Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

davidson

coś się spaliło :(

Polecane posty

dałem ciała ... 

Po zimie chciałem odpalić SSa. Akumulator wydawał się ok. Doładowywałem go w zimę profesjonalną ładowarką.  Pokazywał 13,2 wolt. Przekręcam kluczyk ... i nic. Nie pali się nic! Po podłączeniu ładowarki (mam takie dodatkowe gniazdko) na ładowarce pokazuje OK a kontrolki lewie się tlą. podłączyłem go do auta - diesela. Kontrolki palą się mocno, pompa paliwa bzyczy. Wydaje się ok. I coś mnie podkusiło żeby go spróbować odpalić. Auto miało zapalony silnik. Wcisnąłem guzik startera, zrobiło CYK i lampki zgasły ... Bezpiecznik główny jest ok. Ale coś się spaliło ... niestety... Jak myślicie, co? Będę wdzięczny za diagnozę i rady ...

... a szlak mnie trafił niewąsko, ale tego się domyślacie ...  :evil:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Akumulator nie powinien pokazywać więcej niż 12,coś nie ponad 13 v ale pomijając , kontrolki się żarzyły więc  albo masy , potem sam obieg akumulatora może nie mieć pełnego przejścia - poczyścić , zawazelinować  :twisted:  i ewentualnie szukać dalej "zimnych styków" skoro bezpieczniki są ok  . Zerknij na przekażnik rozrusznika potem Kabel /wtyczka stacyjki bym jeszcze sprawdził ( po prawej stronie gdzieś za aku powinna być) lub sama stacyjka nie łączy . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

sam akumulator może byc też uwalony... jak koledzy wyżej radzą : wszystkie połaczenia oczyścić , zabezpieczyć i ... odpalać...

PS: nigdy nie odpalaj motocykla od samochodu który ma powyżej 45Ah , a juz wogóle nie "tykaj" jak silnik auta pracuje (ładuje)  ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

sam akumulator może byc też uwalony... jak koledzy wyżej radzą : wszystkie połaczenia oczyścić , zabezpieczyć i ... odpalać...

PS: nigdy nie odpalaj motocykla od samochodu który ma powyżej 45Ah , a juz wogóle nie "tykaj" jak silnik auta pracuje (ładuje)  :wink:

A to dlaczego ? ( ja tu w celach edukacyjnych ^^ )

Ostatnio musiałem odpalić upadły aku od auta  żeby do domu dojechać. Aku już wymieniony..

Edytowano przez bartekpartek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też się chętnie dowiem.

Odpalałem Monstera (na początku użytkowania) od pracującej Corsy (dezela ;)) żony, a tam przecież aku to niezły klamot jest ;)

Chodzi o niebezpieczeństwo uszkodzenia regulatora ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady, chopaki :) 

Jutro zajadę do garażu sprawdzę miernikiem aku i inne elementy elektryczne. Ale ciekawy jestem co padło ? Że nawet kontrolki się nie palą ... wydaje się że bezpiecznik główny, ale nie. ... bo jakby się spaliły diody altka albo regler to kontrolki paliłyby się dalej, nie? 

... no nic, oblukam jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też się chętnie dowiem.

Odpalałem Monstera (na początku użytkowania) od pracującej Corsy (dezela ;)) żony, a tam przecież aku to niezły klamot jest ;)

Chodzi o niebezpieczeństwo uszkodzenia regulatora ? 

chodzi o Ah/prąd rozruchu - przy takim samochodowym aku nie jest problemem usmażyć motocyklowy regulator, uzwojenie rozrusznika, czy sterowniki (ECU) ... miałem już w ostatnich 2 latach 3 takie przypadki - jak u Geslerowej - super wszystkie odbiorniki ugotowane  :-)   - odpalali od diesli - czyli jakieś 65 Ah  w konfrontacji 9Ah (aku motocyklowe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki cinek...
Już nie będę...żałuję i obiecuję poprawę ;)

Chyba miałem farta, uffff   ;)

 

A odpalanie od pracującego moto ?

