Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

Zaloguj się, aby obserwować  
klekot999

Mój test 1098

Polecane posty

Dzisiaj miałem siedzieć w domu i spać na maxa- jednak jakaś jasność szybko mnie wybudziła i spoglądając za okno widząc słoneczną piękną pogode- pomyślałem: szkoda dnia...

Zadzwoniłem do Rycha- szybka decyzja- jadziem, jadziem...Przyjechałem na miejsce, Rysiek krzyknął: szykuj 1098 i 999 ja jadę pogadać z klientami i wracam...No to: sprawdzenie oleju, dolanie paliwa, dopompowanie powietrza, już zaczynam się ubierać- telefon: podjeżdżaj czym chcesz- dam Ci dowód- ja muszę zostać( klienci-biznesy). Prawdę mówiąc wkurzyłem się, no, ale trudno, biorę 1098-kę, i jadę.

Wyjechałem na asfalt w Jedwabnem i oczyściłem opony, dojechałem do Motostodoły, odebrałem od Ryśka dowód, ruszyłem w drogę do mego brata Michała.

Pamiętając jeszcze co nieco jazdę w zeszłym roku, próbowałem jak hamuje, jak skręca, jak się balansuje, dodawałem i ujmowałem gazu itp...tak się bawiłem, aż motocykl się dostatecznie nagrzał, a ja uznałem że można zacząć próbować, no to Wimięojcaisyna i jaaaaaaaadziem....

Kuczę, jak ten motocykl jedzie, szooook, jaki lekki i poręczny, jednak jest twardy , zawieszenie nie wybiera zbyt dobrze nierówności- no Rysiek cięższy jest ode mnie - a i przydałby się regulowany amortyzator skrętu, co prawda shimmi jakie łapie jest do opanowania, ale lepiej nie rozdzielać uwagi na to- tylko jak wogóle się jedzie i czy przypadkiem z boku wóz z sianiem nie wyjeżdża...

Wyjeżdżając z pewnej miejscowości- gdzie wiem że na 100% jest fotoradar( jechałem przepisowo), zauważyłem dość nerwowo zachowującą się z tyłu blaszankę- domyśliłem się że będzie próbował mnie wyprzedzać, no to żeby gościowi ciśnienie spadło, dodałem z 3000 na 2 biegu ostro gazu, jaajajajaja.... nie mogę koło w górze momentalnie 120, puściłem gaz, moto opadło z shimmi na końcu, ja maxa przeniosłem ciężar do przodu i szupla, po chwili opamiętałem się nie widząc już wogóle świateł blasznego intruza( odnośnie lusterek- porażka- musiałem łokcie zadzierać do góry i patrzeć pod ramieniem...), i tak dojeżdżałem do Kolna gdy przed samym wjazdem w obszar zabudowany widzę czający się do wymuszenia z prawej blachociąg - już 1/4 maski na jezdni- szybka reakcja gazem- za późno na hamowanie- wyrywam przed blasznką- kurde i widze fotokanał- za późno- a na budziku ponad 100, kurde może podpucha myślę..., ale nie wyjeżdżając z Kolna widzę MO - z daleka wylazło dziewczę z lizakiem na środek i zaprasza do zjazdu: krótka rozmowa, 400 + 10 pkt i nic zniżki za ciężką służbę... trudno się mówi- grunt, że w blacharę nie przyjeb.....m.

Jadę dalej w miarę spokojnie, ale bez przesady, zjeżdżam w dawne rodzinne nierówne drogi, co i rusz trzepie kierownicą mocno po rękach( Ohlins amorek skrętu się kłania), chcę jechać ponad 100- kurde się nie da, moto tak skacze , że co i rusz muszę stawać na podnóżkach, i w tym tempie dojechałem do mego brata Michała....Po różnych gadkach-szmatkach- pora wracać, jadę teraz przepisowo( mniej więcej...), bo nie chcę przepłacać, a i mokro i ślisko i piach na zakrętach... i takim bezpiecznym tempem dojechałem do Ryśkowego Ranczo i odstawiłem Superbika do Desmogarażu.

Wnioski:

- chcę 1098 - ale na 2 motocykl ( na tor, lub krótkie dzikie wypady)

- na pierwszy do normalnej jazdy 999( do roboty, dookoła świata)

- chcę 1098 - ten motocykl jest niemądry, szalony, dziki i aż za dobry żeby nim jeździć...

Przy moich 173 cm na 1098 siedzi się b. dobrze i wszystko mam pod ręką, nie trzeba zadzierać wysoko butów, czy wyciągać paluszków dłoni, wsio pod ręką jak Bozia przykazała, pozycja jazdy o niebo lepsza niż 748, troszkę gorsza niż 999( nie znaczy że zła...), no niestety ze względu na porażający moment i dużą moc, musieli usztywnić podstawowe nastawy zawieszenia- i dlatego motocykl nadaje się na długie trasy, ale naprawdę równe i bez dziur, można nim jezdzić po nierównych nawierzchniach, ale trzeba się do tego przygotować, i odpowiednio nastawić swój nerw. Biegi chodzą bez zarzutu- to nie japonia- gdzie trza traktować jak tanią dziwke - wrzucać wsio na siłę, tutaj zanim się pomyśli to już się to ma, przerzucanie miodzio, balans wymarzony, a kuczę jaki lekki w złożeniu, między 5 a 6 biegiem jest duża różnica i teraz wiem dlaczego są w katalogu inne zestawy zębatek 5 i 6 biegu...no i myślę, że do zastosowań drogowych niepotrzebny antyhopping- to się przydaje tylko do urywania sekund na torze, na drodze niepotrzebny wydatek- tym bardziej, że skrzynia pracuje wyśmienicie - warunek wrzucać biegi ze sprzęgłem i przegazówką ( lub nie w zależności od sytuacji...)...

