Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

Zaloguj się, aby obserwować  
nabassu

Guide ucinania szpadla (rysunki)

Polecane posty

Czyli jak z pare zlotych zrobic cos za co niektorzy placa 300zl :/ (nadal nie moge uwierzyc)

 

Schematy mocowania kierunkowskazow, lampy i rejestracji.

Do dowolnej interpretacji i wlasnych modyfikacji.

post-399-1366036578,7441_thumb.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nabassu, a znasz takie pojęcie techniczne jak druciarstwo? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

staaary! jak chcesz to zaklad z ploterem CNC i jazda :) bedzie kawior.

ja cialem tym co mialem i i tak wszystko zakrywaja kierunki i tablica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ale rizoma.. no fakt.. jestem teraz w szoku.

nie rozumiem tylko czemu pomalowali to 24 karatowe mocowanie czarna farba. moze zeby sie mniej w oczy rzucalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja cialem tym co mialem i i tak wszystko zakrywaja kierunki i tablica

 

W prawdziwym customowym motocyklu wszędzie jest git, nawet tam gdzie nie widać. I o to chodzi - aby mieć tą świadomość, że nawet wał korbowy masz wypolerowany, mimo, że go nie widać bez rozkręcenia silnika.

 

Reszta to druciarstwo, co najwyżej ratbike-owe zabawy - bo prawdziwy rat też musi mieć konsekwentnie wszędzie kaszankę :twisted:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- bo prawdziwy rat też musi mieć konsekwentnie wszędzie kaszankę :twisted:

Pioch w silniku 8-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No Panowie !

Jak widzę i tutaj - w Klubie Ducati - bywają skrajne podejścia do tego samego tematu. :lol:

Myślę, że najlepszym byłoby znaleźć tzw. "złoty środek". I widzę to tak:

Jeśli ktoś chce "customowy motocykl" przez duże "C" lub nie ma "zmysłu technicznego" i kursu "Adama Słodowego" - to niech śmiało poleruje wał, kupuje mocowanie za 750zł, wkłada Rizomę gdzie tylko się da itd. (oczywiście posiadanie grubego portfela jest w tym wypadku niezbędne) - i najważniejsze aby sam właściciel był zadowolony. Ci, których na to nie stać lub nie zgadzają się z takim, a nie innym wydatkowaniem pieniędzy niech po prostu nie będą "zdziwieni" - bywają ludzie, którzy wydają dużo większe pieniądze na dużo większe "gadżety".

 

Jeśli natomiast właściciel uzna, że uda mu się "zrobić to sam" (samodzielnie) za niewielkie pieniądze, a co ważniejsze - będzie miał z tego większą "radochę" i satysfakcję z efektu i pozostałej w kieszeni gotówki (za którą może zabrać swoją drugą połowę na obiad w ramach rekompensaty za czas poświęcony maszynie w garażu, a nie "przytulanki"), to uznajmy, że nie jest to "druciarstwo" tylko jego sposób na uzyskanie efektu przy niższych nakładach :lol:

Wiem, wiem - zaraz ktoś ruszy temat "taniego produktu Made in China" :lol: Ale tak szczerze: co dziś nie jest produkowane w Chinach, Tajwanie itp. ?

 

Powiem Wam jeszcze coś - kiedyś bawiłem się w "poprawianie fabryki" w mojej Hondzie Civic. Wszystkie mody były inspirowane filmami, zdjęciami z netu, było tez kilka własnych pomysłów. Wykon całkowicie samodzielny (druciarstwo ;) :lol: ). Ale mina gościa, który wydał taczkę pieniędzy na "Markowe" gadżety a efekt otrzymał "odrobinę" gorszy: BEZCENNA. On kupował Indiglo - ja miałem diody po 0,60 zł - różnica w cenie - kosmos. A ludzie mówili: "gdzie to kupiłeś", "tez takie chcę" i nie wiedzieli, że to DIY :lol:

 

Wnioski, Panowie:

Nie ważne, czy to Rizoma, mocowanie za ileś tam pln-ów, czy blacha alu z Castoramy !

To właściciel decyduje co chce, na co go stać, co umie zrobić sam, a za co da kasę komuś innemu.

I, co chyba najważniejsze, to ON (właściciel) ma być z tego najbardziej zadowolony !!