Też można takie "potrawy" ugotować ? 

Edytowano przez bialy114

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki cinek...

Już nie będę...żałuję i obiecuję poprawę ;)

Chyba miałem farta, uffff   ;)

 

A odpalanie od pracującego moto ?

Też można takie "potrawy" ugotować ? 

tu masz duże pole do popisu... aczkolwiek najnowsze auta kategorycznie zabrania się odpalać "na kable"  - do motocykli to jeszcze nie doszło , ale pewnie lada dzień wprowadzą taki zapis w inst. obsługi. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

chodzi o Ah/prąd rozruchu - przy takim samochodowym aku nie jest problemem usmażyć motocyklowy regulator, uzwojenie rozrusznika, czy sterowniki (ECU) ... 

A czym się objawi w praktyce  takie usmażenie ? Bo ciężko mi orzec, czy ja też mam szczęście jak Arek  :-) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mój regulator jak się usmażył to po prostu ... się usmażył :) dymił ... i trochę się stopił :)

Ale to było w zeszłym roku. Teraz nawet nie zrobił się ciepły ... więc mam nadzieję, ze jest ok ;)  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mój regulator jak się usmażył to po prostu ... się usmażył :) dymił ... i trochę się stopił :)

Ale to było w zeszłym roku. Teraz nawet nie zrobił się ciepły ... więc mam nadzieję, ze jest ok ;)

Miałem tak samo dosłownie identycznie w ubiegłym roku, i też paliłem z samochodowego, na jutro mogę dokładniej się dowiedzieć co i jak. W każdym razie 150 PLN wybuliłem u mechanika i jest po problemie.

Edytowano przez piolek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miałem tak samo dosłownie identycznie w ubiegłym roku, i też paliłem z samochodowego, na jutro mogę dokładniej się dowiedzieć co i jak. W każdym razie 150 PLN wybuliłem u mechanika i jest po problemie.

Ooo, to fajnie - choć oczywiście nie, że fajnie, że Ciebie też to spotkało :) 

Czekam na dokładne info ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Był spalony jakiś przekaźnik, niestety dokładniej  już nie pamiętamy ( w każdym razie i u mnie nic się nie sfajczyło tak że dym poszedł. Tylko tak samo z paleniem był problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Problem zażegnany :) Nic się nie spaliło tylko aku zwarł. Po kupieniu nowego okazało się, że wszystko dudni jak trzeba! :) Ale dziwne jest to, że aku miałem przez zimę podłączone do automatycznej ładowarki (i to takiej lepszej) i pomimo (a może właśnie przez to) aku padł.

Chyba lepiej przez zimę po prostu aku przetrzymać w domu i raz czy dwa porządnie podładować i tyle.

 

No, tak że wczoraj ze 60 km pyknąłem - sezon rozpoczęty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i super  :thumbup:  tak po cichu liczyłem że wszystko będzie sprawne . Podłączanie aku pod elektroniczną ładowarkę jest ok pozostaje pytanie o jakość ładowarki i akumulatora . Namnożyło się dzisiaj badziewia . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W wiekszosc tematow gdzie problem jest slaby start motocykla winny jest aku. Wszyscy mowia ze jest nowy, albo 1 sezon i ze naladowany i ze to napewno nie aku...^^ :roll:   Zazwyczaj jest ten sam problem, slaby aku, albo zle podpiety. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W wiekszosc tematow gdzie problem jest slaby start motocykla winny jest aku. Wszyscy mowia ze jest nowy, albo 1 sezon i ze naladowany i ze to napewno nie aku...^^ :roll:   Zazwyczaj jest ten sam problem, slaby aku, albo zle podpiety. 

Święte słowa!

Jedyne, co mnie zmyliło to to, że moto było podłączone kablami do auta i nic się nie świeciło ani bzyczało ... Wydaje mi się, że przy próbie odpalenia główny przekaźnik rozłączył obwód i tak trwał, przez co miałem wrażenie, że coś się spaliło. ... tak mi się wydaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony


×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.