donfilip 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 Witam NIe wiedziałem do jakiego działu, więc wrzuciłem tutaj. W czwartek około 21 z garażu podziemnego skradziono mojego czarnego S2R. Czarny mat, 2005, poj. 800, przebieg około 15300. Charakterystyczny wydech - pojedynczy z karbonowym tłumikiem Leo Vince. Jeśli ktoś wpadnie na jakiekolwiek informacje itd. proszę o kontakt pod numerem 661-624-081. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gorzko 10 Napisano Wrzesień 12, 2011 K... co się dzieje że tak motocykle kradna szit.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klopsik 2 Napisano Wrzesień 12, 2011 ja pierd....le :evil: czemu to bydło nie potrafi się wziąć do roboty :?: :!: Łapy poucinać :!: Z jakiej dzielnicy jesteś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
donfilip 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 okolice Piaseczna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
arachnia 1 Napisano Wrzesień 12, 2011 w wawie zaczęli kraść monstery to juz chyba 4 w tym sezonie :shock: Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano Wrzesień 12, 2011 wrzuć jakąś fote... wklei się na Fejsa i szybciej się wieść rozniesie... w mordę a ja myślałem że 2oo nie kradną ... cholera ... licze że szybko znajdą i odzyskasz zgubę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Włodi 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 Ku*wa aż się nóż w kieszeni otwiera! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tomcio 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 Kurde co za naród. Może już czas schować głęboko moto do garażu i czekać do wiosny :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
donfilip 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 ja schowałem w garażu, ale widać to bez znaczenia. Już sam nie wiem jak zabezpieczać moto... Chyba tylko hak w ścianie + jakis zajebisty łańcuch... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gorzko 10 Napisano Wrzesień 12, 2011 Myśle że łańcuch tu też na wiele się nie zda bo jak beda chcieli to i tak ukradna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bialy114 1 Napisano Wrzesień 12, 2011 Szkoda, że pod prąd nie da rady podłączyć - jakby jaja wypaliło jednemu - drugi by nie podszedł do cudzego sprzętu. Qrrrr - nie mogę zdzierżyć...za średniowieczem jestem w takich sprawach - uciąć łapę i niech wszyscy widzą, że złodziej !!! Współczuję Stary - miejmy nadzieję, że się odnajdzie w nieruszonym stanie. :thumbup: Wszedł mi w krew codzienny "rytuał" przeglądania Allegro z hasłem Ducati - będę wytrzeszczał gałki ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
donfilip 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 spoko, dzięki. Raczej nie będę żył nadzieją, że jeszcze nim pojeżdże. Trzeba będzie ogarnąć coś na nowy sezon... Pojade w weekend na giełdę do słomczyna, moża tam go znajdę, zobacze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m1rc1o 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 nadzieja umiera ostatnia mam nadzieje, ze wyplynie w jednym kawalku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klekot999 29 Napisano Wrzesień 12, 2011 Sam przeszedłem katusze dawno temu tracąc MZ-tkę, nie dało się opisać co wtedy myślałem, a dalekie od praworządnych to myśli były... Kupuję łańcuch i kłódkę... Trzymaj się. J-999 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bernatowitz 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 Sam przeszedłem katusze dawno temu tracąc MZ-tkę, nie dało się opisać co wtedy myślałem, a dalekie od praworządnych to myśli były...Kupuję łańcuch i kłódkę... Trzymaj się. J-999 Ty kupujesz ja mam :mrgreen: a i psy dwa spuściłem na wszelki wypadek a w przyszłym sezonie świnkę wietnamską i wilka ;) Współczuję stary - kiedyś buchnęli mi samochód... ale dzięki znajomym (nie z policji) oddali lepiej wyposażony na kolanach hehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
