problem z rozrusznikiem...??

[martini 34]

Moj kłopot polega na tym iz:

odpalajac moto po kilku dniowym postoju, rozrusznik nie przestaje krecic po zwolnieniu przycisku, a moto i tak nie odpala...

musze wtedy wylaczyc zaplon kluczykiem, kolejny raz odpalam i znowu sie zacina... i piluje nie milosiernie mimo zwolnienia przycisku rozruchu, startuje z regoly za trzecim razem, nie jest to nagminne ale zdazylo mi sie juz 3x, a moto mam 3tyg.

 

Co zrobic z tym "wybrykiem"??

[theodor 2]

Rozrusznik się nie zacina. W Twoim moto jest "asystent odpalania". Rozrusznik bedzie kręcił aż silnik nie zapali i nie osiągnie danych obrotów. Problem tkwi w zimnym rozruchu a nie rozruszniku.

[martini 34]

O i właśnie stałem się mądrzejszy o tą wiedzę...

Dziękuje!

 

A czy ktoś orientuje sie co z zegarami???

 

A mianowicie, po każdym zatrzymaniu pracy silnika, wyłączeniu zapłonu, kasuje mi się TRIP-licznik dzienny... :(

Wiec sami rozumiecie moje rozczarowanie, gdy chce sprawdzić ile przeleciałem po całej trasie, ale zapomniałem że w czasie wycieczki zatrzymałem się i podziwiałem pijąc soczek jak inni podziwiają moje dark moto... :P tak, tak, próżność wiem ale sami wiecie...

 

Jest na to sposób by Trip sie nie kasował??

Czy wy też tak macie w swoich moto (to normalne?), czy to tylko ja mam peszka z tym TRIPem...

Proszę o info jak jest u was i czy coś można z tym zrobić...

[musieli 30]

Coś jest nie tak skoro kasuje się TRIP. Moim zdaniem spada zbyt nisko napięcie akumulatora i dlatego resetują się zegary.

[lkrencik 0]

Darku, ale czy gdyby spadło napięcie do tego stopnia że by wykasowało tripa, to moto by odpalało bez problemu??

 

druga sprawa ze kolega pisał że nawet krótkie zatrzymanie resetuje tripa

[theodor 2]

Spadek napięcie na instalacji nie musi być związany ze spadkiem napięcia samego akumulatora.

I pytanie czy licznik TRIP kasuje się przy właczaniu zapłonu czy przy próbie uruchamiania?

 

Jak w wielu przypadkach to trochę zgadywanka nie mając dostępu do motocykla.

[martini 34]

temat z tripem juz wyjasniony...

(wadliwy lut na plytce w srodku)