1. wymień co 24 tysie, aczkolwiek widziałem sztuki z przebiegiem 40 tysi i nie miały problemu z przepływem 2. filozofii nie ma , ale podstawy będą potrzebne + klucz dyno, + lepiej zawczasu oring uszczelniający - pamiętaj, że śruby przykręcasz do plastikowego ustrojstwa! 3.patrz wyżej - nie jest zasadą... 4.jak masz na full to tak , jak poniżej 1/2 to ogarniesz temat... Filtr najlepiej weź z ori - w larssonie jest zamiennik , ale nie ma właściwych uchwytów jak ori i jest później problem z montażem ( trzeba kombinować) - a różnica raptem 20 paru zł...

lewy mały boczek zb. paliwa ( czarny matowy lub karbon( na 2 śrubki)) demontujesz - tam masz 2 pinową białą wtyczkę - do navi

Panowie - żebyście wiedzieli o co biega: Carbonworld na ebay-u sprzedaje końcówki serii lub elementy z lekkimi brakami . 100% pełnowartościowy produkt to tylko u dilerów tej marki , i te produkty też są na ebay-u , ale nie w sklepie w/w firmy.

popraw te bandaże na wydechu , bo mi ręce opadły... ten f. K&N na odpowietrzeniu komory silnika będzie Ci rzucał olejem - musiałbyś go podnieść wyżej i zastosować po drodze separator oleju... Powodzenia...

rewelka - jak już będzie wszystko poprawione i gotowe to chętnie zamówię wielkoformatowy wydruk :razz: :thumbup:

Jak potraktujesz poważnie prawa fizyki to raz odpowietrzony będzie działa poprawnie zawsze ;)

a ja(chyba) chodzę po tym świecie dzięki temu - przyznam, że nie było to zamierzone , a odruch bezwarunkowy/obronny , ale skończyło się na tym, że motocykl wpadł pod auto i się odbił , a ja poleciałem dalej - wstałem z otarciami i tyle. Przy opcji pełnego hamowania wywaliłbym takiego barana , że pewnie dzisiaj bym tu nic nie pisał... abstra$#$#ę od tego, że koleś tak nagle wyjechał mi z podporządkowanej , że nie było czasu na jakąkolwiek racjonalną strategię działania..

... czy 620 będzie wdzięcznym mechanicznie projektem?? ma sporo niedociągnięć silnikowych..

A np. ilością obrotów wirnika w czasie 1sek. - w zależności od obciążenia silnika, ten parametr się zmienia . Bardzo dobrze znana przypadłość w pompach ABS marki BMW - padają jak muchy przy 40 tysiącach przebiegu , i nie dlatego, że mają usterkę mechaniczna , tylko komputer "nie widzi" wystarczającej ilości obrotów wirnika.

nie jest to głupie , ale tolerancja o której piszesz to wg. mojej wiedzy -+ 10 stopni , a my tu piszemy o "normalnej " pracy przy 60 stopniach , czyli 30 stopni odchylenia. Uważam, że to spore niedociągnięcie..

bez kosmicznego zaawansowania , lecz z czystych pobudek budżetowych pompa jest jedna, zintegrowana,ale na osobnych wewnętrznych układach , ale jeśli siłownik nie będzie "widział" ciśnienia na np. 3 i 4 tłoczysku , to pompa ze względów bezpieczeństwa wywali błąd i przejdzie w tryb serwisowy. W niektórych modelach które miały proste układy ABS było można upośledzić 1 ukł. i hulało. W w/w Monsterze wg. mojej wiedzy jest już rozbudowany układ ( przygotowany pod kontrolę trakcji(elektronika)), i da się oszukać , ale nie jest to proste...

to jest zła podpowiedz,przód nie będzie działał.. Pompa "analizuje" różnice ciśnień w oparciu o czujniki halla z kół i na bieżąco je przelicza - ABS zgłupieje i wywali błąd, a w całym motocyklu nie będzie ABS-u.

jesteś w błędzie.. termostaty są po prostu źle "obliczone" . Jeśli by były ustawione poprawnie to niezależnie od klimatu działały by właściwie..

nie da się - układ jest " zamknięty" Można by to odejść niszcząc pewne zależności , ale to grubsza robota która wiąże się z ingerencja w jednostkę sterująca + mechaniczną układu.

tylko ASO - na sztuki są zamienniki , ale tylko w kompletach , co Ci się nie będzie opłacało...

jak mają do 1098,1198 to podejdzie ;-)

będzie to problemem , bo w tych silnikach termostat jest trójnikiem... Zamontowanie innego w innym miejscu może przynieść więcej szkód niż pożytku...