End of predigt :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nu.

a wniosek taki ze jestem nadal samochodziarzem i nigdy chyba nie zrozumiem czemu do moto wszystko kosztuje 10 razy wiecej niz jest warte.

taki exclusive na kazdym kroku. manetki, koszyki sprzegla.

nikt mi do miska nie sprzeda kompletnego wnetrza ktore sobie wymyslilem, musze je robic sam i tak sie nauczylem.

mocowanie tablicy do monstera? ok, mysle sobie, wejde na forum, wezme jakis schemat, pewnie jest ich z tysiac, wytne, przykrece i ok.

a tu kurde nie dosc ze nie ma schematow, to wszyscy sie pytaja gdzie moga utopic 300 i pytaja jak to zalozyc jeszcze!

a nie wspomnialem jeszcze o wydechach za 5000!

kompletny wydech do 400 konnego EVO, 3 calowy to jakies 3000. a rur jest tyle ze mozna zespawac krzeslo!

oczywiscie jakis Greedy, HKS czy inny oryginal.

pelen custom spawany w firmie to polowa tego.

inny swiat dla mnie.. za bardzo wlasnie "ekskluzywny".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle prawda leży po srodku. Fajnie mieć sprzęt indywidualny, a przede wszystkim zrobiony wg własnego gustu. Jesli ktos umie i ma mozliwości to fajnie jak sam porobi wiele elementów. Ale musi to byś coś ładnego, dopracowanego i porządnie wykonanego. Szczególnie pochwalę gdy praca taka wynika z konsekwencji wizji motocykla i pomysłu na niego, i gdy brak serii nie powoduje pójścia na kompromis. Czym innm jest kolektor Classika Minimana a czym innym uchwyt tablicy wycięty brzeszczotem na kolanie złapany trytrytką. I nie przyszłoby mi do głowy przekładanie seryjnego kolektora akcesoryjnej firmy nad dzieło Marcina, ale dziadowanie i druciarstwo będę ganił.

 

A często pozornie absurdalne ceny części akcesoryjnych mają zalety. Przykład: Tanie chińskie klamki a'la Pazzo. Teraz co drugi ducat będzie z nimi jeździł. A ile jest w Polsce Monsterów z Oversizową kierownicą Rizomy i z dedykowanymi rizerami? Cena z kosmosu, ale gwarancja nieszablonowości i nie powszechności. I co z tego że inne od fabrycznych jesli powszechne. A ta powszechność chińskich klameczek odebrała mi przyjemność kupienia Pazzo czy Titaxów.

 

Indywidualizm jest dobry gdy jest rzadki i ze smakiem. Można i należy robić cos samemu, ale gdy sie to robi dobrze. A gdy wynika to wyłącznie z biadolenia na temat kosztów takich smakołyczków to jest dziadowanie i druciarstwo.

 

Co nie znaczy że w tej chwili oceniam negatywnie czyjąkolwiek robotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Theoś - oczywiście, że masz rację :D

Rozróżnić wyraźnie należy JAKOŚĆ WYKONANIA od "TANIOŚCI".

Dlaczego nie wykonać samodzielnie uchwytu na tablicę, jeśli będzie to estetycznie i porządnie wykonane ? Fakt - cięcie alublachy brzeszczotem na kolanie to druciarstwo - ale czy tutaj ktoś powiedział o takim właśnie sposobie wykonania. Może się mylę, ale nabassu raczej chciał zostawić "dla potomnych" sam pomysł narysowany "w wenie" na kartce papieru. Inaczej zapewne byśmy odebrali "profi" rysunek techniczny z wymiarami, prostymi liniami zgodnie z prawidłami rysunku technicznego rodem z Technikum - prawda ?

 

Masz również podobne podejście do mojego, jeśli chodzi o narastającą "powszechność" klamek. Powoli, potrzeba zmian, w miarę możliwości tanio, robi z nich "fabryczne" - czyli nic indywidualnego, nic typu: "tylko ja tak mam" ;)

Dlatego pewnie częściej opowiadam się za DIY gdyż w jakimś stopniu gwarantuje mi to "wyłącznośc" na dany pomysł, czy wykonanie. Wrócę na chwilkę do absurdalnych cen: owszem - gwarancja nieszablonowości jest, ale chyba wynika częściowo (jeśli nie w większości) z tego, że nie każdy może sobie na coś pozwolić (kasa).

