Takie coś. Osobiście nie spotkałem się z takim przypadkiem, ale znajomy opowiadał że miał taką sytuację w 620 i oprócz sporego luzu katastrofy nie było. Poza tym bardzo często po wymianie tychże drucików luz wraca w tolerancję, ponieważ podczas pracy silnika się wyklepują.

1. Nie wiem co Cinek miał na myśli, ale spotkałem się jedynie z pomiarem luzów za pomocą szczelinomierza. Domyślam się ze chodzi o luz serwisowy oraz tzw "warsztatowy" w którym są mniejsze widełki i przez to jest bardziej precyzyjny. 3. Cam timing to nie napięcie paska, to się nazywa cam belt tension. Żeby wykonać prawidłowo cam timing musisz mieć specjalna przystawkę z podziałką kątową która nakładasz na koła pasowe. No ale wtedy potrzebujesz też głębokościomierza żeby precyzyjnie wyznaczyć górne położenie tłoka. Generalnie nie jest to lot w kosmos ale wymaga baaaardzo dużo uwagi. Pamiętaj również o wymianie spinek zaworowych o których wielu niezaznajomionych z tematem mechaników zapomina, a potem znajdujesz je przy wymianie oleju na dnie wiadra.

S4R to szatan, jeszcze jak się trafi wersja z przelotem i akcesoryjnym ECU to kopytko ma jeszcze większe.

Skąpy dwa razy traci.

Kupiłbym dla samej osłony na sprzęgło :)

Witam w świecie marek premium gdzie klienta traktuje się jak nie powiem kogo, bo nie wypada na publicznym forum.

A nie przeszło Ci przez myśl żeby na przykład, no nie wiem... zadzwonić do ASO i podać VIN ? Osoba po drugiej stronie słuchawki poda Ci bez problemu wszystkie dane które pozwolą na rozszyfrowanie czy to prawdziwy SPS w 15 sek. Zostaw te dekodery dostępne po wklepaniu frazy VIN na Google bo raz wyszło że BMW kumpla było wyprodukowane w RPA i ma kierownicę po prawej stronie, a 3 miechy temu sam ją odbierał z salonu, także ten ¯\_(ツ)_/¯

1. Motoryzacyjny standard wg książki serwisowej, olej i filtry. 2. Tutaj nie ma reguły. Są części dostępne tylko ori np.: spinki zaworowe i płytki i wiadomo są droższe, ale inne tak jak paski rozrządu, elementy sprzęgła, filtry są dostępne jako zamienniki w takiej samej jakości i lepszej cenie. 3. Najważniejsza jest regulacja luzu zaworowego co 10k km przy "normalnej" jeździe i wymiana pasków rozrządu co 24 m-ce lub po 20 tys km. W przypadku Monstera 900 warto raz na jakiś czas zajrzeć do suchego sprzęgła i sprawdzić stan kosza. 4. Na to pytanie ci nie odpowiem, czasem jest tak że masz wiedzę ale brakuje ci narzędzi, a zakup ich na jeden raz mija się z celem, ale generalnie Ducati to nie lot w kosmos, szczególnie z tych lat i praktycznie większość obsługi wykonasz w normalnym warsztacie. 5. Na wszystko :) Utrzymanie Ducati nie różni się niczym od innych marek. Może i wymagają trochę więcej uwagi, trzeba się stosować do zaleceń i tyle. Jak napisane żeby wyregulować luz zaworowy co 10k km to zrób go ciut wcześniej. Nie wiem skąd ten mit się u nas wziął. Po przesiadce z ryżopędów jak słyszę o takiej strasznej i przerażającej awaryjności Ducati to na mojej twarzy pojawia się lekki uśmiech i szybciej wypuszczam nosem powietrze :)

Miałem takie same odczucie jak zrobiłem pełny serwis przedniego zawieszenia Showa, łącznie z ustawieniem pod moją osobę i po pierwszych kilometrach myślałem że przeszczepili mi przód od innego :)

Patrząc na opony przynajmniej masz jakąś tam pewność, że nie była zajeżdżona w terenie. Chociaż z drugiej strony sprzedający mógł specjalnie zmienić kostkę na prawie sliki żebyś tak pomyślał

Mam identyczny i służy mi 2 lata, póki co bez problemów kręci elegancko. Miałem Vartę ale padła po sezonie, a od początku jak kupiłem S4R miałem Yuasa który miał 2 lata i u mnie kręcił 2 lata i padł. Najśmieszniejsze jest to, że oddałem Yuasę koledze co ma Yamahę FZ6 i kręciła mu jeszcze 2 lata :)

Na 99,9% aku. Miałem tak nie raz, nawet w sezonie z rana nie chciał zaskoczyć za pierwszym razem a napięcie pokazywało książkowe. Żebyś na darmo nie ponosił kosztów pożycz od kogoś zdrowy akumulator i sprawdź. A poza tym moje osobiste zdanie na temat akumulatorów w S4R jest takie że Ducati nie pomyślało i dało za mało miejsca na baterię. Do takiego litrowego pieca powinno być przynajmniej 15-16 Ah a nie 10-12. Akumulator YT-12BS to co najwyżej może być w japońskich 600, bo w S4R potrzebny jest silny strzał prądu.

