gdzie można kupić takie osłony pasków??

[theodor 2]

Jak ktoś nie ma szczęścia to w drewnianym kosciele itd.

A poza tym to jaki problem rozebrać sprzęgło do oczyszczenia?

[lkrencik 0]

problem żaden, ale kiedy czas sesji ucieka to wkurw jest ze sie grzebie w moto a nie jeździ... potem taki zdenerwowany człowiek może robic głupoty na torze

[musieli 30]

zastanawia mnie jedno. czy kiedy moto pojdzie na prawa strone w zwir to czy pomimo oryginalnej pokryey kamulce nie odstana sie do sprzegła?

 

mnie to spotkalo na poznaniu - mialem otwarte sprzeglo i musialem je rozlozyc zeby wydmuchac piach

 

Tak, jest takie niebezpieczeństwo. Ale z drugiej strony tak mi się wydaje, że mogą to być dziury którymi ten piach/żwir jak wleciał tak i wyleci, podobnie jak w przypadku "dziurawych" osłon przedniej zębatki.

[Arnelize 0]

Pomijając osłony pasków(...)

 

Ale dekiel od strony sprzęgła z chłodzeniem go, ładny masz, prawda? :mrgreen:

 

To, że w temacie dekla po stronie sprzęgła Twoje łapki są bardziej finezyjne od technologii cnc, to wiadomo nie od dziś. I mówię to z pełną odpowiedzialnością. Każdy kolejny mój dukat będzie miał okazję posiadać takowy, o ile nadal będziesz skłonny "piłować" 8-)

 

he he he... tak narcystycznie chciałem się trochę przypomnieć :mrgreen:

I oczywiście wypiłuje Ci Darku wszystko we wszystkim, co sobie zażyczysz, nawet i w serduszka, kwiatki jak i inne miłosne ikony typu czaszki itd :lol:

 

Za razem chciałem też pokazać, że można zrobić coś samemu co nie odbiega jakością wykonania od markowych rzeczy, a i radocha jest większa z posiadania takiego cukiereczka, tak jak w temacie z osłoną pasków, chylę czoło przed rzemieślnikiem.

 

I z otwartym sprzęgłem istnieje też większe prawdopodobieństow wciągniecia i zmiksowanie czarnego kota, co zechce nam droge przebiec :lol: jak i gołębia, długiego szala, sznurówki od trampka.

[lkrencik 0]

zastanawia mnie jedno. czy kiedy moto pojdzie na prawa strone w zwir to czy pomimo oryginalnej pokryey kamulce nie odstana sie do sprzegła?

 

mnie to spotkalo na poznaniu - mialem otwarte sprzeglo i musialem je rozlozyc zeby wydmuchac piach

 

Tak, jest takie niebezpieczeństwo. Ale z drugiej strony tak mi się wydaje, że mogą to być dziury którymi ten piach/żwir jak wleciał tak i wyleci, podobnie jak w przypadku "dziurawych" osłon przedniej zębatki.

 

uwierz mi że zanim ze sprzegła wypadnie samo, zdąży narobić szkód przynajmniej w tarczach :D

tersaz juz nie będzie sypania piochu do silnika tylko w sprzęgło :D

[KrisB4 1]

Problem w tym że sprzęgło musi się chłodzić.

Mokre chłodzi się olejem a suche nie schłodzi się mieląc powietrze pod deklem.

Dlatego suche sprzęgło zazwyczaj ma mniej lub bardziej "otwartą" osłonę"

[lkrencik 0]

gdyby bylo tak jak mowisz to ducaty wychodzilyby na otwartym srzegle nie?

[uxy69 0]

Otóż to - na pewno chłodzenie nie przeszkadza ale fabryka wypuszcza dekielek zakryty sugerując że w ten sposób będzie działało :)

[musieli 30]

Otóż to - na pewno chłodzenie nie przeszkadza ale fabryka wypuszcza dekielek zakryty sugerując że w ten sposób będzie działało :)

 

Względy homologacyjne nie pozwalają na pozostawienie odkrytych wirujących elementów.

[lkrencik 0]

ale jazda z zakrytym deklem nie powoduje utraty gwarancji wiec wg fabryki tak jest ok prawda?

[musieli 30]

ale jazda z zakrytym deklem nie powoduje utraty gwarancji wiec wg fabryki tak jest ok prawda?

 

Tak jest OK, niemniej jednak znam osobiście kilka przypadków ugotowania sprzęgła w słoneczny dzień w warszawskim korku, więc będę jeździł z otwartym :D

[theodor 2]

problem żaden, ale kiedy czas sesji ucieka to wkurw jest ze sie grzebie w moto a nie jeździ... potem taki zdenerwowany człowiek może robic głupoty na torze

Chyba jednak więcej czasu traci na zwiezienie motocykla do boxu niż samo oczyszczenie sprzegła z piochu.

Jak chcesz jeździć z zamknietrym sprzęgłem to jeździj, tylko po co jakąś teorię wymyslać do tego. Jakoś wszystkie suchosprzęgłowe motocykle torowe latają z otwartymi sprzęgłami. I chyba nie dlatego by sie polansować. Trochę szkoda czasu na dyskusje o bezwzględnie potwierdzonych faktach. Bo równie dobrze można by dyskutować o zasadności zalewania układu chłodzenia cieczą czy silnika olejem.

