Tor Ecuyres i Folembray

[Bernatowitz 0]

o Musieli, no i to się naprawdę liczy - Respecto ;)

 

 

Ja na ten przykład wszystkim zazdroszczę fajnych kurtek i kombinezonów, żona ostatnio powiedziała mi jak ją wyprzedzałem na drodze do Gdańska że wyglądam jak łach :lol:

[Gorzko 10]

o Musieli, no i to się naprawdę liczy - Respecto ;)

 

 

Ja na ten przykład wszystkim zazdroszczę fajnych kurtek i kombinezonów, żona ostatnio powiedziała mi jak ją wyprzedzałem na drodze do Gdańska że wyglądam jak łach :lol:

 

Nie szata zdobi człowieka :) każdy śmiga w tym czym uważa, ja też nie mam kombi za $$$$$ ale bezpieczną kurtke i spodnie :) o kombi się pomyśli jak bede na tor śmigał.

[geni 0]

xxtreme dawaj śmiało. W sumie jest to jeden z ciekawszych temetów o miejscach, w których nigdy nie byłem i pewnie nie będę, a przecież cholernie mnie interesują motocykle, tory i jazda po nich.

Wogóle mi nie przeszkadza, że komuś się poszczęściło i ma okazję korzystać z uroków życia pełną gębą, do tego jeszcze chce się podzielić wrażeniami.

[korkir 3]

prosze bardzo, to moj ostatni post.

 

Remi

 

Nawet o tym nie myśl!!! :evil: :evil: :evil:

[adam 0]

Dobra, Panowie i Panie. Przestańcie już spamować i nabijać sobie posty ;) Darka poniosło, przeprosił, wątek jest ciekawy i wszyscy chcą go czytać. Prosimy Moderatora o wyczyszczenie tematu ze zbędnych komentarzy i czekamy na kolejne relacje xxtreme.

[Kasper 0]

Xxtreme nie obrażaj się na wszystkich. Pisz, wielu chętnie czyta twoje opowieści. Sam do nich należę. Cieszę się ,że możesz pojeżdzić na torze :) bo sam chętnie bym polatał, ale poza Misano na razie nic nie zaliczyłem, ale przynajmniej spróbowałem i wiem , że to fajna zabawa...

[Misiek 0]

Kto jeździ ten wie, że prawdziwa zabawa w jazdę na torze do tanich nie należy - wszystko oczywiście zależy od motocykla ... i kierowcy.

 

Niestety czasami w sezonie ciężko z czasem żeby można było pozwolić Sobie na dalszy wypad.

 

A czasami potrzebne są spore fundusze :cry:

 

Może w następnym sezonie ...

 

Jak to mówią, kto raz spróbował ten ma dość jazdy po ulicach i ryzykowania zdrowia i życia ...

[franek 0]

Jak to mówią, kto raz spróbował ten ma dość jazdy po ulicach i ryzykowania zdrowia i życia ...

Hmm, tak sobie myślę o moich "wyczynach" na torze...

Z jednej strony bym chciał polatać i powymiatać, z drugiej- jak czytam o stratach, które jak widzę są nieuniknione to mój zapał stygnie :(

Myślę, coby nie kupić jakiejś japońskiej padliny do poniewierki albo Wdowę przystosować na tor :D

Coś się na pewno wykluje :idea:

[TYNA 0]

:D Ja też czytam!!!!!! Zaliczyłam tylko Misano i to pierwszy raz w życiu. I tak myślę, że nie ostatni :lol: :!: Myślę, też że nie każda kobieta może to powiedzieć! I chwalę się oooooo! I cieszę, że Kolega też! 8-)

[Misiek 0]

Na tor typu: Radom, Lublin - monsterek wystarczy, na Poznań może przydać się mocniejszy motocykl - chyba że ktoś jeździ dla przyjemności nie na czas.

[Franz 0]

Widziałem na Misano co gość ze wszystkimi robił na Monsterku......jakby był z innego swiata. Wystarczyło tylko mniej hamowac - szybciej jeżdzic, szaleństwo!

[theodor 2]

Eeee... Przecież nie byłem w Misano ;)

[xxtreme 0]

Juz mi przeszlo ;)

 

Bede pisal jak cos ciekawego sie wydarzy. Dzieki wszystkim wypowiadajacym sie i za poparcie.

 

Ps. kto jes importerem czesci Ducati w Polsce? Potrzebyje jedna bardzo wazna czesc i to szybko.

 

Pozdrawiam

Remi

[Frencci 5]

Napisz do Dominika Szymanskiego- moze juz ma bezposredni wglad do magazynu Ducati?

I pisz duzo bo ciekawie sie czyta!