-
Zawartość
300 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Aktualności
Fora
Galeria
Kalendarz
Mapa użytkowników
Wszystko napisane przez martyn
-
Ponownie pokazano cztery odsłony Scramblera, ale z ciekawostek to właśnie ten model otrzymał tytuł najpiękniejszego motocykla targów (z poparciem 43% głosów). Nic dziwnego, jest to niewątpliwie efekt wielomiesięcznej i intensywnej kampanii teaserowej i reklamowej w internecie. Dla fanów mocnych sportowych wrażeń przygotowano Panigale 1299 oraz Panigale R z wyjątkowo ciekawie polakierowanym zbiornikiem. Oprócz nowej Multistrady 1200 z silnikiem DVR, pokazano Diavela naszpikowanego carbonem i tytanem, w limitowanej edycji Titanium. Również najnowsza generacja Monsterów doczekała się nowych malowań. Zarówno 821 i 1200 można będzie zakupić w wersji Stripes, która jednoznacznie kojarzy się z kultowymi malowaniami klasycznych Monsterów serii S2R. Na kanale YouTube ciągle można obejrzeć ponad godzinną transmisję z konferencji prasowej Ducati na targach EICMA 2014, gdzie są omówione wszystkie nowości na przyszły rok:
-
Firma Ducati zadbała o to, by każdy prawdziwy desmomaniak miał możliwość obejrzenia najświeższych premier na 2015 rok i uczestniczenia w konferencji prasowej dokładnie w tym samym momencie kiedy się odbywa. 3 listopada o godzinie 17:15 rozpoczyna się tak zwany live streaming, czyli relacja na żywo z targów EICMA w Mediolanie. Więcej informacji oraz linki do streamingu będą się pojawiać sukcesywnie na oficjalnej stronie Ducati: www.ducati.com oraz na Facebook'u.
-
Może być problem z licznikiem kilometrów i prędkościomierzem. W S4R masz monowahacz, w SC nie. W jednym liczy impulsy z 4 śrub a w drugim z 6 więc nijak się nie może to zgrać. Przerabiałam temat jak do S4 chciałam wsadzić zegary od S2R1000 - przekłamywał przejechaną odległość i prędkość. U mnie stanęło na rozebraniu zegarów, zdjęciu wskazówek z modułu elektronicznego i przerzucenie oryginałów do nowej puchy i podmiana tarczek. Tylko jak się to zrobi to trzeba przed wciśnięciem wskazówek podłączyć zegary do motocykla na zapłonie i skalibrować je na wartość zerową. Wskazówki liczników wyjmuje się z trochę większą siłą przy zachowaniu ostrożności za pomocą np. dwóch noży.
-
Powrót do przeszłości Nie można przoczyć najnowszego trendu motoryzacyjnego, a jest nim niewątpliwie wznowiony pociąg do maszyn ze starej szkoły, czyli w wydaniu retro, vintage czy oldschool. Zdecydowana większość miłośników dawnej motoryzacji nie idzie na łatwiznę i buduje swoje własne cafe racery lub po prostu kupuje klasyki, ale jak każdy przedsiębiorca, firma Ducati też chciała coś urwać dla siebie z tego segmentu. Obecnie każdy producent jednośladów ma w swojej ofercie conajmniej jeden model, który przynajmniej wizualnie może się zaliczyć do tej grupy. Przykładowo Kawasaki ma W800, Honda reaktywowała CB1100, Triumph ma własnego Scramblera, znajdziemy w nowej ofercie Yamahy model SR400 i chyba największe dziwiadło z ekipy: BMW NineT. Ale nas zdecydowanie najbardziej interesuje włoski tegoroczny debiut, czyli Ducati Scrambler. Scrambler 350 z 1968 r. Ducati Scrambler? Gdzieś to już było... Tak naprawdę to niewłaściwe jest użycie określenia debiutant w odniesieniu do motocykla będącego przedmiotem artykułu, gdyż historia tego modelu sięga późnych lat 60'tych ubiegłego wieku. To w 1968 roku pojawił się pierwszy jednocylindrowy Scrambler o pojemności 350 cc w. Oczywiście wcześniej pojawiały się prototypy zbudowane na bazie ówcześnie jeżdżących maszyn sportowych, ale to właśnie 350-tka z 68 roku jest pierwszym pełnowartościowym Ducati przeznaczonym do jazdy nie tylko po drogach asfaltowych. W późniejszych latach produkowano także inne odmiany, nieznacznie różniące się między sobą modele: 125, 250 oraz 450 cc, które największą