Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

Zaloguj się, aby obserwować  
ducafil

rozrusznik nie kręci-monster s4

Polecane posty

:( witam.

dziś podczas powrotu z pięknego sandomierza spotkała mnie wielka przykrość ze strony mojej ukochanej dusi. dotychczasowe przejechane 5000km :!: w tym sezonie były praktycznie bezawaryjne. tym bardziej mnie zabolała dzisiejsza historia.

otóż, po zgaszeniu motocykla na mijance i czerwonym świetle już nie zapalił. przekręcam kluczyk, słyszę pompę paliwa,gaśnie immo,wciskam starter i cisza. kontrolki nie przygasają po prostu cisza. i tak 20 razy. składałem i rozkładałem stopkę-wyłącznik, dusiłem kill switch'a, stacyjka w lewo i prawo i nic.nadal zero odzewu. postałem sobie chwilę na poboczu i już myślałem o lawecie 30km od domu. kolejna próba moto pali jakby nigdy nic. ok wsiadam,zapinam kask i ogień,żeby tylko się dotoczyć do garażu. ufff, dojechałem. gaszę przed garażem,idę się przywitać z familią, wracam do dusi,duszę starter i nic. kaplica. próbowałem nawet drugiego kluczyka,ale nie pomaga. męczyłem ją przez kilka minut, po czym wepchnąłem do garażu i siadłem na kompa piszac tu w poszukiwaniu pomocy i dobrej rady od czego zacząć. jakieś sugestie i podpowiedzi? liczę na was,bo chciałbym jeszcze parę km nawinąć przy tej pięknej pogodzie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się, że monster Ci się popsuł :D

a próbowałeś na krótko styki zewrzeć?

poza tym wydaje mi się, że immobilizer nie odcina mozliwości kręcenia rozrusznikiem a odcina zapłon ale mogę sie mylić

a sprawdzałeś styki w kostce od czujnika stopki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no jeszcze nic nie sprawdzałem, na szczęście udał mi się dotrzeć do domu. postawiłem dusię na stojak i czekam na waszą pomoc :lol:

jutro po robocie wezmę się kolejno za włącznik przy stopce i włącznik na manetce gazu.

dziwna sprawa bo jak już odpalił to jechał bez zająknięcia, patrzyłem na tą kostkę i z zewnątrz nie zauważyłem ani przetarć przewodów ani je rozłącznenia może to rzeczywiście ta cholerna stopka? okaże się jutro, ale podpowiadajcie dalej... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

najprosciej to sprawdzic jak wyżej koledzy pisali... najpierw rozbierz manetke i spróbuj zwierac kable od włącznika, na krótko przy przekazniku... no i stopka.... problem bedzie gdzies tu bo skoro pózniej ci odpalił to raczej bedzie błachostka, cos zasniedziało i nie łaczy itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie ma sensu rozbierać narazie przy manetce. kolo akumulatora jest stycznik od rozrusznika - wystarczy srubokrętem zewrzec. jesli zakreci to trzeba szukac dalej, jesli nie, to znaczy że rozrusznik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle doradzam sprawdzenie masy. I klem w aku. Z doświadczenia wiem, że to są pięty dukatowe mogące położyć każdą sztukę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W monsterze S4 stycznik rozrusznika nie jest przy zadnym akumulatorze. Jest pod skrzynką bezpieczników po prawej stronie motocykla.

 

Najlepiej zadzwoń do mnie to wytłumacze jak zdiagnozować miejsce usterki. Dużo pisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

okej, dzięki theo.

dziś rano przed robota udałem się do garażu i dusia zakręciła ajkby nigdy nic :shock:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Popraw kostkę w styczniku rozrusznika. Taka malutka biała dwupinowa. Mają słaby zatrzask. Bywa że sie rozłacza od wibracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

teraz to w robocie się męczę, ale zaraz po sprawdzę a jak się nie uda to będę dzwonił ;)

póki co dzięki panowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

theo, królu złoty jesteś wielki :D . można się było domyśleć, że będziesz miał rację. strzeliłeś w dychę, a ja mam farta,że znasz s4 co do jednej śrubki. dokładnie biała wtyczka sobie wyskoczyła z gniazda i raz łączyła, raz nie....akurat tutaj nasze kochane makarony się nie postarały o jakiś solidniejszy zatrzask, a ja się tyle nerwów przez tą pierdółę najadłem.

