Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

wwk

748 D.I.Y.

Polecane posty

wwk    0

Kupiłem 748, z przeznaczeniem na tor, trochę dziadek, ale do nauki powinien wystarczyć. Początkowo plan był na monstera, ale brak mi na razie umiejętności i mocowo mnie zdecydowanie przerasta :)

Plan - doprowadzić 748 do stanu używalności, czas - zima.

 

748 gdzieś się tu już przewijało po forum, był to motocykl spiętego, potem langusty. Teraz jest mój, rok '98 (czyli ma 15 lat) silnik z 2001 roku, czyli duży alternator :)

 

Tak wyglądał w dniu zakupu:

axyb.jpg

 

Plan był na szybki serwis, ale po zmierzeniu luzów na otwierających krzywkach trochę ręce opadły. Z 8 tylko 1 w tolerancji. Dostęp do zamykających jest prze*****any - inaczej tego nie można nazwać. Założenie jest takie, aby wymienić wszystkie zamki, a nastepnie mierzyć luzy plus zrobić inspekcję dźwigienek w celu weryfikacji ich zurzycia.

Szybka decyzja wyciągamy silnik z ramy. Wieczór w garażu

8qdo.jpg

 

Bardzo nie lubię brudnych motocykli więc potrzebne było kompleksowe mycie.

w5ds.jpg

 

 

Obecnie lista części do zamówienia puchnie. Przy myciu wahacza okazało się, że jego łożyskowanie jest kupą złomu i wszystko trzeba wymieniać.

 

e4ki.jpg

 

A dziś cały śmierdzę naftą i jak tu w biurze wysiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem 748, z przeznaczeniem na tor, trochę dziadek, ale do nauki powinien wystarczyć.

 

Graty, dobry wybór.

Powodzenia w reanimacji, będę kibicował!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurczę, pamiętam ten motocykl gdy należał do Spiętego.

I powiem szczerze że jest dla mnie zaskoczeniem że to ten egzemplarz. Był naprawdę pięknie utrzymaną maszyną. Jak można tak zapuścić i zaniedbać motocykl.

 

Powodzenia i bezkompromisowości w ożywianiu. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wwk    0

Kurczę, pamiętam ten motocykl gdy należał do Spiętego.

I powiem szczerze że jest dla mnie zaskoczeniem że to ten egzemplarz. Był naprawdę pięknie utrzymaną maszyną. Jak można tak zapuścić i zaniedbać motocykl.

 

Powodzenia i bezkompromisowości w ożywianiu. :D

 

Będzie miał drugą młodość ;)

Kusi mnie, żeby silnik rozpołowić, tylko nie wiem czy jest sens i co to da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rozkładaliśmy kiedyś silnik 996 Musielego, głównym założeniem było usunięcie wycieku spomiędzy połówek bloku, a tymczasem okazało się że wkręcany "brok" zaślepiający kanał olejowy w przeciwwadze wału korbowego był na skraju wykręcenia się.

Jeśli masz silnik na wierzchu i jak rozmawialiśmy i tak chcesz demontować "górę" silnika to rozpołowienie silnika to już żadna praca.

Przygotuj się na opór ze strony koła zębatego pierwotnego przeniesienia napędu osadzonego na wale. Nawet dedykowany ściągacz nie gwarantuje łatwego sukcesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wojtek, gratuluję zakupu. Znając Ciebie, wiem, że motocykl będzie jak nowy. Cieszę się, że częściej będziemy widywać się na torze ;)

Przy okazji jeszcze raz dziękuję za remaping ECU do 11-ki Prendiego, świetna robota :)

Theo ma rację, jak można tak zmasakrować motocykl... ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wwk - dłubnij go do końca. U mnie wspomniany brok już ocierał się o karter ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mała rzecz a cieszy

 

 

No i zaczęło się :-)

Znowu zrobisz z tego sprzętu lukstorpedę.

Podziwiam Twoje podejście do tematu, gratuluję i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wwk    0

Ściągnąłem głowice, cylindry i tłoki. Teraz jest "czarna dziura":

mwmz.jpg

 

Teraz mogę to w końcu wyregulować jak należy. Nie wiem kto projektował desmoquattro ale dostęp serwisowy jest.... trudny.... a jak to siedzi wszystko w ramie to trzeba chyba mieć trzy nadgarstki w ręce i palce małego dziecka.

 

f88j.jpg

 

0ov3.jpg

 

a i poko pomalowałem i dorobiłem zadupek mono :)

 

zcq3.jpg

 

yx5k.jpg

Edytowano przez wwk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wwk    0

no i co tam w jakim stanie góra?

Spodziewałem się, że będzie gorzej. Najważniejsze dźwigienki wydają się ok. Z enzo musimy je jakoś wyciągnąć z głowicy pewnie w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak widać na zdjęciu moje paluchy nie wyglądają jak dziecka ale faktycznie zmierzyć luz zamykający przez okienka jest naprawdę trudno i nie wiem jak można tego dokonać mając silnik w ramie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mogę podpowiedzieć, ale na priva bo to stary sposób dawnych mechaników, a nie jakieśtam nowoczesne wyciągaczki :mrgreen:

 

Pozdr. J-999

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie róbcie magii z czegoś normalnego. Demontaż dźwigienek w desmoquattro to żadna wiedza tajemna, ani żadna niezwykle trudna umiejętność.

Jak do wszystkiego trzeba mieć wiedzę i narzędzia.

 

Zresztą wystarczy śróba M5 i klucz nasadowy by je zdemontować, więc nie demonizujmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wwk    0

Ja tam nie mam obaw :)

W końcu to tylko głowica, przy zachowaniu zdrowego rozsądku wszystko da się zrobić.

Z narzędzi do 748 dorobiłem klucz do przykrecania głowicy, klucz do odkręcania wałków i zamierzam pożyczyć klucz od pitera748 klucz do zablokowania sprzęgła. Nie widzę potrzeby innych, specjalistycznych, narzędzi na dzień dzisiejszy (może się to zmienić w przyszłości - tego nie wykluczam). 

Pewnie do timingu stopkę do zegara będę musiał zrobić jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wwk - ten throttle cam gear ma jedną zasadniczą wadę - rollgaz, mimo że ma krótszy skok, zaczyna niestety chodzić dosyć ciężko... Dlatego jestem zwolennikiem krótkich rollgazów z prawdziwego zdarzenia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Krótki rollgaz uzyskuję się dzięki przełożeniu mechanicznemu, inaczej mówiąc różnicy średnic. tego się nie oszuka, im większa różnica, tym więcej "siły" trzeba włożyć w obrót manetki. Jedyna rada to zmiana twardości sprężyny powrotnej przepustnicy.

 

Pomijam kwestie oporów wynikających z tarcia, bo prawdę mówiąc rollgazu łożyskowanego na rurze kierownicy na oczy w życiu nie widziałem i nie wiem jak to w praktyce wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wwk    0

Wwk - ten throttle cam gear ma jedną zasadniczą wadę - rollgaz, mimo że ma krótszy skok, zaczyna niestety chodzić dosyć ciężko... Dlatego jestem zwolennikiem krótkich rollgazów z prawdziwego zdarzenia ;-)

Wiem, tu na razie jest wersja budżet ;) ponadto jest to torówka więc liczę się z glebami (na razie jestem marnym motocyklistą) w razie w. Uszkodzę stary roll gaz (mam 2 zapasowe na półce) a nie część za xxxx zł. Jak się nauczę jeździć, zbuduję "na bogato" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony


×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.