[K] Kask "S" tani i dobry :))

[bialy114 1]

W związku z planowanymi "przedsięwzięciami" - chętnie przyjmę za psie pieniądze kask rozm "S" dobrej jakości. :mrgreen:

Może być poobdzierany, bez szyby, ale z możliwością bezpiecznego używania po ogarnięciu.

Pójdzie do lakierowania, więc wolałbym nie kupować nowego i płacić za logo, "malowanie" itd ;)

 

Jakby ktoś planował wyrzucić ( :lol: ) lub leży gdzieś zakurzony w garażu...

Nie stać mnie na Shoei'a, Arai'a itp TOP MODEL kaski.

Obecnie mam AGV K-3 - i jest mi z nim dobrze. Jeśli nie znajdę "lepszego" modelu - kupię taki sam (np. TUTAJ)

 

Czekam na oferty.

pozdr

[MINI-MAN 1]

jak byś określił budżet to może coś znajdę w swojej kolekcjii.

głównie posiadam arai (w sumie 10) i kilka sharków i coś tam jeszcze...

wszystkie"S"

[bialy114 1]

jak byś określił budżet

Tego AGV K-3 można dostać za ok 250 zł, więc to o taki pułap mi chodzi. Jeśli trzeba będzie dołożyć trochę za posiadanie Arai'a (mimo tego, że nie będzie to widoczne z zewnątrz ;) ) i świadomość porzędnego garniaka na mojej białej głowie... kwestia - jak u większości - KASY ;)

Myślę, że gdybyś coś w tych okolicach miał na sprzedaż - to może na PW ponegocjujemy ? :D

 

Planuję na następny sezon zadbać o swoja widoczność i "przyodziać się" na biało - na dodatek będzie to spójne z moim nickiem :lol:

Kurtka już jedzie, więc...może masz w swojej kolekcji coś w kolorze "gładki biały" ? :roll: :)

[MINI-MAN 1]

mam dwa białe NR-3 i jeden Nick Doohan pierwszy model

 

wracam 15,11... zrobię fotki i wyślę.

[bialy114 1]

Ok - szczekam cierpliwie - im dłużej - tym więcej kasy będę mógł przeznaczyć ;) :lol:

[zulus 1]

Planuję na następny sezon zadbać o swoja widoczność i "przyodziać się" na biało - na dodatek będzie to spójne z moim nickiem :lol:

Kurtka już jedzie, więc...może masz w swojej kolekcji coś w kolorze "gładki biały" ? :roll: :)

 

chciałem zaproponować Ci Leviora s-kę czarną, ale doczytałem, żeś "biały" he he jak Stig !!!

[bialy114 1]

Zulus - Bracie - tak, jak napisałem w pierwszym poście kolor nie jest najważniejszy - CENA odgrywa rolę kluczową. Polakierować - i to jeszcze w tak skomplikowany sposób, jak "całość na biało" - to nie problem. :D

Zostawię sobie możliwość wyboru, jak Mini wyląduje. ;)

Jak masz jakieś foto (i cenę) - to poproszę na [email protected]

pozdr

 

"biały" he he jak Stig !!!

Hehehe - no tak - tylko jeszcze umiejętności trzeba szlifować :lol:

Bardziej mi chodzi o widoczność i ewentualne skojarzenie mnie z Policjantem na moto przez puszkarzy ;)

[Boa 0]

Bardziej mi chodzi o /.../ ewentualne skojarzenie mnie z Policjantem na moto przez puszkarzy ;)

Why :?: :shock:

[bialy114 1]

KAŻDY (ja również) widząc Policję stara się jechać "najgrzeczniej, jak potrafi". ;)

Jeśli ktoś zobaczy mnie w lusterku (a będę bardziej widoczny "na biało" niż w czarnej kurtce) to tylko plus dla mnie. Jeśli na dodatek pomyśli "Pies na moto" to mam drugi plus: miejsce przy "przerywanej" :)

Tak sobie kombinuję po 20 latach za kółkiem... ;)

Ale przecież mogę się mylić - wtedy zostanie tylko udawanie Stiga :lol: :lol: :lol: czyli znowu podróba :lol: :lol: :lol:

[Misiek 0]

Pewien znajomy ma Hondę Deauville sprzęt podobny do policyjnych, kolor srebrny, + paski odblaskowe za to bez napisów, kask biały, kurtka czarna ...

Niestety często zdarzają się puszkarze ostro hamujący - zauważenie w lusterku wstecznym takiego motocykla (niestety trzeba uważać i zachowywać stosowny odstęp), po za tym ustępują.

 

Ima bardziej widoczny tym teoretycznie bardziej bezpieczny.

 

Chyba że trafi się na tzw.: psa ogrodnika - nie ustąpi i będzie zajeżdżał ... na szczęście takich jest coraz mniej - naturalna eliminacja (po kilku mandatach człowiek się uczy że nie wolno nikomu zajeżdżać drogi :lol: )

[bialy114 1]

THX Misiek - wezmę pod uwagę :)

Przez świadomość swoich marnych umiejętności raczej nie decyduję się na "niepewne" manewry na moto.

 

Widzę to (po przepoczwarzeniu się z puszkarza w motocyklistę), że "kultura w narodzie rośnie", ale im częściej kierowca auta kupuje moto, tym szybciej ten proces postępuje :mrgreen:

Jak ktoś nigdy nie siedział na moto raczej nikła jest szansa na zrozumienie, a co za tym idzie uprzejmość.

Pozdr.

P.S.

W dalszym ciągu zbieram oferty (i kasę :lol: ) na kask. :D

[Misiek 0]

Jak ktoś nigdy nie siedział na moto raczej nikła jest szansa na zrozumienie, a co za tym idzie uprzejmość.

Nie ma tutaj reguły.

[bialy114 1]

Jak ktoś nigdy nie siedział na moto raczej nikła jest szansa na zrozumienie, a co za tym idzie uprzejmość.

Nie ma tutaj reguły.

 

Oczywiście !

Nie określałem tego jako regułę - lecz widzę sam po sobie, że odkąd sam zacząłem dosiadać o2o przynajmniej 3 razy częściej spoglądam w lusterka niż do tej pory. Stąd ta wypowiedź. Jasne, że są ludzie, którzy będą dawali miejsce (obojętne, czy z uprzejmości, czy z myślenia: "Niech już pojedzie i będę miał go z głowy") bez praktyki na moto. W każdym razie: oby nam wszystkim jeździło się miło i uprzejmie, ze zrozumieniem dla każdego środka lokomocji, a wtedy nasze szanse na powrót do domu w jednym kawałku zdecydowanie rosną. :D

 

A tzw. "buraków" nie brakuje nigdzie - na moto również :oops: Miałem ostatnio "przeprawę" z "motocyklistą" (celowo wziąłem 'go' w cudzysłów) - ale to nie temat na tę opowieść. ;)

[bialy114 1]

Kask zakupiony - THX MINI-MAN :D

Temat do zamknięcia.