franek 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 a i psy dwa spuściłem na wszelki wypadek.. Gdzieś to już widziałem.. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bernatowitz 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 a i psy dwa spuściłem na wszelki wypadek.. Gdzieś to już widziałem.. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ej po ubezpieczenie nie do mnie :lol: Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stasekst4s 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 jumaja na czesci, w calosci nie pogonia trefnego, trzeba obserwowac ogloszenia i bazary Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 Chyba wiem, co czujesz... Trzymaj się. Ubezpieczony był chociaż? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KGr 1 Napisano Luty 28, 2012 jumaja na czesci, w calosci nie pogonia trefnego, trzeba obserwowac ogloszenia i bazary Wiem, ze to juz stary post, ale przegladalem i musze wypowiedziec sie w tej kwestii. Miesiac czy dwa temu, ogladalem w czyms pokroju turbokamery przypadek kolesia, koremu ukradziono kilkuletnie gsxr1k. Wiem, nie taka egzotyka jak monster, ale jednak moto i w calosci. Poszukiwania policji oczywiscie nic nie daly, "pewnie poszedl na czesci". Po doslownie kilku tygodniach czlowiek zobaczyl swoje moto na allegro. Bylo w nim cos charakterystycznego po czym rozpoznal swoj sprzet na 100% (ale nie pamietam po czym). Zadzwonil na policje - nie mamy w tej chwili nikogo, jutro wyslemy. Wiec zadzwonil, umowil sie, pojechal sam. W momencie jak dojezdzal na miejsce, zobaczyl jak ktos odjezdza na jego moto. "Wlasciciel" powiedzial, ze sory, wlasnie sprzedalem. Na stwierdzenie ze "ale to byl moj motor, ktory mi ukradziono kilka tygodni temu" koles sie tylko usmiechal, powiedzial "no i?", odwrocil sie i poszedl. Drugi przypadek. Maz znajomej znajomej. Mial jakas stara suzie. Trzymal pod blokiem, przypieta lancuchem do slupa. Po kilku tygodniach suzia zniknala. I kilka tygodni pozniej pojawila sie przypieta po drugiej stronie ulicy. Klodka inna, numery rej inne, numery na ramie przebite. Podobno byla przetarta i pognieciona po ktorejs stronie i zlodzieje nie pofatygowali sie zeby ja naprawic... Wiec wniosek z tego taki - ze nawet jakby sie znalazla w calosci, to marne szanse ze wroci do wlasciciela. W takim kraju, z takimi ludzmi mieszkamy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sulek 0 Napisano Luty 28, 2012 Wiec wniosek z tego taki - ze nawet jakby sie znalazla w calosci, to marne szanse ze wroci do wlasciciela. W takim kraju, z takimi ludzmi mieszkamy... I jak rozumiem koleś od gixxera powiedział "a to przepraszam. do widzenia" i poszedł wypłakać się do telewizji. A drugi powiedział "o. znalazł się" i też poszedł w swoją stronę. Wniosek z tego taki, że jak się nie upomnisz o swoje to nikt Ci nie da. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MINI-MAN 1 Napisano Luty 28, 2012 Może to cie pocieszy, w sumie skradziono mi 3 motocykle w tym 2 ducati jedno znalazła policja po 1 mieciącu a drugie znalazłem psim swędem po dwóch latach (niestety w kiepskim stanie) mam nadzieję, że i ty odnajdziesz swojego monstera. Martwię się bo też jestem z Piaseczna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KGr 1 Napisano Luty 29, 2012 Wiec wniosek z tego taki - ze nawet jakby sie znalazla w calosci, to marne szanse ze wroci do wlasciciela. W takim kraju, z takimi ludzmi mieszkamy... I jak rozumiem koleś od gixxera powiedział "a to przepraszam. do widzenia" i poszedł wypłakać się do telewizji. A drugi powiedział "o. znalazł się" i też poszedł w swoją stronę. Niestety nie wiem/nie pamietam jak skonczyly sie obie historie... Wniosek z tego taki, że jak się nie upomnisz o swoje to nikt Ci nie da. A tu niestety masz swieta racje :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
morham 0 Napisano Luty 29, 2012 Znajomemu buchneli FZ6R (rzadka wersja z USA) - po jakimś czasie się znalazła na alledrogo - zebrał ekipę (bo policja się nie kwapiła interweniować) i pojechali po niego. Na miejscu po rozpoznaniu wezwali policję - motocykla do tej pory nie odzyskał i prawdopodobnie jak odzyska to wszystko oprócz ramy... bo ta była przełożona i nie jest jego. