Monster w dobrym stanie, < 20 000 km

[urboss 0]

Interesują mnie modele 695, 696. Wcześniejsze też są fajne ale w ich przypadku trudno uwierzyć w taki przebieg. Może być po lekkich przejściach (niezagrażających bezpieczeństwu dalszego użytkowania) ale wszystko musi być jasno z góry powiedziane a nie być wykrywane przez mechaników w serwisie, do którego będę chciał się udać przed zakupem.

[bialy114 1]

Ej Ziomal - a tutaj zajrzeć nie łaska ?

http://forum.docpoland.com/viewforum.php?f=158

Ty kulturalnie - to i odzew będzie kulturalny ;) :D

 

Po tonie Twojego "wejścia" odniosłem wrażenie, że do sklepu wszedłeś... :o

 

"Interesują mnie... Może być po lekkich przejściach....wszystko musi być ...."

To nie supermarket. :?

[arachnia 1]

Wcześniejsze też są fajne, ale w ich przypadku trudno uwierzyć w taki przebieg.

 

Jaki popyt taka podaż. Czy naprawdę przebieg > 20.000 jest taki straszny ? Nawet jak na 3 letni motocykl to ciut mało, w szczególności jeśli jest sprowadzany 8-)

[theodor 2]

20 tyś to ja w jeden sezon potrafiłem zrobić :lol:

No chyba że ktoś z myślą o natychmiastowej odsprzedaży kupuje to wówczas może rzeczywiście przebieg jest sprawą priorytetową.

[urboss 0]

Czy naprawdę przebieg > 20.000 jest taki straszny ?

Jeżeli właściciel dbał o motocykl i pojawiał się regularnie na wizytach w dobrym serwisie to nie.

 

No chyba że ktoś z myślą o natychmiastowej odsprzedaży kupuje to wówczas może rzeczywiście przebieg jest sprawą priorytetową.

Kupuję z myślą od długim używaniu i dlatego stan silnika jest dla mnie ważny.

[musieli 30]

Kupuję z myślą od długim używaniu i dlatego stan silnika jest dla mnie ważny.

 

Stanu silnika nie określa się po przebiegu... ani roczniku motocykla. Ale chyba w Polsce to normalne - rocznik, przebieg i cena a nie faktyczny stan techniczny. Korbę można ukręcić i w 500km, pierwszego dnia po zakupie salonowej nówki, zależy od chęci właściciela :roll:

[martini 34]

kolego moja ma trochę więcej niż 20 000 i nic a nic się nie dzieje...

poza tym polecam zakup od forumowicza-klubowicza, w ręcz wyznawcy Ducati, bo kupisz od handlarza, a ten to Ci na ściemnia...

A dla nas Ducati to nie omal religia... :lol: