Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Lara

Zaopiekuję się Monsterem 696 z ABS

Polecane posty

Ja sobie myślę, że ABS to dobra myśl. Niemniej jednak w przypadku niedoświadczonych kierowców, powinien iść w parze ze szkoleniem z techniki jazdy motocyklem. Sam system onboard nie załatwia sprawy, trzeba zdawać sobie sprawę z tego co się robi i jaki to ma wpływ na zachowanie motocykla. ABS tylko w pewnych warunkach jest w stanie załatwić problem za nas. Podobno rzeczywiście hondowski c- abs potrafi troszkę więcej, ale to nas dukaciarzy nie dotyczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przenieśmy ten cały Off Top gdzieś gdzie bardziej pasuje, szkoda żeby interesująca dyskusja zginęła.

 

Popieram. :) Choć czy to taki typowy offtop? Ja tam mogłem sobie zgromadzić nieco wiedzy o motocyklach z ABS, przemyśleć i zrewidować własne zdanie...

 

Teraz i ja wiem więcej...

 

Ja sobie myślę, że ABS to dobra myśl. Niemniej jednak w przypadku niedoświadczonych kierowców, powinien iść w parze ze szkoleniem z techniki jazdy motocyklem.

 

Popieram 2.

 

Też by mi się takie przydało. I nawet jest w planach na ten sezon.

 

I tak na koniec 796 na początek :o , pamietam opinie części z Was jak napisałem że szukam 696 na pierwsze moto :-).

 

Cóż dopóki nie wyszło iż 696 ma cosik 62 kuce na kole :D z 80 deklarowanych z pieca na papierze... czyli to takie nowsze 620 które już się nadaje.

 

I przynajmniej ja napisałem iż wybrałbym 796 od 696 z ABS - nigdzie nie napisałem iż uważam to za db pomysł na pierwsze moto.

 

 

Oczywiście jak koleżanka chce 696 z ABS to powinna takie kupić. Szczególnie czytając cały temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Cóż dopóki nie wyszło iż 696 ma cosik 62 kuce na kole :D z 80 deklarowanych z pieca na papierze... czyli to takie nowsze 620 które już się nadaje."

 

Napisz jeszcze że każdy kto lata 696 przeplacił bo za połowę jego ceny można mieć 620 :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja na dzien dzisiejszy nie kupilbym juz motocykla bez ABSu. Jest potwierdzone ze wlasnie dla przecietnego kierowcy ABS pozwala skrocic droge hamowania! i uchronic przed uslizgiem kola.

 

 

Zwlaszcza podczas naglego hamowania potrafi sie kolo uslizgnac, sama swiadomosc ze mam abs dawala by niesamowity komfort psychiczny.

 

Chcialbym zobaczyc tych wszystkich, co tak strasznie mowia zeby kupic mocniejszy motocykl niz taki z ABS, jak oni hamuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Robi wrażenie, mimo że nie był to idealny test to i tak daje mocno do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jest bardziej powazny test ADAC:

 

Tak jak goscie na mokrym daja w hample to ja bym sie na suchym tak bal hamowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krl    0

Dokładnie tak, nie mówmy o zawodnikach, bardzo doświadczonych kierowcach, testerach, dziennikarzach i innych świadomych i doświadczonych użytkownikach motocykli.

 

Mówmy o tych dla których teoretycznie kierowany jest 696 a więc początkujących, mało doświadczonych lub po prostu zwykłych użytkownikach nawet tych doświadczonych. ABS na pewno nie jest czymś co im zaszkodzi i nawet jeżeli dałoby się wyliczyć w formie statystyki, że nie zawsze ABS pomaga to i tak statystycznie przeciętnemu użytkownikowi częściej pomoże niż zaszkodzi.

 

Większość osób prowadzących szkolenia twierdzi, że ponad 80% wywrotek to wynik paniki i zbyt gwałtownych ruchów a w zasadzie należałoby napisać odruchów, jednym z nich jest paniczne wciśniecie klamki hamulca.

 

Na taką panikę ABS jest jak znalazł i czy nowszy czy starszy dla "przeciętnego" użytkownika motocykla jest czymś co częściej pomoże mu w codzienności na drodze niż zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

 

Mówmy o tych dla których teoretycznie kierowany jest 696 a więc początkujących, mało doświadczonych lub po prostu zwykłych użytkownikach nawet tych doświadczonych. ABS na pewno nie jest czymś co im zaszkodzi i nawet jeżeli dałoby się wyliczyć w formie statystyki, że nie zawsze ABS pomaga to i tak statystycznie przeciętnemu użytkownikowi częściej pomoże niż zaszkodzi.