Blisko tu więc do snobizmu ;) :D

 

W moich skromnych doświadczeniach z "tuningiem" aut (celowo umieszczam w cudzysłowie ;) ) styknąłem się z powiedzeniem: "musi mieć wielki portfel, i jeszcze większego lenia" o człowieku, który szczycił się samochodem zrobionym całkowicie przez firmy tuningowe. Czy uznanie należy się takiemu właścicielowi ?? Czy tunerowi, który realizuje (lub sam podsuwa) pomysły na zmiany ??

 

Na innych forach - związanych z fanami marek samochodowych - bardzo powszechne jest umieszczanie "patentów" podobnych do podanego w tym poście. Ludzie sami wybierają, czy decydować się na to, czy nie. I moim zdaniem - dobrze. Zostawmy wybór samym właścicielom. W jednych oczach będą odbierani jako "druciarze", w innych jako pomysłowi indywidualiści.

 

Zastanówmy się jak nudno byłoby na świecie, gdyby wszyscy ludzie byli jednakowi ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie nie krytykuję rozwiązania Nebassu'a a tym bardziej wykonania jako ze go nie widziałem.

 

 

Częściowo się zgadzam, ale jeśli ktos ma pomysł na coś i umiejetności to wykona dany element. Jesli ma dwie lewe ręce to zwymiarowane rysunki mu nie pomogą.

 

Nie krytykuję pomysłu niczyjego, nie krytykuje umieszczenia takiego postu. Krytykuję biadolenie i cwaniackie podejście w stylu "po co kupować jak można zrobić i tez się trzyma".

 

A czy kierownica za 800zł to snobizm? Mozna wydać taka kasę na wódę i żarcie w jeden wieczór. Ja wolę na graty do motocykla. Kwestia priorytetów. Nie widzę tu snobizmu. Jasne że jak ktos nie ma to nie kupi, ale to nie uzasadnia robienia kierownicy z rury od centralnego.

 

Trochę nam temat zboczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozna wydać taka kasę na wódę i żarcie w jeden wieczór. Ja wolę na graty do motocykla. Kwestia priorytetów. Nie widzę tu snobizmu. Jasne że jak ktos nie ma to nie kupi, ale to nie uzasadnia robienia kierownicy z rury od centralnego.

 

Trochę nam temat zboczył.

Amen Bracie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja sie zgadzam rowniez.

podkladke zrobilem moze nie na ploterze, ale niechybnie tak uczynie przed sezonem.

po prostu 300zl za, nie oszukujmy sie, wyciety kawalek blachy, to dla mnie zbrodnia i tyle!

manetki rizomy za 200-300? jak najbardziej! zbieram nawet kase bo sa swietne!

co do kawioru, to wlasnie kupuje sobie fotele do auta za 2000 i nikt mi nie wmowi ze te plaskie deski ktore mam teraz sa rownie dobre :D

nie bede wspominal jakie sa plany wpompowania pieniedzy jeszcze, bo az sam sie boje liczyc.

sporo gratow ma cene podyktowana "marka". te fotele o ktorych pisalem, nowe kosztuja ok 6000 sztuka, ale wystarczylo 5 lat i kubel zimnej wody dla sprzedajacego zeby ocknal sie i stwierdzil ze nikt mu ich nie kupi za 3000 za ktore wystawil.

moze problem lezy w ilosci producentow akcesoriow do np monstera.

jak by tego bylo tyle co sprzetu do np w/w civica, to rynek by ceny upilowal.

do galanta jest akcesoriow tyle co kot naplakal i mam ta sama historie co z monsterem :/

zderzak, 2000zl.. ehh a do golfow po 500 :) bo jezdzi tego jak psow.

 

a reasumujac jednym krotkim zdaniem, napisze tylko:

 

KIEDY GRILL?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Monsterów też mało nie jeździ.

 

Powiem tyle - Żeby kupić ładny zderzak do Golfa tez niestety trzeba zapłacić, A do Miśka wszystko kosztuje odpowiednio.

Tak samo jest z motocyklami, jak chcesz coś porządnego na dłużej kupić niestety trzeba odpowiednio płacić.

Jak masz czas, materiały i odpowiedni sprzęt to możesz sam wykonać niektóre akcesoria sam.

 

Są rzeczy których nie opłaca się robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

w sprawie choinskich klamek - nie zawsze podyktowane jest to checia upiekszenia moto. Z takimi klamkami po prostu lepiej sie jezdzi i tyle. Tak jest w moim przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Zaloguj się, aby obserwować  

×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.