W całej tej histori jest i inny minus: to straszny zjadacz opon- wyjechałem na przejażdżkę z bieżnikiem a wróciłem na płótnie - oooo Rychu mnie za to obciąży :lol: :twisted: ...

Jak wróciłem do Desmostodoły- to taki byłem zaaferowany tą przejażdżką, że nie mogłem znaleźć kluczyków 1098 - posiedziałem i pomyślałem- zajrzałem do kasku - są...a może to znak ( ?), muszę pogadać z Ryśkiem n/t 1098...

Trzymajcie się, sorki za trochę chaotyczną pisaninę, ale tyle myśli mi sie kłębi w łepetynie...co za niesamowity ten 1098....Pozdr. J-999.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boa    0

Ciekawe co byś napisał po przejechaniu się 1198 :lol:

 

 

 

...a już nie wspomnę przez grzeczność o Desmosedici :ugeek:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Boa muszę Ci skorygować - raczej 1098 R....

Z tego co czytałem z opinii o Desmoseidici, to jest o wiele łatwiejszy do jazdy niż 2-cylindrzaki...

Kurczę jeszcze mi ręce drżą...

Znów nie będę mógł spać...Pozdr. J-999

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No piękna, epicka opowieść Janku :clap: . Ale czy mógłyś rozwinąć to:

- na pierwszy do normalnej jazdy 999( do roboty, dookoła świata)

Po moich pierwszych 150km czułem się gorzej niż po 4Kkm na Harleyu :lol: .

Może kłania się regulacja:

a. zawieszenia

b. kręgosłupa

c. mózgu :crazy:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Franek, mieliśmy o ustawianiu SAGów pogadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boa    0

Z tego co czytałem z opinii o Desmoseidici, to jest o wiele łatwiejszy do jazdy niż 2-cylindrzaki...

Czyli idąc tym tokiem, że im mniej garnków, tym większy dzik, można by wysnuć tezę, że najdziksze będzie Supermono :mrgreen:

 

 

Oczywiście, pół żartem pół serio, aczkolwiek jak na swoją pojemność to naprawdę diabeł wcielony- prawda Janku :?:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Supermono to pojazd z kosmosu - no bo jak - 1 cylindrówka a się kręci jak turbina...

Wiesz w 2 cylindrówkach 1100 pojemności inne masy zamachowe, wyważenie itp zupełnie inaczej pracuje niż 4 cyl....no ale nie na temat...Pozdr. J-999

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ok Janek to już wiem skąd ten mandacik.

1098 się zachciewa, ledwo trzy razy 9 się pojawiło.

Jednak motocykle to choroba, ja mam tak samo :mrgreen: .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

kurcze jak to czytam to az mnie skreca by dosiasc swoja . Jescze kurna na niej nie jezdzilem. Stoi bidulka w garazu i czeka az pzn wroci . Juz przebieram nogami. Jescze tylko tydzien. Do tego czsu mam nadzieje posprzataja piasek i polataja dziury w Polandi ;) Niech zyje wiosna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tego czsu mam nadzieje posprzataja piasek i polataja dziury w Polandi ;) Niech zyje wiosna!!!

....taaaaaaaa napewno, napewno.....bydom drogi jak stół :lol: :lol: :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zarejestrowałem swoją 1098 ubezpieczyłem ,tablica w ręku godzina 16 cieplutko,nic dodać nic ująć.

Jeszcze tak mi się ręce nie trzęsły przy śrubkach jak dzisiaj , Ok w drogę.

Wróciłem o 20. 30 i jeszcze mi się ręce trzęsą .,

O_----Ja Pier_____________dole To jest Dzicz w seksownej bieliźnie , długich szpilkach i buzi anioła.

Hamuje tak jakby zarzucał kotwice ,albo łapał 3 linę na lotniskowcu. po prostu SZOK. :shock:

A przyspiesza tak szybko jak szybko uda się odkręcić manetkę gazu drugi SZOK. :shock: :shock:

Sportowy komputer w połączeniu z Termi to chodzi tak że SZOK SZOK SZOk. :shock: :shock: :shock:

Jedynie co to kłania się to regulowany amorek skrętu .Ale nie żeby mus .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gratki sSZOKowany :-)

Amorek skrętu mus jest.

A wydeszek to masz Full Termi na rureczkach 70mm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że te Dziesiątki to diabeły jakies :idea:

Mi na 999 żołądek ląduje na plecach, na 1098 miałbym go chyba usmażonego na Edhaustach :crazy:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Amorek skrętu jest mus- na naszych wspaniałych drogach...bo można sobie zrobić kuku...Pozdr. J-999

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak to prawda,

Amorek skrętu jest bardzo potrzebny jeśli zabawiamy się na "OSTRO" .

Raz poczułem poważną potrzebę przy zmianie biegów i na "naszej drodze" .

Wydechy mam 55mm,ale cała reszta na full .

W lusterkach to widać NIC --Łokcie -- i tylko z przyzwyczajenia spoglądałem czy ktoś lub coś mnie nie próbuje wyprzedzić przy moim manewrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Polecam przedłużki do lusterek inwestycja nie wielka ale dużo daje i coś więcej widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Zaloguj się, aby obserwować  

×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.