 

Większość osób prowadzących szkolenia twierdzi, że ponad 80% wywrotek to wynik paniki i zbyt gwałtownych ruchów a w zasadzie należałoby napisać odruchów, jednym z nich jest paniczne wciśniecie klamki hamulca.

 

Na taką panikę ABS jest jak znalazł i czy nowszy czy starszy dla "przeciętnego" użytkownika motocykla jest czymś co częściej pomoże mu w codzienności na drodze niż zaszkodzi.

 

I tym tekstem można właściwie zakończyć powyższe dywagacje ;)

Wracając do mojego Monstera... czy ktoś go przypadkiem nie widział? :lol:

 

I pytanie z innej beczki - pewnie koledzy wiedzą i mi podpowiedzą: ile kosztuje utrzymanie Dukata? serwis, przeglądy, drobne przykładowe naprawy? Ja z Warszawy więc pewnie mam tutaj najdrożej... Merci za pomoc :roll:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Cóż dopóki nie wyszło iż 696 ma cosik 62 kuce na kole :D z 80 deklarowanych z pieca na papierze... czyli to takie nowsze 620 które już się nadaje."

 

Napisz jeszcze że każdy kto lata 696 przeplacił bo za połowę jego ceny można mieć 620 :lol:

 

Nie napiszę tak, gdyż nie byłoby to zgodne z prawdą (iż przepłacił bo fakt iż można mieć 620 za połowę ceny 696 to akurat prawda)

 

Chyba, że czujesz iż przepłaciłeś - ale mi tam nic do tego...

 

Jeden wybierze 620 bo tańsza (i np. nie stać go na nowe, nowsze 696). Inny bo woli desing starych monsterów.

 

Drugi wybierze 696 bo młodsze albo bardziej mu się podoba - bądź zwyczajnie bo go stać.

 

Jakby mnie było stać sam bym pewnie jeździł 696 i 620 na przemian...

 

I piszę to bez cienia humoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I pytanie z innej beczki - pewnie koledzy wiedzą i mi podpowiedzą: ile kosztuje utrzymanie Dukata? serwis, przeglądy, drobne przykładowe naprawy? Ja z Warszawy więc pewnie mam tutaj najdrożej... Merci za pomoc :roll:

 

To zależy co kupisz, w jakim stanie, z jakim przebiegiem. Pierwszy przegląd kończy się w granicach 200-300zł, przegląd po 24tys i dwóch latach może wiązać się z wydatkiem rzędu 1500zł.

 

Jeśli nosisz się z zamiarem zakupu motocykla używanego, dobrze jest mieć na oględzinach potencjalnej sztuki kogoś kto się zna na Ducati. Dobrze jest sobie zostawić zapas 1000zł na pierwszy przegląd po zakupie - nigdy w przypadku motocykla używanego nie można mieć pewności, że ktoś wcześniej nie regulował przebiegu :roll:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialbym zobaczyc tych wszystkich, co tak strasznie mowia zeby kupic mocniejszy motocykl niz taki z ABS, jak oni hamuja.

 

eeeno co Ty, to som takie mistrze, że sie nie ujawniom normalnym motórzystom

to som same supermany hamujące lepjyj niż cołko technika 21wieku bo łoni majom komputry we łebach..... :lol:

 

[pisownia świadoma]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialbym zobaczyc tych wszystkich, co tak strasznie mowia zeby kupic mocniejszy motocykl niz taki z ABS, jak oni hamuja.

 

eeeno co Ty, to som takie mistrze, że sie nie ujawniom normalnym motórzystom

to som same supermany hamujące lepjyj niż cołko technika 21wieku bo łoni majom komputry we łebach..... :lol:

 

[pisownia świadoma]

 

ja mowilem, ze wolalbym 796 od 696 z absem...

 

nie umiem dobrze hamowac. i dlatego jezdze tak, zeby nie musiec wykonywac awaryjnych hamowan.

 

- dostosowuje predkosc do warunkow - nie jezdze szybko droga, na ktora moze mi sie wtoczyc slepy kierowca, wbiec dziecko, pijak, pies itp.

- nie wyprzedzam i nie cwaniacze przy pasach, nie licze na to, ze zdaze sie wcisnac na zoltym.

- jak chce pojezdzic szybko jade na autostrade (mam nadzieje kiedys na tor)

- w deszczu jezdze wolniej i uwazam podwojnie

- nawet jesli mam pierszenstwo w centrum miasta, upewniam sie, ze jakis idiota nie olal znaku i nie wyjedzie mi.