popularnością cieszyły się na rynku amerykańskim. Ostatni stary Scrambler 250 został wyprodukowany w 1974 roku i nie doczekał się kontynuacji aż do 2014 roku. Trudno jest odpowiedzieć na pytanie: na ile reaktywowany Scrambler dalej pozostał Scramblerem, gdyż między nimi zieje przepaść technologiczna i pokoleniowa, także należałoby oceniać ten motocykl względem preferencji i gustu dzisiejszego motocyklisty. Cztery oblicza nowego Scramblera Można powiedzieć, że firma Ducati podając nam na tacy koncepcyjnie fenomenalny motocykl trafiła w przysłowiową dziesiątkę. Absolutnym zaskoczeniem była prezentacja nie jednego, a czterech różnych Scramblerów: Icon, Urban Enduro, Classic i Full Throtle. Cechami wspólnymi dla wszystkich wersji jest chłodzony powietrzem dwucylindrowy silnik o pojemności 803 cc, znany dobrze z Monstera 796. Jednostka generuje moc 75 KM przy 8 250 obr/min oraz 68 Nm przy 5 750 obr/min. W standardzie każdy Scrambler będzie wyposażony w ABS i hamulce Brembo. Niższych kierowców ucieszy fakt, że kanapę na wysokości 79 cm można będzie obniżyć o 2 cm. Dodatkowe smaki to: metalowy zbiornik, przednia lampa z wbudowaną aureolą w technologii LED, asymetrycznie zamocowany okrągły wyświetlacz LCD. Firma Pirelli zaprojektowała specjalne opony a'la enduro o symbolu MT60 RS i wymiarach: przód 110/80/18 oraz tył 180/55/17, które będą montowane tylko i wyłącznie w modelach Ducati Scrambler. Idea jaka przyświecała stworzeniu czterech odmian Scramblera to maksymalne zindywidualizowanie. Tak naprawdę Ducati oferuje jeden standardowy model i trzy fabryczne customy. Każda charakterystyczna część z tych motocykli jest łatwo demontowalna i wymienialna pomiedzy pozostałymi wersjami, także decydując się na konkretny model nie mamy odciętej drogi od przemienienia go w inny. Oficjalna strona modelu Ducati Scrambler: http://scramblerducati.com/
-
Śledziłam ten wątek po ciuchu od jakiegoś czasu, ale sprzęt jest tak wypasiony, że aż musiałam to napisać :) niech się schowają wszelkie zagraniczne radikale :) Świetna robota!
-
Zarówno Dunne i kolega z zespołu Ducati - Spider Grips oraz sześciokrotny zwycięzca Pikes Peak International Hill Climb, Greg Tracy zakończyli wyścig w mniej niż 10 minut, które stanowiły barierę nie do pokonania dla motocykli przez ponad 90 lat od pierwszego startu. Dunne przekroczył linię mety w rekordowym czasie 9:52.819, bijąc swój poprzedni rekord 11:11:32, podczas gdy Tracy bya mniej niż sześć sekund w tyle, zajmując drugie miejsce z wynikiem 9:58.262. Pikes Peak International Hill Climb FUN FACTS: Zawody są organizowane dla motocykli jak i dla samochodów Trasa wyścigu ma długość 19.99 km Na trasie znajduje się 156 zakrętów o różnym stopniu trudności Wyścig rozpoczyna się na wysokości 1440 m, a kończy na 4300 m Średnie nachylenie trasy wynosi 7% Pierwszy start odbył się w roku 1916 i jest to druga najstarsza impreza sportów motorowych w Stanach Zjednoczonych Wygraną w zawodach w roku 1916 zapewnił przejazd z czasem 20:55.40 Ogólnym rekordem toru jest czas przejazdu jest 9:51.278, który uzyskał kierowca Suzuki SX4 w 2011 roku (Pan Dunne na Multistradzie, w tym roku był niewiele ponad sekundę gorszy co tym bardziej potęguje siłę jego zwycięstwa!)
-
Całe przedsięwzięcie zostanie przeprowadzone przez duet Valentino Rossi i Nicky Hayden. Dzięki tej informacji możemy spodziewać się niezapomnianego widowiska, ekscytującego niczym finał mundialu. Pozstaje tylko zaparzyć włoską kawę, ubrać się we wszystkie logowane ciuchy Ducati i czekać z niecierpliwością na godzinę zero. Żeby spełnić swoje marzenie i obejrzeć prezentację wystarczy wejść na stronę, która będzie streamowała ją on-line: https://www.facebook.com/TimOfficialPage Pokaz odbędzie się 19 marca o godz. 13.00 (czasu włoskiego, który jest taki sam jak w Polsce).
