Bolaczki multistrady 1200

[miro 0]

Bolaczki multistrady 1200

 

Po pewnym czasie uzytkowania moge juz cos powiedziec. Jest to prawdziwy demon :twisted: na kazdym biegu , jeszcze nie jezdzilem takim motocyklem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Oczywiscie sa szybsze ale nie daja takich wrazen.

 

A teraz bolaczki:

- slaby tylni hamulec , jednotloczkowy zacisk...

- zbyt wiele plastikow....

- jakosc wykonania niektorych elementow nie zaskakuje

- niewygodne siedzenie a jesli chodzi o wykonczenie od spodu to smiech na sali zeby w motorze za 60,000zl takie bylo wykonczenie

 

Lepiej byly robione fote za komuny :lol:

 

- spalanie srednio 8l/100km , sporo...

[Boa 0]

- niewygodne siedzenie a jesli chodzi o wykonczenie od spodu to smiech na sali zeby w motorze za 60,000zl takie bylo wykonczenie

 

Lepiej byly robione fote za komuny :lol:

Ale przecież to Ducati :roll:

[rostwor 0]

w nowej multi zmienili siedzenie, podobno na bardziej wygodne:)

[rostwor 0]

a jeśli chodzi o tylny hamulec, to możesz zgłosić się do ASO w celu zmiany tylnego układu hamulcowego na zmodyfikowany. nie jest to żaden recall (czyli serwisowa akcja nawrotowa), ale masz taką możliwość, jeśli sam się do nich zgłosisz.

[cinek78 124]

możesz zgłosić się do ASO w celu zmiany tylnego układu hamulcowego na zmodyfikowany.

wielkie G... to daje - nie powiem - pedał jest twardszy, skuteczność nieco większa... ale dalej lipa.... założyłem wczoraj klocki SBS - wydaje mi się że są duuzo lepsze hamulce , ale do końca nie miałem możliwości sprawdzenia - jeździłem po deszczu....

[krl 0]

W mojej opinii MTS 1200 (mówię to o wersji S bo taką posiadam) jest motocyklem w wypadku którego trudno mówić o konkretnych wadach – powiedziałbym raczej że motocykl ma pewne niedoskonałości które też czasem sprowadzają się do personalnych odczuć i oczekiwań.

Bywają też takie które są typowe dla Ducati, taką jest skrzynia biegów która nie pracuje idealnie i zdarza się czasem złapać luz między 6-5 biegiem – ale nie jest to coś co zaskoczy posiadacza Ducati.

Z mojego punktu widzenia przyzwyczajenia wymaga zawieszenie którego dość poważny skok powoduje że motocykl jest dość miękki ( choć tu też jest to kwestia odniesienia) nawet zestrojony twardo i tak wykazuje się pokaźnym ugięciem.

Nie ma to jednak faktycznego wpływu na pogorszenia prowadzenia czy sytuacje które można by ocenić za niepokojące.

 

MTS 1200S prowadzi się nadzwyczaj precyzyjnie i bez żadnych zaskoczeń powiedziałbym nawet że jak na motocykl turystyczny i tak wysoki prowadzi się naprawdę zaskakująco precyzyjnie.

Siadając na MTS-a mamy wrażenie że jest bardzo miękki co nasuwa myśl że będzie się prowadził źle. W zakrętach jednak okazuje się że Panowie z OHLINSA połączyli coś co wydawałoby się nie do połączenia zachowujemy duży komfort przy bardzo precyzyjnym prowadzeniu nawet przy agresywnym pokonywaniu zakrętów czy przerzucaniu motocykla z zakrętu w zakręt.

Powiedziałbym że przy poruszaniu się w codziennym ruchu szybko zapominamy że to typowy turysta ponieważ zwinnością i lekkością prowadzenia motocykl cały czas mówi nam możesz więcej.

Porównując do poprzedniej generacji Multi która w wersji S na Ohlinsie zdecydowanie bardziej przypominała SBK-a aktualna wersja to „ Kanapa” choć o nieprawdopodobnej precyzji prowadzenia.

Faktycznie tylny hamulec jest – powiedzmy nie użyteczny. (choć o ile wiem w ramach gwarancji można dokonać odpowiedniej zmiany) ja akurat nie korzystam z tylnego hamulca (poza motocyklami typu Cross czy Enduro) więc jest on mi zupełnie zbędny.