- kiedy widze przed soba skode fabie, to zwalniam i uwazam potrojnie, bo ich kierowcy to zwykle nieobliczalni emeryci ;)

 

mialem kilka (>5) gleb. moze w ktoryms przypadku cos dalby mi ABS ale napewno kazdej moglbym zapobiec myslac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo łoni majom komputry we łebach..... :lol:

 

Raczej ABS w palcach.. xD

 

@Emvespa

 

Masz racje. Abs za nas myslec nie bedzie.

 

Jednak wszyscy musza sobie uswiadomic to ze hamowanie AWARYJNE jak sama nazwa mowi jest sytuacja podbramkowa, sytuacja ktorej sie nie dalo przewidziec. Moze i masz wyobraznie i wsio wsio kilometrow przejechanych. Ale moze akurat na drodze jest plama oleju albo sarenka akurat przebiega i cala rozwaga i rozsadek szlag trafia. Tego nie przewidzisz.

 

Temat rzeka panowie, ale wniosek jest jeden i tu nie ma sie o co sprzeczac. ABS zwieksza bezpieczenstwo, a ze kosztuje wiecej... Na zdrowiu/zyciu sie nie powinno oszczedzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko że ABS nie służy do skracania drogi hamowania :idea: Tylko do nie blokowania kół lub koła.

 

Oraz kontrolowania toru jazdy, mam ABS w mts, po raz pierwszy w życiu, dostrzegłem jak bardzo pomaga, gdy późną jesienią, po zignorowaniu wszystkich znaków ostrzegawczych, zaliczyłem niespodziankę w postaci kończącego się sfrezowanego asfaltu, zeskok ok 20 cm na odcinku 05m do zerwanej nawierzchni, na nie zbyt ubity zółty tłuczeń podkładowy, klamka do oporu, ABS wystopował mnie bezpiecznie, ale i tak miałem w portkach...

 

ABS TAK !! Jeśli tylko jest dostępny taki sprzęt, a jest go mało...

 

Panowie patrzcie oczami mniej doświadczonych, ja na przykład nie chciał bym auta bez ESP, chyba że Impreza czy EVO. Ale odkąd mam Berlingo które prowadzi się jak nimi autobus, to wiem że też pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panowie patrzcie oczami mniej doświadczonych

 

Dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Drobna rada - nie szukaj motocykla dalej jak 100km od miejsca zamieszkania, szkoda straconego czasu i pieniędzy na benzynę.

 

No chyba, że jest to maszyna z pewnego źródła bądź nowa z salonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KGr    1

Kurcze, zupelnie uciekl mi ten temat! :) A taka fajna dyskusja, w ktorej co ciekawe i zwolennicy i przeciwnicy ABSu maja racje (z pewnymi wyjatkami :P).

 

Moze wypowiem sie i ja, jako osoba z mizernym doswiadczeniem i umiejetnosciami ktorym wiele brakuje, a i posiadacz Monstera z ABSem zarazem :)

 

Uprzedzajac - jestem na tak. Zdaje sobie sprawe, ze ABS to nei jest remedium na wszystko i nie ma tak dobrze, ze kazde hamowanie, niezaleznie jak glupie, zakonczy sie powodzeniem. Natomiast ciesze sie, ze w tych kilku % hamowan, w ktorych mi juz zabrakloby umiejetnosci, jednak cos nade mna czuwa. I jezeli o mnie chodzi, to wole miec te kilka % wiecej niz mocniejszy motocykl (nota bene, nawet osiagow slabszego nie potrafilbym w pelni wykorzystac... jakby trafilo mi sie wczesniej ladne 696 to pewnie wlasnie je bym kupil zamiast swojej 1100).

 

Jezeli chodzi o same wrazenia z jazdy, jakos nie czuje, zeby mi ABS cokolwiek psul. W M. chyba naprawde trzeba sie postarac zeby ABS sie aktywowal. Jadac w ulewnym deszczu hamowalem mocniej niz bym to robil bez ABSu i tylko kilka razy uswiadczylem charakterystyczne drgania na dzwigni hamulca tylnego (prawde mowiac, bylem tym w pierwszym momencie lekko zdziwiony, ze tak pozno to dziala).

 

Ot, i moje 3 grosze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KGr    1
Drobna rada - nie szukaj motocykla dalej jak 100km od miejsca zamieszkania, szkoda straconego czasu i pieniędzy na benzynę.

 

No chyba, że jest to maszyna z pewnego źródła bądź nowa z salonu.