-
To weekendowe spotkanie odbędzie się 21 oraz 22 kwietnia na Ziemi Gostynińskiej. Zarząd klubu M-G zagwarantował miłą atmosferę i dobrą zabawę. W sobotę planowana jest przejażdżka po okolicach wraz ze zwiedzaniem starówki w Kutnie i zamku w Oporowie. Wieczorem odbędzie się impreza z tańcami do białego rana. Miejsce zlotu: www.slonecznafarma.com Więcej informacji na stronie klubowej: www.guzziclub.pl/files/onas.php
-
W imprezie może uczestniczyć każdy kto potwierdzi chęć uczestnictwa drogą mailową i wpłaci w formie zaliczki kwotę 250 PLN* do dn. 20.03.2012. Całkowity koszt imprezy dla jednego uczestnika wynosi: 700 PLN – całość opłaty za uczestnictwo musi wpłynąć na konto organizatora do ostatniego dnia lipca 2012r* Opłaty dokonują jedynie osoby wjeżdżające motocyklem na tor. English version/Versione italiana PLAN IMPREZY: 10/09/2012 - 7.00 Otwarcie biura imprezy ( podpisanie przez każdego uczestnika dokumentów-przydzielenie do grupy startowej A lub B pobranie kostek do pomiaru czasów, numerów startowych). - 8.30-8.55 Zbiórka uczestników przed biurem imprezy i krótka odprawa przed wyjazdem na tor - 9.00-9.30 Grupa B wyjeżdża na tor, grupa A odbywa trening teoretyczny z instruktorem - 9.40-10.10 Treningi z instruktorem grupa A - 10.20-10.50 Treningi grupa B - 11.00-11.30 Treningi z instruktorem grupa A - 11.40-12.10 Treningi grupa B - 12.10-12.50 Przerwa - 13.00-13.30 Treningi grupa A (bez instruktora) - 13.40-14.10 Treningi grupa B - 14.20-14.50 Treningi grupa A (bez instruktora) - 15.00-15.30 Treningi grupa B - 15.40 Wyjazd na start wyścigu grupa A - 15.50 Podsumowujący trening grupa A - 16.30 Podsumowujący trening grupa B - 17.15 Podsumowanie, wręczenie nagród i dyplomów pamiątkowych, zakończenie imprezy. Osoby Które osiągną najlepszy czas Grupy A i B otrzymują pełen zwrot kosztów uczestnictwa!!! Grupa A – początkujący. Grupa B – osoby posiadające doświadczenie w jeździe na torze. Całkowity koszt imprezy jest uzależniony od ilości potwierdzonych uczestników: Dla potwierdzonych 50 motocykli - koszt całkowity 700PLN. POWYŻEJ 60 POTWIERDZONYCH MOTOCYKLI KOSZT całkowity to 600PLN/ jeden motocykl. *Warunki i zasady uczestnictwa w imprezie. - Osoby które chcą wziąć udział jako uczestnicy imprezy muszą potwierdzić swoją obecność drogą mailową na adres: [email protected] Należy podać imię nazwisko adres zamieszkania, model motocykla. Zwrotnie zostaną przesłane informację dotyczące potwierdzenia wstępnej rezerwacji, karta zgłoszeniowa i informacje o dalszych krokach. -Pełna rezerwacja wymaga wpłaty na konto organizatora zaliczki w kwocie 250zł. Zaliczka musi zostać zaksięgowana na koncie organizatora do dn. 20/03/2012. -Uczestnik może wycofać swoją deklaracje zgłoszeniową do końca czerwca 2012, po tym terminie zaliczka nie będzie zwracana. -Pozostała część kwoty musi zostać wpłacona na konto organizatora do dn. 30/07/2012. -Każdy z uczestników musi zgłosić się przed imprezą do biura organizatora w celu dopełnienia formalności rejestracyjnych i pobrania numerów startowych. Organizator zapewnia uczestnikom udział w imprezie organizowanej na torze Poznań w dn. 10/09/2012 na zabezpieczonym obiekcie z opieką medyczna, techniczną (sędziowie flagowi, Zespół porządkowy toru), pomiar czasu. Organizator zapewnia także instruktora z ramienia AW oraz koordynatora z Licencją Wyścigową A. Wszelkie pozostałe koszty uczestnictwa w imprezie leżą po stronie uczestnika. Uczestnik oświadcza, że zobowiązuje się przestrzegać zasady poruszania się po torze , posiada ważne ubezpieczenie OC oraz bierze na siebie pełną odpowiedzialność za ewentualne następstwa treningu odbywającego się na Torze Poznań w dniu 10 / 09 /2012 Oświadcza jednocześnie , że za szkody materialne i wobec zdrowia nie będzie stawiał żadnych roszczeń wobec organizatorów imprezy i DMX DOC Poland. - Przy wjeździe na tor bezwzględnie wymaga się odpowiedniej odzieży ochronnej w postaci kombinezonu motocyklowego, kasku, rękawic motocyklowych. - Motocykl będzie sprawdzany pod kątem technicznym i może z przyczyn wad nie zostać dopuszczony do udziału w imprezie. - Osoby narażające siebie lub innych uczestników imprezy będą zmuszeni do wycofania się z uczestnictwa bez zwrotu poniesionych kosztów.
-
Konkurs fotograficzny dla uczestników Desmomeetingu 2012
martyn dodał a artykuł w Wydarzenia i spotkania
Zrób fajne zdjęcie promujące produkty motocyklowe CASTROL. Prześlij swoje prace na adres mailowy: [email protected] Pięć najciekawszych zdjęć zostanie nagrodzonych wg zajętych miejsc: 1 miejsce – Blokada na motocykl OXFORD + kurtka CASTROL Softshell „XL” 2 miejsce – Kominiarka motocyklowa Oxford + kurtka CASTROL Softshell „XL 3 miejsce – Kominiarka motocyklowa Oxford 4 miejsce – Piłka Adidas + worek treningowy + 5 smyczy CASTROL Euro 2012 5 miejsce – Piłka Adidas + worek treningowy CASTROL Euro 2012 Termin nadsyłania prac: 31 maja 2012 do godziny 12:00 w południe. Ogłoszenie zwycięzców i wręczenie nagród w sobotę 2 czerwca podczas Desmomeetingu. -
Nowy Monster wiele komponentów dostał z linii Hypermotard, jak na przykład chłodzoną cieczą 11-sto-stopniową Testastrettę o pojemności 821 cm3 oraz mocy 112 KM. Z elektronicznych gadżetów to w standardzie dostaniemy ABS, system kontroli trakcji oraz możliwość wyboru trybu jazdy (sportowy, turystyczny, miejski). Mniejszy Monster w odróżnieniu od modelu 1200 ma dwuramienny symetryczny wahacz, podobna różnica występuje w modelach Panigale 899 i 1199. M821 na sucho waży 179 kg i dodatkowo ma funkcję regulacji wysokości kanapy co niewątpliwie jest ukłonem w kierunku kierowców o bardziej filigranowych gabarytach. Monster 821 będzie dostępny w kilku wersjach kolorystycznych: czerwony z czarnymi kołami, biały z czerwoną ramą i czerwonymi kołami w macie oraz wersja Dark, gdzie rama, zbiornik i koła będą w kolorze czarnym. Oczywiście każdy motocykl będzie wyposażony w pasującą kolorystycznie osłonę siedziska pasażera.