 

Jakość wykonania kanapy od spodu w ogóle mnie nie rusza, choć przyznam że w mojej wersji jest jeszcze w miejsce zszywaczy przyklejony pasek materiału więc nie wygląda to tak jak na zdjęciu powyżej.

Jeżeli chodzi o plastiki to nie rozumiem co martin ma na myśli.

Jakość wykonania ogólnie oceniam na dobrą ( jak na Ducati nawet bardzo dobrą) choć wiem że wiele detali szczególnie tych lakierowanych można by poprawić ale biorąc pod uwagę fakt iż wszystko ( oczywiście poza logo itd.) jest tu lakierowane nie naklejane nie jest źle.

 

Z drugiej strony jakość lakieru na wlewie paliwa jest słaba, pokrywki schowków przy owiewce zamykają się źle pozostawiając nie równe szczeliny ale znów dla posiadaczy Ducati nowa Multi to skok w przyszłość gdzie rozłożenie przewodów i ich montaż jest znacznie estetyczniejszy niż w poprzednich modelach gdzie trytytki i gumki występowały w nie zliczonej ilości na ramie i nie tylko.

 

Co do spalania w mojej opinii jest typowe dla jednostki która jest pochodną SBK-a u mnie komputer pokazuje średnie spalanie na poziomie 8,4 fakt że większość moich wypadów to dwie osoby i raczej dynamiczna jazda więc i spalanie jest spore.

Reasumując, jest to moje pierwsze Ducati w którym trudno jest mi odszukać konkretne wady biorąc za punkt odniesienia przeznaczenie motocykla a więc turystyka powiedziałbym nawet że jest doskonały z pewnymi minusikami, jedyną wadą jest dla mnie nie tyle spalanie co mały zbiornik paliwa, mieści 20lt a myślę że dodanie 5lt już sprawiłoby że nawet na autostradzie opakowani moglibyśmy tracić mniej czasu na tankowanie co 180km.

 

Poruszając się w towarzystwie BMW 1600GT ilość tankowań zawsze jest ustalana pod MTS-a ponieważ ja zawsze pierwszy muszę zawitać na stacje.

Multi jest to motocykl turystyczny więc oczekiwałbym przejazdów między tankowaniem co najmniej 300km mówię tu o szybkim przemieszczaniu się autostradą (jest to możliwe ale wymaga zdecydowanie delikatnego traktowania manetki gazu).

Na tą chwilę wygląda to tak tankuję pod domem do obwodnicy mam 2km i gdy jadę do Wawy autostradą na Toruń pierwsze tankowanie zaliczam zaraz po zjeździe z A1 a więc po 170km.

 

Oczywiście powodem tego jest moja ręka i jednocześnie największa zaleta MTS-a czyli jednostka napędowa – dodam dla mnie genialna jednostka napędowa która dodatkowo nie musi pojawiać się w serwisie co 6tyś kilometrów.

Multi przy bardzo wygodnej pozycji, precyzyjnym prowadzeniu i możliwości obucia go w bagaże pozwala na więcej niż można by oczekiwać od turystycznego motocykla i to pod każdym względem.

Zalet ten sprzęt ma WIELE i parę bardzo drobnych wad, dla tego już dziś zastanawiam się jak będzie wyglądać następca bo trudno będzie poprawić ten motocykl.

[rostwor 0]

Zalet ten sprzęt ma WIELE i parę bardzo drobnych wad, dla tego już dziś zastanawiam się jak będzie wyglądać następca bo trudno będzie poprawić ten motocykl.

 

Multistrada Panigale :D hahahaha

[krl 0]

Zalet ten sprzęt ma WIELE i parę bardzo drobnych wad, dla tego już dziś zastanawiam się jak będzie wyglądać następca bo trudno będzie poprawić ten motocykl.

 

Multistrada Panigale :D hahahaha

 

 

Prawdę mówiąc patrząc na charakter nowej jednostki napędowej a więc dużo słabszy dół od jednostki 1098 a znacznie mocniejsza góra nie bardzo widzę tą jednostkę w Multi która bądź co bądź potrzebuje jako turystyk mocnego dołu.

 

Ale w rozmowie z moim imiennikiem z Torunia usłyszałem jego teorię która wydaje mi się bardziej możliwa i realna, mianowicie ta sama jednostka ale z wyeliminowanym napędem rozrządu paskami na rzecz łańcuszka.