 

+1 !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
Kurcze, zupelnie uciekl mi ten temat! :) A taka fajna dyskusja, w ktorej co ciekawe i zwolennicy i przeciwnicy ABSu maja racje ....

 

Ta dyskusja chyba zaraz straci sens ;)

 

http://www.scigacz.pl/ABS,w,motocyklach,obowiazkowy,od,2016,roku,19636.html

 

 

Drobna rada - nie szukaj motocykla dalej jak 100km od miejsca zamieszkania, szkoda straconego czasu i pieniędzy na benzynę.

 

No chyba, że jest to maszyna z pewnego źródła bądź nowa z salonu.

 

Może i dobra rada, ale nie dla kogoś kto chce coś fajnego znaleźć a niestety w promieniu 100km nikt nic takiego nie sprzedaje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krl    0
Kurcze, zupelnie uciekl mi ten temat! :) A taka fajna dyskusja, w ktorej co ciekawe i zwolennicy i przeciwnicy ABSu maja racje ....

 

Ta dyskusja chyba zaraz straci sens ;)

 

http://www.scigacz.pl/ABS,w,motocyklach,obowiazkowy,od,2016,roku,19636.html

 

 

Drobna rada - nie szukaj motocykla dalej jak 100km od miejsca zamieszkania, szkoda straconego czasu i pieniędzy na benzynę.

 

No chyba, że jest to maszyna z pewnego źródła bądź nowa z salonu.

 

Może i dobra rada, ale nie dla kogoś kto chce coś fajnego znaleźć a niestety w promieniu 100km nikt nic takiego nie sprzedaje ;)

 

 

 

Wiem, że jest to związane z kosztami i znaczną różnicą w cenie jednak mimo wszystko poważnie rozważyłbym na twoim miejscu zakup nowego motocykla.

 

Nie będzie problemu ewentualnych - nazwijmy to ukrytych wad, pełna gwarancja i na końcu wartość dodana w postaci wiedzy, że posiada się zupełne nowy motocykl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i dobra rada, ale nie dla kogoś kto chce coś fajnego znaleźć a niestety w promieniu 100km nikt nic takiego nie sprzedaje ;)

 

Nie obraź się, ale wydaje mi się że masz złudzenie, iż da się kupić igiełkę poniżej ceny którą trzeba za taki motocykl zapłacić. Ale cóż - każdy na własnej skórze musi się przekonać tracąc czas i pieniądze wydane na benzynę by wykonać route po kraju w poszukiwaniu wymarzonej sztuki, oglądając kolejne "polepione kasztany" ;)

 

Ale czasem cuda się zdarzają, i Tobie również takiego życzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KGr    1

Wiem, że jest to związane z kosztami i znaczną różnicą w cenie jednak mimo wszystko poważnie rozważyłbym na twoim miejscu zakup nowego motocykla.

 

Tylko ze nowy z ABSem to cos kolo 40 tys zl, a te dodatkowe 10k to jednak nie jest mało...

 

Poza tym, na pierwsze moto chyba nie ma co się strasznie naginać z ceną. Ja sie o mało nie popłakałem jak mi moje wychuchane Suzuki na podjeżdzie do garażu glebe zaliczyło.. jakis miesiac po tym jak kupilem swoje pierwsze 2oo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krl    0

Wiem, że jest to związane z kosztami i znaczną różnicą w cenie jednak mimo wszystko poważnie rozważyłbym na twoim miejscu zakup nowego motocykla.

 

Tylko ze nowy z ABSem to cos kolo 40 tys zl, a te dodatkowe 10k to jednak nie jest mało...

 

Poza tym, na pierwsze moto chyba nie ma co się strasznie naginać z ceną. Ja sie o mało nie popłakałem jak mi moje wychuchane Suzuki na podjeżdzie do garażu glebe zaliczyło.. jakis miesiac po tym jak kupilem swoje pierwsze 2oo.

 

 

Mi łzy z oczu leją się jak moto leży na asfalcie obojętnie czy jest z salonu czy ma już nakulane 20 tyś/km a te 10 tys. zł dodatkowe to gwarancja spokojnego snu i pewności.

Jak wspominał Musieli - ja także nie wierzę w okazje - po prostu nikt przy zdrowych zmysłach nie kupi motocykla za 40 tyś i po przejechaniu 300km bez przygód nie sprzeda go za 30tyś zł. Trudno to nazwać okazję to musiałby być specyficzny stan sprzedającego na pewno medycyna ma na to jakieś określenie.

Ewentualnie jakaś tragiczna sytuacja sprzedającego ale szansa na to jest podobna do wygranej w Lotto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Zaloguj się, aby obserwować  

×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.