Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

Zaloguj się, aby obserwować  
cinek78

Wymiana zawieszenia z Marzocchi+Sachs na Öhlins(mechatronic)

Polecane posty

Piszę ten temat tylko i wyłącznie dlatego, że może ktoś kiedyś będzie chciał wykonać taka operacje. Generalnie nie miałem zamiaru z podstawowej MTS z ABS-em robić S-ki, ale naprawdę okazyjnie trafiłem zawieszkę z motocykla, który ze względu na uszkodzenia (zresztą dość nikłe), nie miał prawa rejestracji, tym samym mógł być rozebrany na części. Z racji, że wynegocjowałem sobie prawo pierwokupu wybranych części to miałem tydzień na określenie, jakie graty potrzebuję... Na samym początku rozebrałem swojego MTS-a i poszukałem wtyczek/kostek - takowe znalazłem, ale jak się później okazało to nie były te właściwe (dzięki krl ;) ) , ale od początku:

jak tylko pojawiła się możliwość zakupu to sprawdziłem czy ECU obsługuje DES - okazał się, że tak, tyle, że trzeba go aktywować z pozycji komputera, jak wcześniej wspomniałem znalazłem wolne kostki to z pełnym bananem na twarzy :mrgreen: kupiłem przednie lagi i tylne zawieszenie, jednak okazało się, że tylny zawias potrzebuje sterownika - został mi dosłany. Będąc już pewnym, że wystarczy szybki montaż i podpięcie kabli zaliczyłem zonk.... :o :shock: Po przestudiowaniu katalogów z częściami wyszło szydło z worka - MTS S/T ma inną instalacje elektryczną :!: :!: :!: Kolejna paczka i dwa dni wymieniania wiązki elektrycznej żeby było jak ori - czyli powoli, każdy kabelek wypięty, został wpięty w to samo miejsce......I zadziałało. :clap:

Napisze tak - zdobyłem cały kpl. za trochę ponad 4 tysie z kosztami przesyłki - gdybym miał zapłacić więcej to bym zrezygnował, ale przy tej kasie pomyślałem sobie, że trochę się podszkolę i przetrę szlaki dla innych, a w razie nie wypału to i tak sprzedam z zyskiem.

Podsumowując:

1.Mechanicznie wszystko pasuje:

Przód: półki, ośka koła, czujniki ABS/DTC, mocowanie hebli, mocowanie błotnika

Tył: osadzenie zawieszki, gniazda na dodatkowa elektronikę w tylnej części pod siedzeniem + siłownik

2.Elektrycznie:

Wiązka elektryczna główna do wymiany, ECU przystosowane.

Proszę nie oceniać mojego jesiennego zakupu podstawowej wersji i teraz przerabianie jej na "wyższy" model. Generalnie tak mam, że kupuje, co 2 lata motocyklowego cyborga, żeby się go nauczyć i

poznać najnowsze rozwiązania w elektro-mechanice - po części okazaja, po części ciekawość pchneła mnie do tego "przeszczepu" .... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krl    0

Gratulacje ponowne dotyczące zakupu tym razem z rozszerzeniem o wersje "S" - wcześniej gratulowałem ci zakupu MTS 1200 ;) :lol:

 

Masz motocykl jaki chciałeś dodatkowo nabywając dużej wiedzy w temacie jego budowy, teraz będziesz specem od MTS 1200.

 

W tej chwili pozostał ci tylko Up-grade do wersji PP ;)

 

Jeszcze raz gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niezły z Ciebie żartowniś. Ale jak tak poważnie pomyślę , to mam tak samo.! No cóż , taki nasz urok.

I opowiedz coś więcej , może z fotkami?.. :twisted:

 

Fajnie , że z nowu "do przodu" z tematami!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślałem Piter748 o fotkach, ale doszedłem do wniosku, że to zbyteczne - nie wniosą nic więcej niż ogólnodostępne foty wersji T/S.

Jedna rzecz, jaka pominąłem, a może kogoś zainteresuje to to, że po zainstalowaniu tylnego sachsa ze sterownikiem, mimo że przód nie jest podłączony, a w macierzystym ECU nie!! jest aktywowane DES, to on pracuje :thumbup: - co prawda w trybie nastawień fabrycznych, ale działa. - może ktoś będzie chciał zrobić sobie pół S/T :lol:

dużej wiedzy w temacie jego budowy

Po tym wpisie pewnie forum mnie zlinczuje, ale...

Jestem rozczarowany elektroniką zastosowaną w MTS i pochodnych, jeśli mówimy o silniku(1200); zwykły prosty wtrysk. Konstrukcyjnie są wg. mnie jakieś 5 lat wstecz za japońcami, natomiast rozwiązania nadwozia i jego sterowania +udogodnienia dla kierującego to majstersztyk!!! Do dnia dzisiejszego nie mogę zrozumieć jak było można tak rozbudować oprzyrządowanie, „odpuszczając" sobie silnik...Zabrakło im czasu?? Czy tropem HD trzymają się silnikowo tradycji??? Chociaż najnowsze silniki przeczą mojemu przypuszczeniu, bo suchego sprzęgła już nie ma, paski rozrządu też już zamieniają na łańcuchy, kratownicowa rama podobnie-czyli przywiązanie do tradycji odpada.. Czyli co - zaniedbanie??? Mechanicznie (wg. zapewnień prod.) silnik jest wykonany naprawdę precyzyjnie i z dużym zapasem mocy, z wysokiej klasy materiałów - dlaczego elektronika została w tyle?