-
Gratka dla fanów klasyki czyli trzecia edycja "200 Imola di Miglia" - aktualizacja
martyn dodał a artykuł w Wydarzenia i spotkania
Członkowie klubu Desmo Maniax DOC Poland mogą liczyć na specjalne przywileje przy zakupie pakietu "weekend" lub Pakietu Ducati w postaci dodatkowej przepustki weekendowej. Pakiet weekendowy kosztuje 35 euro (30 euro w przedsprzedaży) i obejmuje: -parking strzeżony Ducati -możliwość jazdy próbnej -wolny wstęp na padok i możliwość poznania wszystkich historycznych zawodników, którzy będą uczestniczyć w tym wydarzeniu, również znajduje się tam wystawa Ducati -udział w paradzie, którą poprowadzi sam Paul Smart Rezerwacji można dokonać za pomocą platformy: http://www.vivaticket.it/ Cały harmonogram imprezy oraz wszelkie informacje znajdują się na stronie: http://it.200miglia.com/ Dołącz do nas na "200 Imola di Miglia"! Dziękujemy za uwagę, Club DOC Office -
Cały obiekt ma dwa poziomy, jest bardzo przestrzenny a na piętrze umiejscowiono część z akcesoriami i kącik kawowy z kanapami. Każda wolna powierzchnia salonu była wykorzystana do prezentowania najnowszych modeli włoskiego producenta. W trakcie trwania przyjęcia mieliśmy okazję podziwiać takie wspaniałości jak Diavel AMG oraz Panigale, którym towarzyszyły atrakcyjne tancerki. Przestawiciele oraz wysłannicy klubu Desmo Maniax nie zawiedli. Na miejsce dotarło kilka naszych maszyn, między innymi Multistrada 1200S PP, 998, Paso 906 czyli Lodówa oraz Parówa czyli Sportclassic. Pełen podziw dla spontaniczności i odwagi tych, którzy mimo przelotnych opadów i temperatury, w której krew zamarza, przyjechali na własnych kołach. W imieniu wszystkich zaproszonych dziękujemy Ani oraz Darkowi za cudownie spędzony czas i wielką gościnność, a także życzymy wszystkiego dobrego i powodzenia w prowadzeniu salonu. - Desmo Maniax DOC Poland
-
Mimo niesprzyjającej i zmiennej aury, wielu gości pojawiło się na swoich dwóch kołach. Pogoda była również powodem odwołania kilku punktów programu, np. Desmoroute, ale to nie przeszkodziło w zawiązywaniu nowych i odnawianiu starych znajomości wśród uczestników. Podobnie jak w zeszłym roku imprezę umiliły dziewczyny pieniące włoskie maszyny, którym należą się brawa za odwagę i występ przy niskiej temperaturze w bikini. Kolejnymi atrakcjami były konkursy, wykład o olejach silnikowych Castrol oraz kurs pierwszej pomocy. Ponadto w Parku Maszyn rozbrzmiewała grana przez DJ’a muzyka i można było obejrzeć takie rarytasy jak Diavel Carbon, Panigale S oraz Mercedesy AMG, wszystko dzięki Ducati Toruń. Oprócz jazd testowych na Streetfighterze 848, Multistradzie 1200 i Monsterze 696 można było wypożyczyć dowolny kask z gamy modeli Schubertha, przymierzyć kurtki Rukki czy buty TCX. Po wieczornej kolacji odbyło się spotkanie, na którym były omawiane sprawy klubowe oraz przyjęcie nowych członków Desmo Maniax DOC. Na konkursie wiedzy o marce Ducati i wyścigach można było wygrać nagrody ufundowane przez serwis Ducati Motomaniax, min. akcesoria firmy Rizoma. Następną część wieczoru spędzono na konsumpcji przepysznego tortu i rozmowach aż do godziny zero. Równo o 22-giej wszyscy zainteresowani spotkali się na parkingu i odpalając motocykle urządzili najwspanialszy koncert dla uszu desmomaniaków.n W niedzielę pogoda się poprawiła, sprawiając, że dużo trudniej było odjechać. Leniwa kawa i pogaduchy, odgłos odjeżdżających Dukatów , to ostatnie wspomnienia z Desmomeetingu. Chcielibyśmy serdecznie podziękować wszystkim przybyłym klubowiczom i gościom, sponsorom, partnerom oraz importerowi za pomoc w organizacji tak wyjątkowego wydarzenia jakim był Desmomeeting. Bez was niemożliwym byłoby stworzenie atmosfery, która na zawsze zapada w pamięć i dzięki której stajemy się sobie jeszcze bliżsi. Relacje i zdjęcia z Desmomeetingu 2012: Ścigacz.pl: www.scigacz.pl/10,lat,klubu,Desmomaniax,18490.html Motogen: www.motogen.pl/aktualnosci/wydarzenia-eventy-imprezy/desmomeeting-2012-to-juz-10-lat,art677.html Link do zdjęć wrzucanych przez forumowiczów: forum.docpoland.com/viewtopic.php
-
Żeby obejrzeć wystarczy wejść tu:
-
