Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

Zaloguj się, aby obserwować  
cinek78

MTS 1200- z perspektywy przejechanych kilometrów....

Polecane posty

hejka - założyłem nowy temat , ale nie aby opisywać wady czy zalety MTS-a (bo w tym temacie już wiele powiedziano) , ale opisać i stale uzupełniać rzeczy, usprawnienia które producent pominął, a ich wykonanie połechta nasza multistradkę.....

zacznę może od swojej sztuki:

1.na 6tyś kilometrów zostało wykonane resetowanie TPS, APS i reset ustawień adaptacyjnych - motocykl przestał się dławić przy ruszaniu z pod świateł , zaczął płynnie wchodzić na obroty....

2. przy 10 tys postanowiłem sprawdzić paski i ich napięcie - na pionowym miałem 50Hz a na poziomym 63Hz :shock: - zalecam wszystkim sprawdzenie pasków już na 1000km - u mnie nie było to wykonane , a podejrzewam,że już wtedy wymagały ingerencji...

3. dalej przy przebiegu 10 tysi wziąłem się za roll-gaz... od dłuższego czasu nieco ciężej pracował i niekiedy samoistnie nie wracał do pozycji wyjściowej. smarowanie manetki , koszyczka i linek nic nie pomogło - dopiero przesmarowanie dźwigni przy magistrali silnika dało super rezultaty - teraz co ok. 2 tyś będę ten zabieg przeprowadzał , gdyż można tam dojść każdym sprejem czyli jest to dziecinnie prosta operacja , poza tym jest to mechanizm bardzo narażony na warunki atmosferyczne (szczególnie jazda w deszczu)

4. inspekcja filtra powietrza przy 10 tysiach wykazała ... - jego poprawną czystość - na pewno wytrzyma kolejny taki przebieg.

 

zimową porą chcę się dobrać do zaworów - napisze czy przebieg 24 tyś jest realny czy jest tylko pobożnym życzeniem producenta... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3. dalej przy przebiegu 10 tysi wziąłem się za roll-gaz... od dłuższego czasu nieco ciężej pracował i niekiedy samoistnie nie wracał do pozycji wyjściowej. smarowanie manetki , koszyczka i linek nic nie pomogło - dopiero przesmarowanie dźwigni przy magistrali silnika dało super rezultaty - teraz co ok. 2 tyś będę ten zabieg przeprowadzał , gdyż można tam dojść każdym sprejem czyli jest to dziecinnie prosta operacja , poza tym jest to mechanizm bardzo narażony na warunki atmosferyczne (szczególnie jazda w deszczu)

 

 

Możesz zapodać jakieś zdjęcie gdzie sikać tym sprayem ? bo też nie działa mi rolgaz płynnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jutro wrzucę foty.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

za skarby nie mogę wykonać fotek : ani lustrzanką , ani automatem , nawet jak świetlówką doświatlałem :( ... może tak pomogę: prawa strona , nad cylindrem leżącym, znajdziesz linki od rolgazu - najlepiej jak ktoś Ci porusza gazem to zobaczysz mechanizmy które pracują - przed przesmarowaniem dmuchnij je sprężonym powietrzem żeby usunąc kurz i brud... powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

masz 150 kilometrów do mnie - zapraszam na kawę... przy okazji psikniemy gdzie trzeba.... :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak Wy, ale ja czekam na nstepne relacje z jazdy MTS :)Moze to pomoc przy wyborze sprzeta :)

 

Ej weź się już nie nakręcając, kup porostu i już, nie będziesz żałował, możesz mi wierzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

:mrgreen:

zimową porą chcę się dobrać do zaworów - napisze czy przebieg 24 tyś jest realny czy jest tylko pobożnym życzeniem producenta...

... no i nastał ten czas.... przebieg 13700km.... zacznę może od innych spraw, a mianowicie:

1.opony dunlopy RS2 - zainstalowane przy 6 tysiach - nadal są, i są naprawdę tłuste :mrgreen: - wróżę im jakieś 4-6 tysi jeszcze do przejechania, co uważam za wynik fenomenalny - na ori 6300km i miałem łyse- dodam tylko, iż miały ostatni żywot bardzo ciężki, gdyż byłem z Motormanią na Maladze w Hiszpanii i przez 7 dni nie było "zmiłuj się"... oponki w tamtych warunkach trzymały na tyle dobrze, że bez problemu utrzymywałem się za ludźmi na typowo torowych oponach którzy ścigają się zawodowo... nawiązując zresztą do tego wyjazdu , to była mocna ekipa na duczach (2x mts1200,1199,696) i po kilku dniach większość zgodnie stwierdziła, iż nie ma bardziej uniwersalnego o sportowym zacięciu turystyka, turystyka który potrafi zapakować wszystko co potrzebne bikerowi, a po ściągnięciu kuferków skopać <font color='red'>[desmo]</font>... :shh: większości "plastików" - ale odbiegłem trochę od tematu....

