Niedroga okazja dla mających miejsce w garażu :)

[davidson 1]

Ducati Indiana nie były ani najładniejsze, ani w ogóle do niczego sie nie nadawały :) ale... za parę złotych, do kolekcji... za parę lat bedzie ich już naprawdę mało i wtedy będą wartościowe! Sam bym wziął, bo jestem typem zbieracza, ale nie mam garażu ... :(

 

http://moto.allegro.pl/item993251478_du ... idson.html

[Boa 0]

Nooo, rodzynek.

 

Generalnie mało kto wie, że Ducati robiło również czopery.

Gdyby to był 750, to już w ogóle biały kruk :)

Ponoć najszybszy czop podówczas :twisted:

[msj 0]

Jojku, jest piękny :)

 

Na jesieni kupiłem motocykl - oczywiście kapryśną Włoszkę ;) - i trzeba było prawko zrobić (Zdałem w poniedziałek :D). Więc ostatnio miałem okazje pojeździć małymi pojemnościami - powiem Wam, że podobało mi się - miło, łatwo, lekko, trochę jak na rowerze, tylko pedałować nie trzeba :)

 

A tu proszę - małe wozidełko, takie akurat do pracy i z właściwej stajni - nawet nie wiedziałem, że takie są :) Szkoda, że nie mam teraz ani kaski, ani czasu, żeby się wozić z załatwianiem ubezpieczeń, rejestracji etc... przydałby się i zadbałbym o Niego, a w zamian miałbym prawie darmowe i nie uciążliwe wożenie się do roboty.... Cóż - następnym razem :)

 

Pozdrawiam,

Mrek

[Boa 0]

Trochę szkoda na codzienne wozidełko coś takiego...

Monster 600 zdecydowanie lepiej się sprawdzi.

Poza tym, nie jest powiedziane, czy takie "prawie darmowe", po pierwsze czort wie, za ile zostanie wylicytowany, po drugie weź pod uwagę, że serwis może być drogi,znaczy części eksploatacyjne. No chyba, że się mylę. Może Maciek, Darek lub Janek mnie sprostują w tej kwestii.

[msj 0]

Formalnie moja kapryśna Włoszka to właśnie Monster 600 - więc jest dobrze ;)

 

A z wyżej wymienionych powodów, jak na razie tematu kupna nie ma ;)

 

Może kiedyś :)

 

Pozdrawiam,

Mrek

[franek 0]

Jojku, jest piękny :)

Bardzo przypomina japońskie softczopery z końca lat 80-tych- zwłaszcza Kawasaki LTD 454, który to motocykl był pierwszym, na jakiego zachorowałem :mrgreen: