Tak jest Panie dzieju, żółty plastik. Czyli OEM wnioskuję? U mnie wypłata ostatniego także już bliżej :D

Dzięki za info. Dzis tego raczej nie sprawdzę, bo nie ma pogody.. Gdyby jednak to nie pomogło, to jaka może być przyczyna tego, że nie łapie temp. - poza wadliwym czujnikiem? Jeśli temp. jest zbyt niska to przekłada się to chyba na wyższe spalanie, dobrze myślę?

Cały czas to podkreślał... "Bak to połowa wartości moto" itp.. Szczerze? Nie mam pojęcia, bo niby jak mam to stwierdzić? Osłona sprzęgła to carbon, to widzę nawet ja, ale bak...No czarny i plastikowy. Nie ma tego kratownicowego wzoru jak osłona. A powiedz Pan jak monowahacz ma się do tego co jest teraz? Chciałbym mieć jakiś orient zanim coś wymienię. Już jezdem :) Ale kupić trza komplet nowych gum, tylną tarczę, klocki na tył i czujnik prędkości. Czyli już pewnie pewnie ze 2 000 pln się nazbierało. Dopiero później mogę myśleć o monowahaczu.

Widzę, że trzeba będzie zacisnąć zęby i kupić, bo lutowanie nie pomogło, czyli raczej sam czujnik padł. Tak odchodząc od tematu i żeby nie tworzyć nowego wątku zapytam tutaj. Na obrotomierzu cały czas miga mi "LO"... Martwić się? Coś nie tak z chłodzeniem?

Ależ ja nie płaczę, bo marzyłem o Monsterze jeszcze zanim na niego siadłem. Chodzi mi tylko o to, że cena tego czujnika mnie nieco zaskoczyła, bo za ten pieniądz byłaby pewnie nowa guma, a jak człowiek patrzy na gumę i na ten czujnik i wie, że to kosztuje tyle samo to jakieś takie mieszane uczucia to wywołuje - tyle, nie będę jęczał :-) A grosz trzeba szanować. Dzięki bardzo za patent, wykorzystam :) Tyle mnie tylko martwi, że przebieg stoi w miejscu i jako świeżak nie bedę miał tego orientu co kiedy należy serwisować (głównie o zaworach i rozrządzie mówię). A że tak zapytam, po czym można poznać, że zawory są do regulacji - czym się objawia ich niewyregulowanie? Jeszcze jedna rzecz. Czy ten czujnik jest taki sam w reszcie Monsterów z lat 2000 - 2008? Można podebrać od innego?

Czyli... nadal w moim odczuciu to nie jest tanio - wybacz ;-)

Sprawa zakończona. Udało się kupić to co chciałem czyli ślicznego Monster 1000S.

461 zł to mało? Też potrzebuje do Monstera 1000S i tyle wisi w katalogu OEM. Kawałek kabla...

Nie, przebiegiem się wcale nie sugerowałem. Po prostu sprecyzowałem się, że ten model mnie interesuje. W tej chwili jest dosłownie kilka wystawionych i wszystko to od handlarza, więc za bardzo nie ma w czym wybrać. Ten wydaje się najkonkretniejszy i podoba mi się. Przypuszczam, że będzie ciężko wyrwać dobrą sztukę. Jeśli nikt z forum nie będzie miał do sprzedania to zostaje chyba import.

Sorry, że tak piszę post pod postem, ale trochę się zaczynam niepokoić odnośnie tego M1000. Samo sprawdzenie VIN już daje trochę do myślenia. https://www.automo.pl/zamow-raporty/ZDMM404AA4B051758 https://www.autodna.pl/vin/ZDMM404AA4B051758# Na żadnej z nich nie stoi, że to tak na prawdę Monster. O co chodzi, czy to jakiś składak czy co? Dopytam gościa o datę pierwszej rejestracji i sprawdzę go w CEPiK-u. Zastanawiam się czy jest sens kupić pełny raport z którejś z powyższych stron... Będę wdzięczny za jakiś komentarz, bo szczerze powiem, że coraz bardziej mnie to moto niepokoi. BTW. Tak na marginesie to z tego co mi wiadomo nie było czarnych M1000. Były czerwone, żółte, i szare na czerwonych felgach.