[cinek78 124]

możesz zgłosić się do ASO w celu zmiany tylnego układu hamulcowego na zmodyfikowany.

wielkie G... to daje - nie powiem - pedał jest twardszy, skuteczność nieco większa... ale dalej lipa.... założyłem wczoraj klocki SBS - wydaje mi się że są duuzo lepsze hamulce , ale do końca nie miałem możliwości sprawdzenia - jeździłem po deszczu....

Skończę temat hamulca - bo przed chwilą obleciałem prawie setke kilmetrów - kampania + klocki SBS = fajny , skuteczny hamulec - polecam dla tych którzy niekiedy tyłu używają... :)

 

odnośnie wad lub nie : zależy od opasłości :mrgreen: - miękka sprężyna z tyłu na zawieszce.... już zamówiłem "100" i po zamontowaniu napiszę o + - tej modyfikacji...

[cinek78 124]

jeszcze jako bolączkę dodałbym brak systemu zapobiegającego pionowaniu przodu... :mrgreen: generalnie w trybie sport , przy tej masie i dużej mocy to czysty fann , ale jak już przełączam na "turystykę" lub "miasto" to oczekuję motocykla który z bagażami i pasażerem nie bedzie podnosił przodu... wydaje mi sie, że przy tym stanie naszpikowania elektroniką i kasie jaką płacimy za MTS nie powinno to stanowić wielkiego wyzwania... przy panującej obecnie aurze nie stanowi to problemu bo "uciekające" gumki & kontrola trakcji załatwiają temat , ale latem w ciepłe dni lub przy rozgrzanych oponach już trakcja nie bedzie trzymać MTS-ka za pysk :lol:

[martini 34]

istny szatan !! :D wali nagle czy gładko wstaje, qrna obawiam się skurfela...

[krl 0]

istny szatan !! :D wali nagle czy gładko wstaje, qrna obawiam się skurfela...

 

 

Na dwójce wchodzi na gumę z gazu bez najmniejszego problemu. :D

[martini 34]

istny szatan !! :D wali nagle czy gładko wstaje, qrna obawiam się skurfela...

 

 

Na dwójce wchodzi na gumę z gazu bez najmniejszego problemu. :D

 

:?

 

:shock: tego się obawiałem

 

Spoko, dam radę, na testach wyciskałem ile mogłem... :D ale może nie umiałem tego zrobić, a wyjdzie przypadkiem i w pizdu... :lol:

[tmsa 0]

Panowie a jakie macie presety DTC, czy coś zmienialiście w tej materii?

Ja na przykład mam tak Enduro-DTC level(100HP) 1,Sport-DTC level 3(150HP high),Touring-DTC level 5(100HP),Urban-DTC level 8(100HP)

[damn 0]

Ja presety mam takie jak kolega tmsa.

 

Jeżeli chodzi o bolączki to ja na chwilę obecną mam tylko jedną... Z niska szyba. Czekają mnie zakupy czegoś wyższego, a jak już będę kupował to od razu kupie przyciemnioną 8-)

[krl 0]

Ja presety mam takie jak kolega tmsa.

 

Jeżeli chodzi o bolączki to ja na chwilę obecną mam tylko jedną... Z niska szyba. Czekają mnie zakupy czegoś wyższego, a jak już będę kupował to od razu kupie przyciemnioną 8-)

 

 

Ja jako osoba z metra cięta, nie mam problemu z szybą a nawet ta oryginalną jest dla mnie za wysoka, cały czas więc korzystam z tej która imituje szybę w wersji Pikes Peak.

Faktycznie jedynie przy dalekiej trasie w dwie osoby zmieniam ją na fabryczną szybkę i to mi w pełni wystarcza ale tak jak napisałem mój wzrost powoduje że chowam się za zegarami w Monsterze więc mój punkt widzenia jest BARDZO NISKO ;) :lol: .

 

Ustawienia posiadam natomiast podobne do waszych choć na ogół latam z wyłączonym ABS-em do którego nie mogę się przyzwyczaić i jedyne co mnie irytuje to pamięć ABS więc za każdym razem trzeba go wyłączać.

 

Natomiast DES wymagał w moim wypadku kompletnych i radykalnych zmian.

Jestem przyzwyczajony do poruszania się dość dynamicznie a fabryczne zestrojenie zawieszeń było jak dla mnie zbyt turystyczne i moje odczucia były fatalne.