Ponad 39 tys. czytelników głosowało w 14. edycji konkursu "Motorrad - Motocykl Roku". Na uroczystości ogłaszania werdyktów Ducati był najbardziej utytuowanym producentem wygrywając w trzech z ośmiu głównych kategorii. Zupełnie nowy i rewolucyjny Ducati Panigale dosłownie ukradł nagrodę dla "Najlepszego Motocykla Sportowego" z wynikiem 41,2% głosów. Wynik ten jest o 20% większy niż ilość głosów dla BMW S1000RR, który był spodziewanym zwycięzcą w tej kategorii. Multistrada 1200 S Touring jako "Najlepszy motocykl Uniwersalny" zdobywając""Ten włoski producent motocykli nie bez przeszkód wszedł na rynek i wprowadził innowacyjne i ciekawe motocykle. Powtarzając swój sukces z ubiegłego roku z Multistradą 1200, udało im się osiągnąć dodatkowe dwie cenne nagrody dla Diavela Cromo i nowego Panigale. "Czujemy się bardzo dumni z otrzymania aż tylu imponujących tytułów i wyróżnień, składamy podziękowania dla pisma Motorrad oraz czytelników, którzy głosowali w plebiscycie," powiedział Gabriele Del Torchio, prezydent Ducati Motor Holding. Źródło: www.ducati.com
-
Zamysłem stworzenia tej linii było połączenie produktów segmentu premium oraz inspiracji włoską marką. Do wyboru mamy pokrowce na tablety, obudowy do iPhone’a oraz plecaki lub torby na laptopy. O wysokiej jakości mogą świadczyć bardzo wytrzymałe materiały, z których wykonano całą kolekcję, czyli zbrojony nylon, skóra, włoski nylon czy mikrofibra. A to wszystko wykonane w kolorze czerwieni Ducati, bieli i głębokiej czerni. Oczywiście o przeznaczeniu decyduje użytkownik, więc tak naprawdę torby i plecaki mogą być używane na co dzień, niekoniecznie do przenoszenia sprzętu elektronicznego Kolekcja była pokazana na targach EICMA w Mediolanie i zapewniam, że na żywo prezentuje się równie dobrze jak na zdjęciach. Niestety pułap cenowy, jak przystało na akcesoria licencjonowane, jest na spodziewanym poziomie. Za najtańszy pokrowiec zapłacimy 70 USD, a najbardziej wypasiona torba kosztuje aż 350 USD. Produkty iSkin dla Ducati można zakupić bezpośrednio na stronie http://www.iskin.com/ducati/ lub w oficjalnym sklepie Ducati on-line.
-
Te 200-konne arcydzieło o pojemności 1200 cc ma zrewolucjonizować całą klasę wyścigową. Oficjalna prezentacja osiągów Panigale ma się odbyć w Dubaju w ciągu dwóch tygodni. Jak na razie nie wiadomo kiedy dokładnie będzie dostępny na polskim rynku, ani jaka będzie cena za poszczególne wersje. Biorąc pod uwagę opublikowane cenniki dealerów zagranicznych możemy się spodziewać przedziału 80-120 tys. zł.
-
Z tej okazji na oficjalnej stronie DUCATI została uruchomiona specjalna platforma, dzięki której można dodać zdjęcia oraz opis swojej przygody z tym niezwykłym motocyklem. Jak do tej pory zbierane są historie z całego globu. Możemy również znaleźć wpisy naszych przyjaciół z Polski. Historia Monstera jest pisana na bieżąco od dwóch dziesięcioleci, jeżeli też chciałbyś dołączyć do tej niezwykłej inicjatywy, wystarczy, że wejdziesz na stronę: http://monstertales.ducati.com/en i dalej wiesz już co robić :)
-
Najbardziej zauważalną różnicą jest mniejsza jednostka napędowa czyli dwucylindrowy silnik Superquadro o pojemnośći 899 cm3 oraz mocy 148 KM przy 10 750 obr/min. oraz momencie 99 Nm przy 9 000 obr/min. Silnik jak u większego Panigale osadzony jest w ramie typu monocoque. Inną kluczową różnicą jest zastosowanie bardziej konwencjonalnego dwustronnego wahacza zamiast jednostronnego. Baby Panigale (jedno z popularnych określeń nadanych małemu ścigaczowi) dostało również wiele elektronicznych gadżetów podobnie jak 1199, takich jak trzypoziomowy system ABS, elektroniczne sterowanie przepustnicą, Ducati Quick Shift (DQS), kontrolę trakcji Ducati (DTC) i Engine Brake Control (EBC). Panigale 899 będziemy mogli ujeżdżać w trzech trybach: Race, Sport i Wet. Każdy z nich można będzie oczywiście spersonalizować pod osobiste preferencje właściciela. Nowe Ducati jeździ na dziesięcioramiennych felgach z oponami Pirelli Diablo Rosso Corsa wielkości 120/70ZR-17 i 180/60ZR-17. Sucha waga małego Panigale to 169 kg, zaś w pełni zapełniony waży ok. 193 kg. Zbiornik paliwa ma pojemność 17 litrów, jednakże nigdzie jeszcze nie podano ile to cudo będzie jej spalało. Czterotłoczkowe radialne hamulce Brembo dzielnie wywiązują się ze swoich obowiązków, a z przodu zabawy dostarcza w pełni regulowane zawieszenie Showa BPF (Big Piston Forks), które idealnie współgra z tylnym również w pełni regulowanym amortyzatorem Sachs’a. Panigale 899 zostało podciągnięte pod wydłużony czas pomiędzy przeglądami okresowymi, gdzie cykl będzie w tym przypadku powtarzał się co 24 tys. km. Jeden z pierwszych oficjalnych materiałów filmowych promujących małego Panigale można obejrzeć tu: http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=odeOSst4-bs