2. paski - "dopinałem" je na 10 tysi- teraz były w tolerancji 81,85Hz.

co zwróciło moją uwagę - dużo syfu w obudowie/osłonie cylindra leżącego - czyli to czego się obawiałem stało się faktem - oryginalna gąbka na "czole" pokrywy jest mało skuteczna - moim rozwiązaniem będzie zastosowanie gąbki stosowanej do filtrów powietrza w skuterach o duużo większej gęstości - powinno skutecznie zatrzymać drobinki błota które się dostają z deszczem... :cry:

 

3. zawory - obraz rozpaczy i przykład pobożnych życzeń producenta... a mianowicie wg. dopuszczalnych luzów dla przeglądu (24 tysie ) 3 luzy do poprawki - znacznie przekraczały wartości dopuszczalne. Ale już biorąc pod uwagę luzy montażowe (wg. których reguluję silniki gdyż uważam, że są bardziej restrykcyjne i gwarantują maksymalne osiągi silnika ), to już do poprawki jest.... 13 z 16 płytek :shock: :o przypomnę, że mam 13 600 km , a do 24 tysi brakuje prawie... drugie tyle...

tak się zastanawiam : czy ja trafiłem na felerny egzemplarz , czy u ludzi którzy maja 24 tysie jest istna masakra pod pokrywami … upatruje tu błąd ludzki (przy montażu) , bo patrząc na inne modele duczek tego problemu nie ma.

Mam cichą nadzieje ,że kolejna kontrola skończy się na… kontroli. Tak przynajmniej miałem w mts1000 – po 9 tysiącach od regulacji nie było nic do poprawiania – żyje nadzieją, że tu też tak będzie…

DSC_0120.JPG

DSC_0124.JPG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Marcin wrzuć jakieś fotki z Malagi. W "Motormanii" nie ma Was za wiele. Massive tez był?

 

Daj Bóg mieć Twoją wiedzę o motocyklach, mój spokojnie dojeździł do śniegu,a teraz czeka na cieplejsze czasy, korzystając jedynie ze spokojnych dojazdów do pracy, w czasie których nie da się zamarznąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcin wrzuć jakieś fotki z Malagi. W "Motormanii" nie ma Was za wiele. Massive tez był?

 

Daj Bóg mieć Twoją wiedzę o motocyklach, mój spokojnie dojeździł do śniegu,a teraz czeka na cieplejsze czasy, korzystając jedynie ze spokojnych dojazdów do pracy, w czasie których nie da się zamarznąć.

tu jest kilka zdjęć i krótki opis

viewtopic.php?f=103&t=10195&start=15

... tak - Adam też był swoim 696 , ale coś nie chce mu się naskrobać paru słów - pewnie wpadł w wir pracy...

w MR mnie konkretnie nie ma wogóle , dlatego że sesja odbywała się w 4-6 dniu pobytu , a ja w tym czasie "orałem" Andaluzję i Gibraltar w celach turystycznych... poza tym miałem dość tego zapier... na granicy praw fizyki...po prostu nie jestem do tego przygotowany kondycyjnie (zakwasy :evil: :lol: )

Adama też na fotach nie ma , bo z początku jakiś wirus go dopadł , a później też turystycznie śmigał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W temacie Superbike :P się nie spodziewałem relacji, ale miło przeczytać kilka słów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:3. zawory - obraz rozpaczy i przykład pobożnych życzeń producenta... a mianowicie wg. dopuszczalnych luzów dla przeglądu (24 tysie ) 3 luzy do poprawki - znacznie przekraczały wartości dopuszczalne. Ale już biorąc pod uwagę luzy montażowe (wg. których reguluję silniki gdyż uważam, że są bardziej restrykcyjne i gwarantują maksymalne osiągi silnika ), to już do poprawki jest.... 13 z 16 płytek :shock: :o przypomnę, że mam 13 600 km , a do 24 tysi brakuje prawie... drugie tyle...

tak się zastanawiam : czy ja trafiłem na felerny egzemplarz , czy u ludzi którzy maja 24 tysie jest istna masakra pod pokrywami … upatruje tu błąd ludzki (przy montażu) , bo patrząc na inne modele duczek tego problemu nie ma.

Mam cichą nadzieje ,że kolejna kontrola skończy się na… kontroli. Tak przynajmniej miałem w mts1000 – po 9 tysiącach od regulacji nie było nic do poprawiania – żyje nadzieją, że tu też tak będzie…

[attachment=1]DSC_0120.JPG[/attachment]

[attachment=0]DSC_0124.JPG[/attachment]

Dopiero trafiłem na Twój post.

Niestety muszę potwierdzić obserwację. Współczesne silniki ducati, a przynajmniej 4 zaworowe są bardzo niestarannie regulowane przy fabrycznym montażu.