[lkrencik 0]

Ja nie dorabiam teorii bo jak sam wiesz jezdzę z otwartym :D

[plpt 0]

Jak DzikiBóbr się doczołga do swojego sprzęta z aparatem to pokaże wam jak na duce wyglądają jego przerobione osłony które u mnie skończyły żywot w tym stanie ;) :

[bialy114 1]

Gratulacje :thumbup:

Dla Ciebie - wykonawcy i dla Wojtka - właściciela.

Kawał dobrej roboty. :clap:

[theodor 2]

Tak mnie nurtuje pytanie. Dlaczego te osłony sa tak koncepcyjnie rozwiazane? Nie widać najfajniejszego elementu jakim sa koła pasowe.

[bialy114 1]

Theo - masz na myśli miejsca zaznaczone na czerwono ?

Mnie z kolei nurtuje pytanie: czy te "wybrzuszenia" na osłonach są elementem dekoracyjnym ? Jeśli cała długość osłony byłaby na jednym poziomie nic pod nią (koła pasowe) nie ocierałoby o nią ?

Mam nadzieję, że wyczuwacie o co mi chodzi ?

[theodor 2]

dokładnie o to mi chodziło.

[bialy114 1]

Mi chodziło po głowie coś takiego.

Przy DS dodatkowym utrudnieniem są miejsca na fajki. :(

Ale nie wiem czy ryzykować, bo tych wypukłości nie zamierzałem robić. :roll:

Jeśli nie są one konieczne, to może, może...

[plpt 0]

Nie ocierałaby ( w 620 tak mie sie zdaje jak patrzylem ). Inną kwestią jest wystawanie kół pasowych bardziej niż pasków, tak więc mogłoby być problematyczne umiejscowienie nitów ( chociaż wydaje mi się że nawet nie ) - w śruby się umyslnie nie bawię, bo jak jakaś nakręteczka ma wpaść pod pasek to może dojść do masakry. Kocepcyjnie są rozwiązane podobnie jak w najpopularniejszej rizomie, ale to nie oznacza braku możliwości. Z mojej perspektywy - cała szyba jest po prostu nudna, osłony wtedy nie mają żadnego kształtu, nie komponują się z motocyklem, są tylko i wyłącznie paski, koła i rolki. klik klik klik. Kwestia gustu - jak ktoś chce mieć wycięte całość na gładko to problem nie jest. Ograniczeniem jest tylko cierpliwość i czas. ;)

 

Bez nitów a na kleju - pod wpływem temperatury i drgań może coś się z tym dziać.

[bialy114 1]

Korci mnie, żeby "puste" miejsca w tych zastąpić szybą ;)

Muszę tylko dokładnie popatrzeć, w których miejscach dać nity tak, aby potem nie płakać nad poszarpanymi paskami ;) :lol:

Byłoby to chyba rozwiązanie "niepowtarzalne" - znaczy tego jeszcze nikt nie ma :mrgreen:

[plpt 0]

A u Ciebie nie będą ocierać o tę szybkę ? Może zrób sobie takie : http://www.mijnalbum.nl/Foto-YUIKLWOE.jpg

Taki mały kompromis.

[bialy114 1]

Też fajne, ale...już takie istnieją ;) :lol:

Jeśli się okaże, że koła są za blisko i istnieje niebezpieczeństwo ocieractwa ;) zastosuje może pierścienie dystansowe a śruby będą dodatkowym elementem - również dekoracyjnym.

Czyli: na wycięte w osłonie koło kładę pierścień i koło z "szybki". Wszystkie te elementy łączę śrubą. Przejdzie ?

Zastanawiam się też nad śrubkami na klej zamiast nitów (bez nakrętek wtedy by było, a co za tym idzie bez stresu, że coś się dostanie w paski) i można dociąć śruby na np 1mm więcej niż łączone elementy. Nity chyba wystają więcej od spodu ?

[plpt 0]

z 2 mm.

Jak chcesz kombinuj ze śrubkami, ale musiałbys nagwintować ten plastik, a to jest delikatniej mówiąc niezły g*wnolit, zaklejać, pierścień dystansujący z grubszego lexanu, to ładnie wyrównać z tym przeznaczonym "na wieczko". A po mojemu - zamiast robić cyrk z okienkiem okrętowym odbiłbym wypukłość w lexanie, wyciął i zamontował to przeszklone na delikatnej obręczy z pozostałego plastiku. Albo zrobiłbym na gładko, a potem kombinował z odbijaniem temperaturą, ale jak coś Ci nie pójdzie po myśli to masz całą szybkę w <font color='red'>[desmo]</font>*e. Jestem nader ciekaw efektu, a jak Ci nie zależy na laserowej precyzji to na 100% będziesz zadowolony ;)

[bialy114 1]

A po mojemu - zamiast robić cyrk z okienkiem okrętowym odbiłbym wypukłość w lexanie, wyciął i zamontował to przeszklone na delikatnej obręczy z pozostałego plastiku.

O widzisz - i to jest rozwiązanie - wielkie dzięki. :D

Odbicie wypukłości, wycięcie do koła, montaż koła z wypukłością do osłony. To chyba najlepsze wyjście.