-
Wszystko zaczęło się od wizyty brazylijskiego kierowcy wyścigowego, Ayrtona Senny, który podczas wizyty w fabryce Ducati osobiście wybrał kolorystykę użytą później w limitowanej serii modelu 916. Miało to miejsce na kilka tygodni przed jego ostatnim wyścigiem na torze Imola w 1994 roku. Ducati w hołdzie zmarłemu tragicznie zawodnikowi postanowiło wyprodukować 300 maszyn w charakterystycznym szarym kolorze z czerwonymi kołami. Pierwszy model jaki otrzymał malowanie Senna to 916 SPS z 1995 roku. Kontynuowano jeszcze produkcję modelu 916 w limitowanych barwach jeszcze przez dwa lata. Do dzisiaj są to szczególnie poszukiwane wersje przez kolekcjonerów na całym świecie. Najnowsze Panigale S w malowaniu Senna będzie wypuszczone w ograniczonej ilości 161 sztuk. Ta liczba bezpośrednio nawiązuje do ilości startów Ayrtona Senny w wyścigach Grand Prix F1. Każdy motocykl będzie wyposażony w pełen sportowy układ wydechowy oraz tabliczkę znamionową z własnym numerem. Dla zainteresowanych jest dosyć smutna wiadomość, gdyż Panigale S Senna będzie sprzedawany tylko na terenie Brazylii. Żródło: www.ducatinewstoday.com
-
Łukaszowi będziemy mogli towarzyszyć w jego ostatniej drodze 13 czerwca. Msza żałobna odbędzie się o godzinie 16 w kościele w Zbydniowie. Składamy najszczersze wyrazy współczucia dla rodziny i najbliższych Łukasza.
-
Piotr Prendota, jeden z barwniejszych i bardziej widocznych zawodników DTT , jednocześnie pełniący funkcję PR Managera zespołu, opowiedział o swoich początkach na torze, o tym co tak naprawdę przyczyniło się do powstania teamu oraz specjalnie dla Desmomaniax’ów uchylił rąbka tajemnicy jak wygląda ten polsko-włoski mix od kuchni. „Moja cała przygoda torowa zaczęła się 3 lata temu dzięki szefowi marketingu Suzuki Polska, który zaprosił mnie na szkolenie na torze na Slovakia Ring. Jeździłem wtedy Yamahą MT-01, wielkim krążownikiem, ale na tydzień przed imprezą wymieniłem go na Hondę CBR Fireblade. Tak też pojechałem niczym zielony ogórek na tor mając w rękach rasowego superbike’a, z raczej brakiem niż posiadaniem umiejętności do jazdy nim. Co prawda jeździłem na wielu motocyklach, ale to było bardziej na zasadzie miejskich wygłupów. Więc po przejechaniu się po torze stwierdziłem jedno, że totalnie nie potrafię jeździć, że nie mam pojęcia na temat tego co i jak trzeba regulować. Pamiętam, że pierwsze sesje sprzed tych trzech lat miałem z jednym z zawodników WMMP, Mariuszem Durynkiem i to był mój początek, wkręciłem się w cały temat tak, że na następną imprezę na Panonii też się wybrałem. Tam poznałem tak zwany Ducati Klan – Franza, Pablo i resztę towarzystwa. Podpatrzyłem, że jeden z nich jest na rzeszowskich blachach, a ja sam pochodzę z Rzeszowa, także siłą rzeczy musiałem podejść i zagadać. Podczas rozmowy moja CBR-ka została totalnie zjechana i obśmiana. Po gorących namowach ze strony Desmomaniaków w końcu sam zakupiłem własną włoską maszynę. Tak też przewinął się u mnie motocykl spod znaku 1198 S. Pojechałem nim na następne szkolenie na Słowacji i poprawiłem swój czas o 16 sekund w stosunku do mojego poprzedniego najlepszego wyniku i po prostu to było wow! Nie poprzestałem jedynie na zmianie motocykla. Zainwestowałem również w doskonalenie techniki jazdy. Na chwilę obecną moje przygotowanie do startów w wyścigach oprócz wielu wielu treningów na torach europejskich obejmuje bardzo ważne szkolenie. Mianowicie dwa lata temu udało mi się zrobić pierwszy i drugi poziom California Superbike School, a trzeci ostatni level w zeszłym sezonie. Któregoś razu mój kumpel, który miał wtedy Triumph’a Daytone stwierdził, że jeździmy w podobnym tempie i może wystartujemy w „predatorach” na Poznaniu. Ja na to, że spoko i tak też pojechałem w ramach wyścigów dla początkujących. Wcześniej pogadałem z Darasem (Darek Małkiewicz) i poprosiłem go o przygotowanie mojego Ducati do startu, również współpracował że mną koleś o ksywie Gleba (Robert), później się