Miałem przypadek dwóch 1098 ten sam rocznik, ten sam przebieg, podobny tryb użytkowania. Kontrola luzów zaworowych po 12 tys km. Niby oba silniki mieściły sie wartościami w luzach kontrolnych, ale jeden w dolnej ich granicy, drugi w górnej. Teraz nie pamietam ile zaworów nie trzymało luzów montażowych, ale zaryzykuję że połowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

brak staranności??? chyba jakaś kpina.... tu żadnej staranności nie ma!!!!!! napiszę tak : zawory rozwalone znacznie poza zakresy dopuszczalne, synchronizacja - bardzo duża rozbieżność (teraz dopiero po regulacji silnik pracuje jak Bóg przykazał - czyli jak japończyk- równo, stabilnie, bez szarpnięć, wahań na biegu jałowym... trzecia sprawa - domniemam, że to kwestia już podjechanych pasków , albo... kolejny dowód fuszerki : mimo ustawienia własciwego napiecia pasków i "pokrycia" się znaków , gniazda technologiczne do blokowania wałków nie pokrywają się....

:evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To już kwestia wybitnie niedokładnego montażu. Przy wymianie pasków po 24 tyś/km mało kiedy jest potrzeba korygwania położenia kół pasowych.

 

Zresztą śp. Rafi rozmawiając z ludźmi z Bimoty usłyszał że ich zdaniem od czasów wprowadzenia silników 1098 bardzo popsuła się jakość montażu. Bimota przyznała że zanim cokolwiek zrobią z silnikiem ducati, najpierw rozbieraja go i myją. O regulacjach nie wspominając.

 

Nie pozostaje nic innego jak troszczyć się o nasze maszyny. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

... i stało się... kolejna usterka : aku - padł z dnia na dzień , bez żadnego ostrzeżenia :-|  - ale wiem, że tak niekiedy jest i przyjąłem to na klatę , ale mam tez drugi problem, znacznie większy.

Po ostatnim ostrym hasaniu po Hiszpanii i Maroku zaczęło mi lekko szarpać kierownica przy hamowaniu - pomiary okazały się druzgocące - krzywe tarcze!!!!

Tego już nie jestem w stanie sobie wytłumaczyć : brembo , układ z najwyższej półki , a taka fuszerka materiałowa . :twisted: :twisted:

Teraz się zastanawiam na co postawić???

ori - czyli pewnie po 15 tysiącach ponownie zajechane

EBC - lekkie , ładny kształt i w zapewnieniach piszą że + 10% większa skuteczność i większa trwałosć

kompozyt alu - lekkie , ładny kształt, ale nic o trwałości i skuteczności nie piszą

ma ktoś jakieś sugestie co wybrać ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaz    0

A jak to dokladnie ustaliles ze tarcze sa krzywe?Czy uzywales brembo pady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

tokarka + czujnik zegarowy załatwiły temat krzywizny - z racji że sa "pływajace" pomiary na motocyklu nie maja najmniejszego sensu. + efekt drgania podczas hamowania - nie bierze się znikąd... :wtf:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

widocznie yuasy teraz maja darmowa opcje "zegar biologiczny" .... coraz gorzej z jakościa tego renomowanego producenta... :mad:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

widocznie yuasy teraz maja darmowa opcje "zegar biologiczny" .... coraz gorzej z jakościa tego renomowanego producenta... :mad:

to się ładnie nazywa "postarzanie produktu" :evil: i jest stosowane we wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaz    0

tokarka + czujnik zegarowy załatwiły temat krzywizny - z racji że sa "pływajace" pomiary na motocyklu nie maja najmniejszego sensu. + efekt drgania podczas hamowania - nie bierze się znikąd... :wtf:

. No to pierwszyraz slysze na MTS bicie na tarczach,zdazalo sie na torze po glebach.Moja ma ok. 15k I wymiana oleju tylko byla plus kilka kosmetycznych dodatkow i Q/Shifter.Wibracje na pszodzie moga tez byc z powodu -Widelec zbyt sztywny (air lock),kolo nie zbalansowane,trefna opona,tanie klocki hamulcowe,uszkodzone mocowanie tarczy do piasty,wyrobione gumy na tulejach samocentrujacych itp,itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 -Widelec zbyt sztywny (air lock),kolo nie zbalansowane,trefna opona,tanie klocki hamulcowe,uszkodzone mocowanie tarczy do piasty,wyrobione gumy na tulejach samocentrujacych itp,itd

to że mnie się to przytrafiło (zresztą już jest druga MTS z tym samym objawem) , to nie znaczy, że wszyscy teraz będą mieli zwichrowane tarcze... niestety jazda w gorącym klimacie z przelotnym deszczu zmienia specyfikę pracy tarczy na skrajnie wykończającą... co nie zmienia faktu, że powinna być odporna termicznie na silne nagrzanie i nagłe schłodzenie.

co do tego co napisałeś to się zgadza ale... nie jak było dobrze , a nagle w ten sam dzień  nie jest... poza tym przed podjęciem decyzji o demontażu i spr. tarcz wyeliminowałem  wszystko powyższe o czym piszesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Zaloguj się, aby obserwować  

×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.