Seeko motocykle Rzeszów - https://motocykle-rzeszow.otomoto.pl/ Jak się okazuje, na ten moment w ofercie tylko włoskie piaggio :) Niezłe opinie i to wszystko. Założe się, że facet faktury nie ma, lub wykręci się w jakiś sposób. Poza tym na fakturze może nie być żadnego info. Nie każdy jest na tyle uczciwy ;) Dokładnie tak. Co do oględzin to w grę wchodzi Rzeszów. Wydaje mi się, ze ktoś z forum polecał tę firmę: http://www.mar-mot.eu/? Boję się żeby nie było jakiś grubych rzeczy z elektryką. Gość wymienił aku, regulator napięcia i tak jak pisałem prędkościomierz nie działa. Jesteśmy w kontakcie :)

Szkoda, że nie mogę edytować wcześniejszego posta.. Po rozmowie z facetem dowiedziałem się, że monster został ściągnięty przez jakąś naszą lokalną firmę, która importuje włoskie moto na życzenie klientów. Przyjechał rzekomo z przebiegiem 7 800km, został przygotowany i trafił w ręce kolegi faceta który go wystawił. Ten zrobił 1 500 km, a później 500km dokręcił facet który sprzedaje. Ponoć kupił go za namową żony która śmiga na M600 czy 620 (tak do pary). Niestety dokumentów prawie żadnych nie ma. Twierdzi, że moto było przygotowane kompleksowo przez firmę importującą. Jak zapytałem o rozrząd i zawory to twierdzi, że musiał być robiony po imporcie, ale pewien raczej nie jest. Przyznał że nie działa prędkościomierz. Jego zdaniem kwestia czujnika przy tylnim kole i koszt ok.200 PLN. Czy faktycznie to taka prosta sprawa? Ktoś miał z czymś takimi do czynienia? Ile można urwać z ceny za takie cóś? Facet bez problemu zgadza się na przegląd moto w wybranym przeze mnie serwisie. Umówiłem się wstępnie na oględziny w najbliższy wtorek. BTW. To pierwsze forum na którym spotykam się z tym, że moderator musi zatwierdzić każdy post przed publikacją..Ostatni mój post czekał bodaj kilkadziesiąt godzin.. To dość irytujące i nie bardzo rozumiem aż taką kontrolę.. Mogę jakiś komentarz do tego? BTW2. Zawęziłem swój krąg poszukiwań i zainteresowań do Monstera 1000, więc bardzo proszę moderatora o zmianę nazwy mojego tematu na: "Kupię Monstera 1000, najchętniej od klubowicza". Z góry dzięki. EDIT: Ten post wszedł już bez akceptacji moda :) Miło mi.

Dzięki śliczne za komentarz. Przedzwonię do faceta i dopytam więcej szczegółów. Możesz trochę więcej o tym wahaczu? Czemu wgl zmieniać i czemu z s2r akurat? Jestem zielony i będę wdzięczny za objaśnienie.

Cześć wszystkim. Z racji tego, że udało mi się spełnić jedno z marzeń tj. zdać prawko na motor, poszukuję maszyny dla siebie aby jeszcze skorzystać z tegorocznego sezonu. W grę wchodzi tylko Monster, nic innego mnie nie rusza :) Oto co mnie interesuje i inne info: - rok produkcji 2002-2008 (klasyczny wygląd i aby był na wtrysku, ale od 2002 chyba wszystkie są?) - budżet: absolutny max. to 15 000 PLN - pojemność od 695 do 1 000cc (seria S4 odpada z kilku powodów, ale S2R bardzo chętnie). Generalnie nie mam ochoty na przygody, planuję zdecydowanie dłuższą znajomość więc wolałbym aby moto miał nawet zapas mocy w stosunku do tego ile teraz mi wystarczy. Przede wszystkim szukam maszyny zadbanej, regularnie serwisowanej i najlepiej doinwestowanej. W szczególności zależy mi na konkretnym układzie wydechowym. Bobrzy ogon napawa mnie wstrętem, więc wolałbym aby monster był po kastracji. Tak czysto wizualnie, to zółte malowanie najmniej mi leży. W pierwszej kolejności celuję w monstera od klubowicza, więc jeśli ktoś ma coś do zaoferowania to bardzo proszę :) Druga opcja to ogłoszenia od osób prywatnych. Jeśli ktoś byłby łaskaw podrzucić jakieś warte uwagi linki to będę wdzięczny. Nie mam doświadczenia więc liczę na waszą pomoc. Opcja najsłabsza to handlarz. Poniżej wrzucam linki do ogłoszeń, które sam wydłubałem. Za każdy komentarz do nich z góry dziękuję :) https://www.otomoto.pl/oferta/ducati-monster-cafe-racer-ID6BKYPK.html (jak dla mnie to wygląda obiecująco, ale mało info) https://www.olx.pl/oferta/ducati-monster-695-stan-idealny-12tys-km-drugi-wlasciciel-krakow-CID5-IDzquhb.html#daa853fbb7;promoted https://www.otomoto.pl/oferta/ducati-monster-s2r-800-monster-uklad-wydechowy-arrow-vat23-ID6C3Ane.html?#gallery-open (śliczne S2R od handlarza ;/) https://www.otomoto.pl/oferta/ducati-monster-monster-ducati-750-monster-800-doinwestowany-raty-9-2-ID6BFxrn.html? https://www.otomoto.pl/oferta/ducati-monster-perfekcyjny-ducati-monster-s2r-800-serwisowany-od-motocyklisty-ID6BbVzx.html?#gallery-open https://www.olx.pl/oferta/ducati-monster-800-i-e-CID5-IDzQXwE.html#e921cb8727