dowiedziałem skąd się wzięła. Otrzymałem pomoc przy ogarnięciu motocykla, w tym wykład na temat takich klasycznych szczegółów jak np. założenie drucików na korkach, wrzucanie pianki antywybuchowej do zbiornika i innych. Pierwszy wyścig pretendentów to była totalna abstrakcja, oprócz mnie brało udział może jeszcze 5-ciu uczestników, spóźniłem start, potem wyleciałem trzeci, po pierwszym kółku byłem pierwszy i udało mi się zająć najwyższe pudło. Dopiero wtedy zaczęła się jazda. Zmotywowałem się do zaopatrzenia w odpowiednie owiewki, zamontowałem quickshifter, nabyłem koce grzewcze ,zacząłem na poważnie się w to wszystko angażować. Chłopaki z Ducati Toruń odpowiednio zajęli się 1198 S, którego wtedy byłem jeszcze właścicielem. Właściwie od tamtej pory kompleksowo przygotowują każdy mój kolejny motocykl do wyścigów. W drugich pretendentach była zdecydowanie większa konkurencja. Przejechałem trzeci. Pamiętam czas, to była 1:45 s. Ale następnego dnia, zupełnie od czapy, wziąłem udział w klasie Rookie 1000 i wykręciłem 1:43 s, ale że miałem problemy z motocyklem to w obu wyścigach startowałem z ostatniego miejsca. W Rookie startowałem z 18 pozycji, zaraz obok Przemka Salety, a przejechałem jako siódmy. Później starałem się trenować na Speed Day’ach tak często jak to tylko było możliwe i przy okazji poznawałem po kolei przyszłych członków Ducati Toruń Team’u, z kilkoma udało mi się równolegle startować w wyścigach. Któregoś razu byliśmy na wspólnym wyjeździe na Panonii z Darasem, który zaproponował mi przejechanie się swoim Panigale. Kiedy już zsiadłem po jeździe testowej, wiedziałem, że to jest motocykl dla mnie i po prostu muszę go mieć. Pamiętam imprezę w Poznaniu, jeszcze przed zeszłorocznym Ducati Triumph Speed Day, gdzie usiedliśmy w takim swoim gronie i prowadziliśmy luźną rozmowę. Rafał dopiero co nabył nowe Panigale, Daras swoje oczywiście już od jakiegoś czasu posiadał, a ja byłem przed zakupem. Zaczęliśmy myśleć nad założeniem własnego małego teamu, w którym moglibyśmy niezobowiązująco ścigać się we wspólnych barwach. Od słowa do słowa rozpoczęliśmy wcielanie pomysłu w życie. Najpierw dołączył do nas Robin Kraaikamp z Maćkiem Ukleją. Plan był taki, żeby Robin jeździł w Superstock’ach. Daras, Rafał, Maciek i ja w Rookie 1000. Stwierdziliśmy, że przyda się nam w zespole bardziej doświadczony kierowca. Ten zaszczyt przypadł Marcinowi Walkowiakowi, byłemu zawodnikowi Mistrzostw Europy, który również będzie reprezentował nasz team w Superstock 1000. Właściwie od początku miała to być inicjatywa prywatna, organizowana z naszych własnych środków. Główną ideą było to aby spędzać czas aktywnie, w fajnym gronie i robiąc to co nas najbardziej kręci. Jednakże bardzo pozytywnie zaskoczyliśmy się, kiedy już podczas budowania teamu pojawiały się sukcesywnie ciekawe oferty ze strony sponsorów. Z początkiem sezonu rozpoczęliśmy aktywną współpracę z firmą Inter Motors (importerem min. marki Ducati) oraz Speed Day (organizatorem treningów na torze Poznań). W dalszej kolejności otrzymywaliśmy wsparcie firm: PPG, 3M, Motul i Autokolor. Naturalnie szefem teamu został Daras – czyli Darek Małkiewicz, właściciel salonu Ducati Toruń. On zajmuje się przygotowaniami motocykli do startu w wyścigach. W jego serwisie na co dzień pracują mechanicy, którzy jeżdżą z nami na każdą rundę zapewniając pełną obsługę wszystkich maszyn z teamu, które aktualnie uczestniczą w wyścigach. Pozostali członkowie zespołu są również bardzo aktywni pod kątem technicznym, zakupowym i logistycznym. Mi za to została powierzona misja wsparcia medialnego całego zespołu. Także blisko współpracuję min. z portalem motogen.pl i prowadzę fanpage DTT na Facebook’u. Z początkiem sezonu 2014 po raz pierwszy jako grupa w jednolitych barwach pojechaliśmy do Hiszpanii na tor Alcarras na 3 dni. To był mój pierwszy wyjazd na Panigale. Do tego mieliśmy nowe Bridgestone’y V02, które wcześniej były testowane tylko przez zawodników fabrycznych, a tak to byliśmy pierwszymi osobami w Polsce, które ich używały. W Hiszpanii poszło nam nieźle, pierwszy raz wtedy zobaczyłem swój motocykl w wersji torowej na żywo, podobnie jak Maciek. Z początku musieliśmy obchodzić się z Panigale ostrożnie, kręcąc je do maksymalnie 8 000 obr/min, gdyż były