Trust me i'm an engineer :)

Sprawdzony sposób jest z drucianymi zmywakami do garów. Pakuje się ze 4 do środka w każdą rurę, leci się na przegląd, potem zagiętym drutem się wyciąga i można latać dalej :) Takie Db killery na szybkości :)

3 lata temu w wakacje byłem w Niemczech i mieszkałem rzut beretem od autostrady, to dźwięki jakie dochodziły szczególnie w nocy były spektakularne. Nie wiem czy nawet jakby ktoś w rodzinie miał stację diagnostyczną to nie mam pojęcia czy podbiłby przegląd bo dosłownie martwi na cmentarzu się budzili :) Raz jechaliśmy autobanem to wyprzedziło nas 1098 z takimi wydechami że w BMW E60 które jest wg mnie super wyciszone, aż uszy puchły. W sumie jest tak jak pisaliście wyżej, jeżeli moto przeszło przegląd to jest uznane za dopuszczone, a sam diagnosta jest kryty bo powie że moto podczas przeglądu miało cichy wydech.

Z góry przepraszam za wtrącenie się do tematu.Ogólnie w życiu jestem gadżeciarzem, ale jeśli chodzi o motocykle to cyfrowy licznik to max co mogę przeżyć. Trochę te "udogadnianie" ludziom życia idzie w złą stronę, szczególnie że są to motocykle za walizkę piniendzy...

Albo kabelki szlak trafił, może gdzieś przetarty.

Czasem nawet od najlepszej dziewczyny/żony trzeba odpocząć :)

Dzięki :) A co do widoczności ekranu w pełnym słońcu polecam zakupić specjalną folię która pochłania promienie słoneczne, powinna być dostępna w większości komisów z telefonami. Tylko problem z tą folią jest taki że dość mocno się trzyma i szkoda zakładać ją na telefon którego używasz na co dzień, bo znowu w domu obraz będzie bardzo ciemny.

Prawie robi wielką różnicę :) Prowadzi się fajne ale za bardzo "dziadkowaty". Moc chyba 68KM przy poj. 1100 cm3, ale za to można spokojnie ruszać z 5. i nawet nie kaszlnie :)

A mógłbyś podrzucić jakieś know how montażu do S4R ? O ile też nie jest problemem amortyzator skrętu, bo jak widzę na załączonych obrazkach u mnie ten myk chyba nie przejdzie :cry:

Miałem przyjemność jeździć Yamahą BT 1100 i muszę przyznać że radocha z jazdy prawie jak na monsterze, ale mi osobiście przeszkadzał dźwięk silnika, bo pochodzi w prostej linii z Drag Stara i nie pasuje do nakeda.

Wielkie dzięki :razz: Naszukałem się tego w największych czeluściach internetu i same zdechłe linki.

A co jeżeli mam zestrojone AFR pod przelot Termignoni a na trasę zakładam dbkilery to wtedy te ustawienia biorą diabli ?

Może Desmoquattro i Testastretta różnią się charakterystyką ale u mnie dół jest jak najbardziej ok. Na mieście z dolnych obrotów objeżdżam wszystkie te plastikowe Japończyki po 160-200 KM, potem jak się dowiadują że mam w graniach 120KM to mina bezcenna. Co do sprzęgła zgodzę się, twarde jak cholera a niby hydrauliczne. Najbardziej dla mnie wkurzająca rzecz w S4R w mieście (tu się proszę nie śmiać) jest stopka :razz: Czasem muszę postawić moto w różnych dziwnych miejscach i nie zawsze podłoże jest równe jak stół, więc czasem mam wrażenie że klamka prawie dotyka ziemi a akurat nigdzie indziej nie ma miejsca się wcisnąć i mam psychiczny dyskomfort że się kiedyś wywróci.

Albo w bardziej znanym języku "Workshop Manual Ducati Monster 620"

Tak po umyciu. Koło tygodnia się bawiłem żeby doprowadzić elektrykę do ładu. Cały czas gubiło mi iskrę. Raz odpalam na zimnym silniku ok, podjechałem troche i zaczął prukać i strzelać, reakcja na gaz jakby był przytkany a za chwilę jak ręką odjął i tak wkoło.

Miałem tak ale w japońcu zresztą to bez znaczenia bo u mnie przyczyną było przebicie na przewodach wysokiego napięcia. Świece mogą być ok tylko nie dostają tyle prądu co potrzeba.

Też mam Termignoni zrobione po obu stronach i muszę przyznać że np w mieście ludzi bardziej intryguje suchar i że coś mi tam się kręci bo widzę jak kierują wzrok w ten punkt. Co do dzwięku podczas jazdy nie spotkałem się z osobą która nie spojrzy się w moją stronę(nawet widzę jak wyprzedzam kierowcy otwierają szybę), w trasie przy 120-140 nawet ich nie słyszę, ale przyjaciel do którego mam ok. 10 km przez mały las i miasteczko, odpala fajka jak mnie usłyszy to zanim przyjade zdąży go dopalić. Dzwięk sam w sobie jest bez wątpienia obłędny ale ten bas niesie się bardzo daleko i jest charakterystyczny. A co do Panów z drogówki ostatnio jechali za mną przez pół miasta nieoznakowanym i jak stałem na czerwonym podjechali i spruli się tylko że za szybko wyprzedzałem bo nie zdążyli rejestratora włączyć a poza tym spoko kolesie i oczywiście dyżurne pytanie "co to tak stuka" :)