Częściowy brak prądu??

[DzikiBobr 0]

Cześć!

Piszę z nadzieją, że ktoś będzie w stanie mi pomóc. Sytuacja wygląda tak:

Zamontowałem dziś w Monsterze akumulator, który kilka dni temu mi padł i musiałem go podładować.

Po złożeniu wszystkiego do kupy i usłyszeniu radosnego bipnięcia budzącego się do życia alarmu, przystąpiłem do odpalania Monstrum.

Co prawda nie zaskoczył za pierwszym razem ale i tak kręcił bardziej rześko niż w ostatnim czasie. Druga próba była już udana.

Zrobiłem kilka kółek po garażu (wynajmuję miejsce w garażu podziemnym) i wydawało mi się, że wszystko będzie w jak najlepszym porządku...

 

Wróciwszy ma swoje miejsce zauważyłem brak reakcji tylnej lampy na zaciskanie przedniego hamulca. Użycie hamulca tylnego też nie spowodowało włączenia się światła stopu. Podociskałem styki czujników przy pompach ale nic to nie dało... Trzeba dodać, że za cholerę nie znam się na elektryce...

Pomyślałem więc, że to ze złączami przy lampie może być coś nie tak. Zdjąłem siedzenie ale nie zobaczyłem żadnych poluzowanych styków czy czegoś w ten deseń. Podociskałem je ale tez nic to nie dało :(

 

Poddałem się i stwierdziłem, że "ch... bez STOPu też da się jeździć". Do serwisu na pewno dojadę. Zabrałem się więc na zakładanie siedzenia iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii w momencie "pstryknięcia" zamka pod siedzeniem zgasła lampa z przodu i zegary :shock: Tylna lampa świeciła :roll:

... przestało być zabawnie...

 

Odłączenie i ponowne podłączenie akumulatora nic nie dało.

Diodka immo mruga.

Po przekręceniu kluczyka do pozycji ON zapala się tylna lampa i słychać pracę pod bakiem (chyba pompa paliwa ale się nie znam). Odpalić moto się nie da. Nie ma reakcji na wciskanie przycisku zapłonu.

 

I tu powstają pytania:

O co może chodzić? I czy znajdzie się ktoś kto potrafi to naprawić??

[cinek78 124]

przyjacielu - jak już wszyscy szamani w okolicy zawiodą , a czarownice nie maja cudownego środka na odczarowanie to....

zaczynamy czytać instrukcje obsługi :shock: :lol: ;)

a tak powaznie - sprawdz bezpieczniki . jak już okaże się że spalone to nie masz jeszcze powodu do radości bo musisz znaleśc przyczynę spalenia.... czyli gdzieś jakiś kabelek robi zwarcie jak zakładasz siedzenie... załorzyłes identyczne aku jak miałeś??? czy klema plusowa aku jest osłonięta kapturkiem???

gdzieś popełniłes mały błąd - poprostu musisz go znaleść... powodzenia... ;)

[Alcapone 0]

Brak stopu, jesli jeszcze brak klaksona to 100% bezpiecznik. Co do reszty objawow... napewno aku jest do wymiany. Naprawde dziwne anomalie moga sie dziac z powodu padnietego aku, lub braku styku na klemach.

 

 

U mnie chyba ze 2 razy spalil sie bezpiecznik od stopu po tym jak zalozylem LEDowa lampe + alarm Stopu, od od pewnego pieknego dnia nie mam klaksona :/

[Redjasper 53]

Ostatnio miałem przygodę z lampą stopu... też sądziłem, że jej nie mam, a tak na prawdę świeciła się cały czas po wciśnięciu przedniego hamulca... zauważyłem to przez przypadek bo pewnie czujnik puścił i znowu nacisnąłem hamulec przedni gdzie lampa nie zmieniła natężenia. W moim przypadku wystarczyło postukać w czujnik pod klamką, ale doradzono mi również podokręcanie śrubek przy czujniku.

 

Co do pozostałych objawów to sprawdź bezpieczniki i daj znać czy są w porządku czy też nie to pewnie ktoś mądrzejszy jeszcze coś podpowie.

[bialy114 1]

A bo jeździcie tymi Dukatami w deszczu, to potem takie cuda są !

;) :lol: :lol: :lol:

[desmo999 0]

Zwarcie masz w instalacji elektrycznej.

[DzikiBobr 0]

Sprawdziłem bezpieczniki i jest JAKIŚ trop - 15A (-TAIL LIGHT+NQS -PILOT LIGHT-) jest spalony.

Wymienię na dniach i sprawdzę czy zagra...

 

Ps. Co to w ogóle jest NQS??

PS2. W manualu jest informacja, że jedynie 6 bezpieczników jest podłączonych, a 2 są zapasowe. Które z nich to zapas?

 

Znalazłem też na necie wątki z opisem podobnego problemu:

http://ducatimonsterforum.org/index.php ... 636.0;wap2

http://www.ducatimonster.org/forums/tec ... urned.html

Najprawdopodobniej po odcięci bobra mam nasrane w kablach przy tylnej lampie...