Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

Zaloguj się, aby obserwować  
Jaaqob

Zrób to sam? Czyli komu do mechaniki.

Polecane posty

Witam, słyszałem różne opinie o serwisowaniu w amatorskich warunkach swojego Dukata, jedne, że ktoś w miarę ogarnięty, precyzyjny ogarnie (chyba, że brakuje sprzętu) większość zabiegów na silniku, drugie, że tylko mega spece :) liczę na odpowiedzi i speców i amatorów, najlepiej po 50% :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak jestem mechanikiem lecz nie pracuje w zawodzie. Sam mogę robić różne rzeczy przy motocyklu i tak czasami robie, lecz jak mam coś robić na czuja i jak się coś zdupczy np za 2tys to trzeba przemyśleć czy gra warta świeczki. WSK śrubokrętem może i naprawisz ale jak masz np.spawdzic kody błędów to i tak do mechanika trafisz. Wiem napiszesz ze są manuale i wujek Google i tam wszystko jest. Ale nic nie zastąpi doświadczenia. A instalacje gazową w chacie tez sam byś robił? Przecież to niby proste kilka rurek połączyć, ale jak coś spitolisz to dziś miał byś święto. Mój głos jak nie umiesz, to oddać do mechanika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

eeej no ducati to nie W12 audi i bugatti czy ferrari że trzeba mieć tzw. mityczną wręcz wiedzę kultowe doświadczenie, raptem tj piec 2 cylindrowy z elektryką prostszą niż w nie jednym japońcu albo w podpiwniczonym budynku wiec jakieś magicznej wiedzy nie trzeba mieć jak ktoś lata od paru lat na motocyklu i ma smykałkę do mechaniki i elektryki to ze skrzynką narzędzi kupioną w OBI ogarnie motocykl na łące w szczerym polu, a robienie z ducati kosmicznej technologii to jak robienie z du.py betoniarki a z mechaników od ducati bogów od mechaniki... ale wiem że zaraz odezwie się lobby od dr google z wiedzą od np. ducati.org że ducati to specyficzny motocykl on jest tak specyficzny jak każdy inny różnice są nie wielkie a rozrząd z wymianą pasków na plus bo można wymienić na wspomnianym szczerym polu w kilka min. używając programu do mikrofonu na androida w telefonie w przeciwieństwie do wymiany łańcucha w japońcu wiec o czym mowa że ducati to kunszt technologii raczej prostoty w budowie motocykli z czego słynie Ducati z Bolonii

Edytowano przez NastroAzzurro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, pod niektórymi względami jest łatwiejsze od japońszczyzny. Największy problem z serwisem Ducati to sami ludzie a bardziej ich przekonania. Jedni jak widzą ten napis to od razu albo cena x3 albo mówią że się nie znają i odsyłają dalej.

Edytowano przez matekboss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

...eeej weź nie mów tak źle Matekbass BO CZAR MECHANIKÓW OD DUCATI PRYŚNIE i nikt nawet za sama robocizne nie będzie  śmiał wziąć  500 za wymianę engine fuel injection ducati bo to tajemna wiedza... ;) i będziesz musiał moto przerobić na pedały...... a będziesz spalony na "północy"  i na  "południu” ;) ;)

 

swoją drogą szkoda że wy edytowałeś swój post był bardzie czytelny co miałeś na myśli...

Edytowano przez NastroAzzurro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W dużym skrócie chodziło mi o to, żeby nie robić wahadłowca Discovery z Ducati bo to bez sensu. Z drugiej strony nie każdy chłop z widłami to Posejdon, tak i nie każdy mechanik w czerwonym stroju roboczym zna się na Ducati i nie mam tu na myśli nikogo z forum, po prostu mam doświadczenie z różnymi markami i często tak to właśnie wygląda. Problem też jest w naszym pos.ranym społeczeństwie. Jeżeli pół Polski jeździ 1,9 TDI to oni uważają się za najlepszych na świecie, a jak usłyszą że można mieć inny silnik to dostają szału no bo jak to ? To samo z japońskimi motocyklami. Problem z awaryjnością i serwisowaniem Ducati zaczyna się w naszej głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Problem z awaryjnością i serwisowaniem Ducati zaczyna się w naszej głowie"

 

 

nie w glowie tylko w ignoracji i braku wiedzy osoby serwisujacej i wlaciciela, niestety wiekszosc motocykli nie jest wlasciwie serwisowanych a co dalej za tym idzie naprawianych po najmniejszej linii oporu, byle chodzil i sprzedac, czy ducati jest skomplikowane raczej nie, ale jak kazdy sprzet wymaga odpowiedniej wiedzy i doswiadczenia.

 

jesli ktos czuje sie na silach niech robi sam tylko ze potem niestety po slowach "bo ja chcialem tylko" cena naprawy wzrasta

jesli nie ma dosc wiedzy niech zleci komus kto ogarnia napewno jak poprosi o polecenie jakiegos ogarnietego dostanie namiar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardziej mi się wydaję że nie chodzi o właściwe serwisowanie tylko o brak serwisowania. Większość co przesiadają się z japońszczyzny na Ducati(bo tak jest w 80%) myślą że luzy reguluje się co 30-40 tys km i potem różne kwiatki wychodzą. Od zawsze sam serwisowałem motocykle, wszystkie jeździły bezawaryjnie. Jeżeli sam reguluję luzy zaworowe i robię to zgodnie ze sztuką to nie widzę różnicy kto to zrobił liczy się efekt. Często wykonują regulację luzów bez wymiany spinek zaworowych i od tego potem się zaczyna awaryjność, a wystarczy raz na 10 tys km wydać 185 zł więcej. W Ducati są ważne właśnie takie pierdoły, które w innych markach można pominąć i jakoś tam będzie jeździć, dlatego powiedziałem że awaryjność zaczyna się w głowie.

A i żeby nie było, nikogo nie nakłaniam żeby nie serwisował swoich maszyn w wyspecjalizowanych warsztatach. To jest moje subiektywne zdanie na ten temat.

Edytowano przez matekboss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Zaloguj się, aby obserwować  

×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.