Kupując MTS miałem nadzieję, że poznam coś nowego na temat systemów zasilania, ale się... rozczarowałem. Yamaha Vmax gen 2 reprezentował dużo bardziej rozwiniętą elektronikę silnika 4 lata temu. Pewnie, że było to wszystko żywcem zaczerpnięte z torów i przeszczepione na silnik V4 , ale czemu Ducati nie podejrzało tego i owego? Przecież nie jest ujmą, że BMW stworzyło najlepszego przecinaka bazując na v-maxie i R1 + wprowadzając swoje pomysły i technologie. Obecnie większość dostępnych ścigaczy w salonach ma bliźniaczą elektronikę z najwyższymi modelami z przed 3-5 lat, ale Ducati nie... Szkoda. Mam tylko nadzieje, że jak się pojawi Panigale i wpadnie mi w łapy to mnie mile zaskoczy...

proszę w komentarzach bez złośliwości - to jest moje subiektywne zdanie... :ugeek:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krl    0

W moim przekonaniu decyzja Ducati odnośnie MTS jest jak najbardziej prawidłowa, zastosowana technika dotycząca podwozia jest dostateczną innowacją i stanowi tak duży skok że nie ma sensu komplikować bardziej motocykla którego przeznaczeniem jest turystyka. Myślę że właśnie w Ducati wiedzą doskonale o problemach z elektroniką w nowych maszynach BMW.

 

W kwestii silnika uważam że nie jest ujma stosowanie technologii sprawdzonej i mimo tego że jest już kolejna generacja to i tak doskonałej a w końcu to motocykl turystyczny i nastawiony nie na osiągi a na wytrzymałość.

 

Zwróć uwagę na innowację która moim zdaniem jest przełomem i wielką odwagą inżynierów z Bologni, mam na myśli wydłużenie okresów między przeglądami żaden producent z kraju kwitnącej wiśni mimo najnowszej (lub właśnie dla tego) technologii nie odważył się na taki ruch.

DLA MNIE TO JEST NAJWIĘKSZY PRZEŁOM – DOPROWADZIĆ TECHNIKĘ DO STANU W KTÓRYM MOŻESZ MIMO REWELACYJNYCH OSIĄGÓW BYĆ PEWNYM JEJ NIEZAWODNOŚCI.

 

Czym innym jest Panigale.

Zwróć uwagę, cały światek jest zachwycony tak rozległym zastosowaniem technologii nowatorskich.

 

Przy Panigale nowe modele YAMAHY, HONDY czy SUZUKI to poprzednia technologia w całej rozciągłości tematu, praca Japończyków tu polega jedynie na drobnych kroczkach co w całym świecie odbija się na spadku sprzedaży motocykli Japońskich o 17% przy czym motocykle producentów z poza Japonii notują w tym samym czasie wzrost – Japonia jest technologicznie na pewno dobra ale mimo wszystko stała się nudna motocykle Typu R1 czy CBR 1000 zmieniają się jak VW Golf nowy model dostaje nowy wyświetlacz, światła LED, drobne poprawki i tyle brak tam głębokich kroków a w końcu umówmy się fabryka Ducati przy producentach z Japonii to manufaktura.

 

Choć też wszyscy piszą o tym że mimo tak wielkiego skoku technologicznego, TC które zastosowało Ducati w Panigale to poprzednia technologia choć jak piszą sepce od elektroniki w Ducati woleli zastosować poprzedni system z nowym algorytmem doprowadzonym do perfekcji niż stosować kolejne rozwiązanie które jest jeszcze nie dostatecznie znane.

 

Reasumując, umiejętność łączenia technologii to sztuka i to najwyższych lotów moim zdaniem widać to dobrze na przykładzie Multi gdzie nowe miesza się doskonale z tym co sprawdzone i co ważne z tym co stanowi spuściznę dotychczasowych osiągnięć Ducati.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastosowana technika dotycząca podwozia jest dostateczną innowacją i stanowi tak duży skok że nie ma sensu komplikować bardziej motocykla którego przeznaczeniem jest turystyka

w pełni podzielam Twoje zdanie,ale...

wydłużenie okresów między przeglądami żaden producent z kraju kwitnącej wiśni mimo najnowszej (lub właśnie dla tego) technologii nie odważył się na taki ruch

oni już to maja od dziesięcioleci... wydaje mi się że Ducati u skraju 2010 roku staneło na krawędzią (podobnie jak Kawasaki w 2001) , że jesli nie pójda z jakościa max do przodu to stracą rynek. dlatego dopracowali to co sprawdzone i dali lepsze materiały.

Przy Panigale nowe modele YAMAHY, HONDY czy SUZUKI to poprzednia technologia w całej rozciągłości tematu

pięknie to ująłeś - ten model jest właśnie moim światełkiem w tunelu....

co nie zmienia faktu że japońce po małych kroczkach , ale systematycznie idą do przodu...i nie mam na mysli nowych owiewek czy lusterek , ale rozwiązania silnikowe. Ducati nie może sobie pozwalać na ciągłe "odgrzewanie kotleta"- to jest zwykły wyścig zbrojeń, który (pomijając najnowsze dziecko), Ducati przegrywa, może nie znacznie ale jednak... wiem, że nadrabia to geometrią , masą (własciwościami jezdnymi) , ale serducho jest też jednym z najbardziej istotnych elementów - jak jest mało wydajne to i mozliwości nikłe... dlatego mam cichą nadzieje że Panigale złamie mój pogląd ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

krl piękna wypowiedz :) Tacy ludzie jak Ty powinni pracować dla Ducati w tym kraju to możne by sie zaczęły sprzedawać....... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Zaloguj się, aby obserwować  

×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.