na dotarciu. Dopiero od drugiego dnia imprezy mogliśmy sobie poużywać i sprawdzić co potrafią nasz nowe zabawki. Treningi kończyliśmy z przyklejonym bananem na twarzy. Było rewelacyjnie! Podczas sesji treningowych w Alcarras do Panigale przymierzył się Marcin Walkowiak. Stwierdził krótko, że ten motocykl sprosta jego oczekiwaniom i wtedy na dobre postanowił dołączyć do zespołu. To jest szósty członek naszego teamu. Piort Prendota na swoim Panigale W połowie kwietnia tego roku pojechaliśmy do Słowacji, gdzie odbyła się I i II runda WMMP i Pucharu Polski na Slovakia Ring. Podczas treningów okazało się, że radzimy sobie naprawdę nieźle. Wszystkim jeździło się wyjątkowo dobrze, ale nie odbyło się bez kilku przygód. Tamten wyjazd został ukoronowany przez Marcina, który zajął kolejno 3 i 2 miejsce w obu wyścigach WMMP, co było świetnym rezultatem biorąc pod uwagę nasz debiut. Robin w pierwszym wyścigu Superstock jechał bardzo szybko i poprawiał swój czas z okrążenia na okrążenie, ale na jednym z zakrętów złapał highside’a i w konsekwencji odpadł z dalszej rywalizacji w ramach tej rundy. W Rookie 1000 startowałem tylko z Maćkiem, który dobrze pojechał kwalifikacje, a ja zaliczyłem wtedy glebę i musiałem startować o ostatniego 28 miejsca. Za to w niedzielnym wyścigu Rookie 1000 w ramach Pucharu Polski na wszystkich startujących polaków Maciej był szósty, mi zaś przypadło bycie czwartym. Ale odbiliśmy to sobie na II Rundzie Speed Day Trophy 5 maja. Maciek zajął wtedy trzecie, a ja pierwsze miejsce. Co do reszty chłopaków to w tym sezonie Daras jeździł z nami kilka razy podczas treningów. Ustalone jednak już jest, że wystartuje w ramach III i IV rundy wyścigów WMMP i Pucharu Polski. Rafał natomiast przez pierwszą część tego sezonu intensywnie szykuje się do Ironmana (jedne z najcięższych zawodów triatlonowych – przyp. aut.) Zobowiązał się natomiast, że na poważnie zajmie się motocyklami od lipca. Dodatkowo Maciej i ja startujemy w cyklu wyścigów Speed Day Trophy, gdzie idzie nam coraz lepiej z wyścigu na wyścig. Chcemy także się skupić na dodatkowych wyjazdach hobbystycznych, np. w lipcu na tor do Brna, gdzie ma się zjawić duża grupa Dukatowców z rodzinami. Zajmujemy również aktywnie promowaniem marki Ducati w Polsce. Na przykład w ramach współpracy z Inter Motors i Speed Day będziemy na imprezie Ducati Triumph Speed Day pełnili funkcje instruktorów w grupach różnego zaawansowania. Oczywiście wszystko dla chętnych, kto tylko będzie chciał jeździć po sznurku za Panigale." Piotr wraz z całą ekipą Ducati Toruń Team serdecznie zapraszają wszystkich do kibicowania zespołowi oraz śledzenia najnowszych informacji na stronie: https://www.facebook.com/pages/Ducati-Toru%C5%84-Team/508945872543347?fref=nf Członkowie Ducati Toruń Team wnoszą powiew świeżości na polską scenę sportów motocyklowych. Jako pierwsi w Polsce założyli team, w którym jeździ się tylko motocyklami Ducati i to najnowszymi superbike’ami. To prawdziwi pasjonaci jednośladów oraz wyścigów, do tego angażujący się w działalność na rzecz innych motocyklistów, jak choćby występowanie w roli instruktorów na Speed Day’u. Wraz z coraz bardziej zauważalnymi sukcesami jako zawodnicy, niewątpliwie Panowie z DTT będą mieli wpływ na wzrost atrakcyjności tego sportu i popularności samej marki producenta z Bolonii. Zespół Ducati Toruń Team tworzą: Darek Małkiewicz Maciej Ukleja Marcin Walkowiak Piotr Prendota Rafał Herman Robin Kraaikamp Cała ekipa Ducati Toruń Team w komplecie
-
Osłona - rewelacja :) Niech się schowa Ducabike i reszta :) Jaki będzie kolor ramy, lag? Bo co do manetek - to srebro w pewnej dawce ładnie się komponuje ze złotem. Jednak co do walorów użytkowych Rizomy, porównując je z oryginałami wypadają tak sobie, a cena nowych zamówionych w Ducati wraz z rolgazem to groszowa sprawa. Wszelkie gumowe zwykłe (kofiakowe) niestety wymagają rzeźby plastiku z manetki gazu, ale to pewnie wiesz ;)
-
Ogólnie ciekawa sprawa ze zdecydowanie zaniżoną ceną i tabliczką znamionową na ramie. A i otarcie na dolnej półce przy ladze widać. Ktoś oglądał? http://tablica.pl/oferta/ducati-monster-CID5-ID4bmQp.html#2448c5ae9b Co i rusz ktoś ze znajomych szuka 696 np. na pierwsze moto i kompletnie się nie zna na pewnych Dukatowych niuansach...