"ten typ tak ma..." taka odpowiedz usłyszałem jak 2 lata temu napisałem reklamacje na swojego MTS-a ( wtedy jeszcze gwarancyjny) . Napiszę wiecej: z racji, że nie zgadzałem sie z ta opionia , a miałem termostat z 1198 to go przełożyłem . Niestety to samo.. Silnik nie osiąga optymalnej temperatury pracy przy spokojnej jeździe... średnio mam 67-75 stopni

... a nie mówiłem... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

miałem w reku i ori i podróbki - wszystko super wygląda w pudełku , po wyciagnieciu już widać , że nowa guma ma już mikropęknięcia , alu jest malowane, żle obrobione krawędzie po obróbce... różnica jest znacząca.. Ale trzeba przyznać że niektóre chińskie produkty jakościowo sa bardzo dobrze zrobione., ale wtedy nie kosztują najmniej..

immo jest powiązane z licznikiem , ale możesz odłączyć i po podłączeniu bedzie wszystko działało... Aku zdemontuj z motocykla i co3-5 tyg. podładuj małym pradem...

ale mając 30 dyszki , można 15-20 wpuścić w dogodny kredyt i zrealizować marzenie , a nie kupić za gotówkę półśrodek.. ;) myślę, że coś z importu wygrzebałbyś za ok. 43-48 tyśi , czyli blisko tego co Kwinto napisał ( a pewnie miał na myśli polską ,serwisowaną,salonówkę) :thumbup:

podjedź - pokaże Ci f-rę na naprawę MTS1200 po podobnym delikatnym szlifie . Miało być tanio i dobrze , a skończyło się... wyskoczą Ci oczy jak zobaczysz kwotę.. :wtf: :wtf: Ducati to drogi motocykl w naprawach powypadkowych . Rynek wtórny niemal nie istnieje , a ori części zabijają naszą kieszeń.. Chcesz to podam Ci sprawdzony namiar na fajnych ludzi z naszych okolic - kilka osób za ich pośrednictwem ściągnęło już motocykle (w tym ja) i są zadowoleni..

napewno nie - to jest gniazdo MELCO TOOL - czyli nie do ładowania , ale pewnie może być w tym celu wykorzystane. Postawię na swoim - chociażby nie wiem co ... :mrgreen: :mrgreen: - taki cel Ci przyświeca?? Nie będę się z Tobą spierał .. Wydaje mi się, że po części wszyscy tu mają rację , tylko mylą pojęcia : ładowarka Ducati ze swoim złączem nie służy do ŁADOWANIA akumulatora , tylko do podtrzymywania jego dobrego stanu przez okres zimy , i pewnie do tego się to złącze nadaje. Moim zdaniem do ładowania głęboko rozładowanego aku to złącze się nie nadaje , chociażby dlatego , że prąd jest "przepuszczony" przez ECU , co może doprowadzić do jego uszkodzenia...

Z mojego doświadczenia to ten drugi to tak 15 tysi na wejściu... A jak się zakręci po 25-28 to w ogóle mnie nie zdziwi... - robiąc założenie, że odbudowujesz go stanu przed kolizją... Jeśli myślisz o odbudowie ala"ustaszka - to pewnie za 5 tysi wszystko hameraitem zamalujesz i będzie najpiękniejszy w całej wsi... Same sety i plastiki to lekko 10 tysi , a gdzie pierdoły , pokrywy silnika, tylna fela ( może być trzepnięta , bo ma odpryski) wisi czujnik ABS-u ( może być pęknięte jarzmo) itd... Trzeba też spr.główkę ramy i blokadę - często się odkształca przy tego typu packach. Najlepiej jak gość udostępni Ci wgląd w kosztorys ubezpieczyciela ( pewnie miał AC) - domniemam, że dostał szkodę całkowitą.... Podsumowując = odpuść sobie - poszukaj coś z importu bez kolizji...