Ducati Multistrada DS1000 Płock! Spawany blok silnika?

[miodekclk 0]

Witam wszystkich!

Poszukuje w celu zakupu starą multistradę 1000. Oglądałem egzemplarz w Płocku na żywo ale nie kupiłem bo niepokoi mnie blok silnika w tym moto. Motor mi się podoba (faktury z serwisu) mimo że jest cały malowany ale nie pokoi mnie ta rzecz. Zaczołem przegladać zdjęcia i doszedłem do wniosku, że coś było robione przy tym bloku.

Dla porównania dodaje zdjęcia bloku ogladanego egzemplarza z zaznacznonym miejscem rzekomego spawania i silnika w oryginalne.

Macie jakies typy co mogło się dziac z tym motorem i czy jest sens pchac się w zakup jego czy lepiej odpuscic. Generealnie moto było testowane przez ok 2 h i nic sie z nim niedziało.

Pozdrawaim i z góry dzięki za odpowiedzi

[matekboss 25]

Kiedyś buszując sobie po zachodnim forum Ducati widziałem fotki 916 i 996 w których od jazdy na kole pękały bloki tam gdzie łączą się z ramą. Tu gdzie pokazujesz raczej nie ma połączenia z częścią nośną motocykla. Jeżeli głowka ramy jest ok to możliwa jest opcja że poprzedniemu właścicielowi stanęła kobyła i kupił całą z powypadkowego.

[miodekclk 0]

35 minut temu, matekboss napisał:

Kiedyś buszując sobie po zachodnim forum Ducati widziałem fotki 916 i 996 w których od jazdy na kole pękały bloki tam gdzie łączą się z ramą. Tu gdzie pokazujesz raczej nie ma połączenia z częścią nośną motocykla. Jeżeli głowka ramy jest ok to możliwa jest opcja że poprzedniemu właścicielowi stanęła kobyła i kupił całą z powypadkowego.

No właśnie bardzo możliwe że od jazdy na kole pękł ten blok bo te miejsce spawania jest w okolicy otworu śruby mocującej silnik do ramy ale do ramy jak i główki ramy nie mam zastrzeżeń. Co prawda niektóre spawy na ramie są gładkie a niektóre "zasmarkane" ale tak było na dwóch pozostałych multi jakie oglądałem ale ja nie wiem jak powinno być.

[miodekclk 0]

Przeglądając dalej silniki Ducati dochodzę do wniosku że te silniki poprostu pękają. Oto silnik z urawanymi mocowaniami na allegro.

https://allegro.pl/oferta/ducati-multistrada-1100-silnik-9144820472?reco_id=d250e1bb-8de3-11ea-8b1e-b02628d00a30&sid=3ec404f37aa2fad6253fa5dd6bb023427743f77ee2f01bb84454c4701b8c0118

 

[Mitzek 3]

W miejscu, które pokazujesz często lubiła łuszczyć się farba, może ktoś nieudolnie pomalował... - No chyba, że jesteś pewien, że to spawanie...

[cinek78 124]

Twój przykład z allegro nie jest trafiony. Takie pęknięcie powstaje podczas wypadku przy zamontowanych na sztywno qrash padach.

Pewnie ten silnik jest wyciągnięty z jakiegoś pojazdu przeznaczonego do kasacji.

Silniki z tamtych lat w Ducati często mają pozostawione ranty po odlewach - takie lenistwo włochów. Inni ładnie to usuwali, a włosi nie mieli na "pierdoły" czasu.

Może zobacz to z kimś kto mechanikuje w motocyklach . Spaw dla takiej osoby będzie łatwy do zweryfikowania.

[miodekclk 0]

To ze ten blok to jest spawany to jestem pewien. Sam zajmuje się zawodowo stanem technicznym, co prawda samoochów osobowych ale jestem w stanie odróznić spawanie od odlewu.. Zastanawiam sie od czego pękł i czy to bedzie bezpiecznie z tym jezdzic. Oglądałem kilka sztuk tych multistrad i ten rant odlewniczy o którym mowisz występował w kazdej z nich tu cześciowo jest jego brak akurat w tym miejscu spawania co tylko potwierdza ingerencje w ten blok.

Edytowano Maj 4, 2020 przez miodekclk

[matekboss 25]

Jest coś na rzeczy bo wystarczy wygooglować Ducati engine mount crack lub podobne frazy i wyskakuje bardzo dużo tematów z zagranicznych forów. Jedni piszą że te tylne mocowanie od początku było źle zaprojektowane bo oprócz sporych wibracji z silnika musi przenosić wibracje z wahacza, inni znowu piszą że problemem są luzujące się pod wpływem wibracji śruby mocujące z ramą. Generalnie przewertowałem kilka tematów i problem występuje nie tylko w powypadkowych sztukach, często przy dużym serwisie gdy wyciągają silnik z ramy okazuje się że ta odlewana tulejka zaczyna pękać od środka. Miodekclk, akurat w tym silniku z allegro musiało się coś więcej wydarzyć :)

[ducgal 0]

z danych od wlascicieli duc. wynika ze najwiecej przypadkow jest w anglii.bliskosc morza powoduje elektrokorozje na styku stalowej szpilki i alu.bloku wybicie szpilki konczy sie jak w\wymienione.

 

 

 

 

[matekboss 25]

Akurat do samej Wielkiej Brytanii ja bym się nie ograniczał, oczywiście klimat brytyjski bardzo daje się we znaki. W przypadku takich awarii ma też wpływ ilość modeli na danym rynku. Jeżeli aż połowa wyprodukowanych 916 została sprzedana tylko w Niemczech to prawdopodobieństwo że wystąpi jakaś wada materiałowa jest większa niż w Polsce gdzie tych modeli sprzedano garstkę i ta sama wada wystąpi u np. 2-3 osób.