MV Agusta też bardzo ciekawa. Kolega miał Brutale 800 i w sumie właściwości jezdne podobne jak Monster, ale jest lżejsza a przez to żwawsza, do tego bardzo dobry silnik. Jest jeden minus, w przypadku nie daj Boże jakiejś gleby itp. pozostaje płacz, bo części jak już znajdziesz to jak za matkę karzą płacić, w tym momencie ciężko mi powiedzieć bo nie śledzę tego, może coś przez te kilka lat się zmieniło w tej kwestii. Kolega kupił po szlifie i to w sumie małym, ledwo lampa draśnięta i sety przyrysowane to za samo szkło do lampy dał coś koło 300 €.

Potwierdzam przedmówcę. Po czterech sezonach obcowania z silnikiem 996 mogę powiedzieć tylko tyle że to bajka. Dźwięk jaki to z siebie wydaje można rozpatrywać w kategorii symfonii. Co do serwisu, lać dobry olej (prawdziwy pełny syntetyk), kontrola luzów zaworowych i pasek a kobyła przeżyje nie jednego ryżopęda. 916 jest najbardziej "włoska" moim zdaniem pod każdym względem, w 996 poprawili na plus jeśli chodzi o silnik, a w 998 to już nieco inna konstrukcja silnika i podczas 50 km przejażdżki Monsterem z tym silnikiem, najbardziej ułożony, ale też potrafi zerwać przyczepność na tylnej gumie.

Musisz porównać z wartością podaną w serwisówce jaka powinna być grubość całego pakietu tarcze + przekładki.

Ja bym powiedział że na temat, bo to cała magia tej marki. Co do Twojego pytania bodajże na forum Ducati.ms był przerabiany motyw z tym quiet modem i w starszych wersjach Ducati pasują przekładki i tarcze od jakiejś starej Hondy. Z tego co pisali te tarcze w miarę dobrze znoszą suche środowisko pracy, ale nie spodziewaj się że nagle sprzęgło będzie pracować jak w ryżopędzie. Co do negatywnego wpływu to na pewno będzie miało bo jest to rzeźba, motor się od tego nie rozleci ale szczęśliwy też nie będzie.

U mnie czasem było tak że nie zapalała się kontrolka od luzu, spróbuj na włączonym zapłonie zapiąć jedynkę ruszyć do przodu do tyłu i zrzucić na luz, czasem czujnik luzu się przyblokuje w dziwnym położeniu.

Witam. Chciałem wykorzystać ładną pogodę w ubiegły weekend i przepalić sprzęta po zimie. Po wciśnięciu klamki sprzęgła coś fiuknęło w pompce i klamka zrobiła się miękka, podczas wciskania w zbiorniczku pojawiają się bąbelki powietrza, a tarcze podnoszą się na ułamek sekundy. Czy mogło puścić jakieś uszczelnienie ? I czy środek pompki jest wymienny ? Dodam że przed zimowaniem nie miałem problemów z jakimiś spadkami ciśnienia w układzie sprzęgła. Z góry dzięki za pomoc.

No niestety albo stety Ducati jest można powiedzieć taką manufakturą i nie opłaca im się żeby np taki bosch albo denso specjalnie pod każdy model projektował osprzęt elektroniczny, więc biorą co jest już dostępne na rynku i dopasowują. Dlatego pasują różne dziwne rzeczy od innych producentów :-)

Nie mam więcej pytań :)

A co było przyczyną tego zjawiska ?

Eee, jeszcze nie jest tak źle. U kolegi po "daj się przejechać" przez tydzień zbierali pojedyncze części bo koleś jak poleciał przez krawężnik to jury z programu gwiazdy skaczą do wody dałoby po 10 pkt za tego pirueta. Co do motocykla z Włoch to nie chcę Cię zniechęcać ale połowa wygląda prawie tak jak ten Twój na zdjęciu. Własnie jestem świeżo po tygodniowej wycieczce po Włoszech i nie powiem jestem lekko w szoku. Słyszałem o tych stereotypach że we Włosi nie dbają ale większość poobdrapywana, obsrane przez ptaki, łańcuch wisi że aż szlifuje wahacz i w ogóle wyglądają tak jakby stały 2 lata w skupie węgla. Nie mówię że jest to reguła, ale to mi się tak drastycznie rzuciło w oczy. Nawet była jedna Panigale V4 co z zewnątrz wyglądała gorzej od nie jednej 916/996 w Polsce.

Faktycznie masz rację, PC jest wpięty pomiędzy,ale w takim razie musi dostawać jakieś fałszywe dane bo 2000 obr. to już zakres takiego toczenia się po mieście. Co do śrubki od regulacji wolnych obrotów w Desmoquattro niby jest żółta kropka ale to raczej żeby wiedzieć gdzie są fabryczne ustawienia. Nawet w procedurze resetu TPS wg serwisówki należy zdjąć linkę od gazu i ssania, poluzować cięgno pionowego cylindra i poluzować śrubkę od wolnych obrotów żeby nic nie oddziaływało na czujnik. Potem i tak należy wykonac pełną synchronizację bo na "oko" nie da rady wrócić do prawidłowych ustawień.

Zacząłbym od resetu TPS i ustawienia wolnych obrotów wg serwisówki. Możesz przykręcić wolne obroty śrubką na przepustnicy ale przy rozregulowanym TPS zacznie Ci strzelać i kichać.

Mniej więcej w zakresie 1000-1100 obr./min