ale mam jeszcze dwa pytanka:

foto 2-wyciągając białą wtyczkę zauważyłem czarny jednożyłowy przewód odizolowany,wychodzący z wiązki białej wtyczki, który "wypadł" z gniazda bezpieczników chyba, w każdym bądź razie gdzieś z tej okolicy ponad stycznikiem rozrusznika-co to jest i z czym połączyć?

foto 3-gumka w kształcie litery v jakby na prowadzenie jakiegoś przewodu, albo rurki-do czego to?

 

p.s. jeszcze raz wielkie dzięki theoś, spisałeś się na medal i zaoszczędziłeś mi zapewne długiej i mozolnej przeprawy ze znalezieniem winowajcy ;)

gumka.jpg

luźny kabelek.jpg

winowajca.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ta gumka z wcięciem V to uchwyt oryginalnej podpórki do zbiornika paliwa. Widocznie brakuje Ci tego elementu. Powinien być uchem zaczepiony na poprzecznej belce ramy i złozony leżeć w tym uchwycie.

 

Trudno mi powiedzieć co to za kabelek. Może być od wszystkiego. :D

 

Jutro przypatrze sie co to moze być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

oki. podpórkę zbiornika mam-musieli mi przysłał :) - tylko nie wiedziałem,że ma być w tym miejscu.

jakbyś pamiętał o tym kabelku, byłbym wdzięczny. wygląda na jakąś "masę" ale do czego i skąd poprowadzona...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

łosz to pierun siarcisty, się chyba mści za to gnanie autostradami z Węgier !!

 

u mnie "styki" mrugania długimi i klaksonu, pokryły się nalotem (zielonkawym jak to miedź) wystarczyło je przeczyścić i działa...

w wolnej chwili zajrzyj w banały... przy okazji sobie sprawdzisz stan, przeczyścisz... itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w wolnej chwili zajrzyj w banały... przy okazji sobie sprawdzisz stan, przeczyścisz... itd.

 

:) tą wolną chwilę bracie to trzeba mieć, człowiek cały czas zalatany, a jak wracam do domu to już 20ta i jakoś mi się nie chce :oops:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

obejrzałem monstra i powiem że nie wiem od czego masz ten wolny przewód. W tym miejscu instalacji są wychodzące z wiązki pojedyńcze przewody, ale żadnego masowego. Chyba że ewidentnie nie działa Ci np czujnik luzu, stop tylnego hamulca itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no dzięki theo,wszystko mi odpukać z elektryki działa. no może poza funkcją pass-"blindą" to akurat nie działa. :( w wolnej chwili przyjrzę się uważniej i jeszcze raz sprawdzę elektrykę-może jednak teraz coś nie działa :? tak czy inaczej główny problem z rozruchem zlikwidowany i to jest najważniejsze, a kabelek jak się nie znajdzie drugi koniec to się zaizoluje i koniec sprawy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A może ktoś dodał owy kabelek jak by były problemy z uruchomieniem ?

Możesz zdjąć trochę taśmy izolacyjnej i zobaczyć do czego jest podłączony ten kabelek - zrobić zdjęcie, oraz jak coś zaizolować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

w więc tak:

ów kabelek jest dolutowany do naciętego czarnego przewodu-jednego z dwóch prowadzących do stycznika.po sprawdzeniu, na nowo zaizolowałem połączenie oraz luźny koniec "przewodu do nikąd" :) . jak do tej pory zrobiłem 150km i wszystko hula jak talala. myślę,że już będzie okej. zbliżająca się zima to czas na nowe pomysły, np.polerka kolektorów, wymiana napędu i przy okazji umycie tego całego syfu z przodu itepe.

ale póki co mamy cieplutko więc miłego złotojesiennego smiagania panowei i panie i zawsze bezpiecznych powrotów do domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kabelek jest przylutowany po stronie akumulatora a nie rozrusznika patrząc od strony stycznika to myślę że mogła to być prowizorycznie wyprowadzona końcówka do podłaczania prostownika bez konieczności demontażu zbiornika paliwa. Nie mam innego pomysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Zaloguj się, aby obserwować  

×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.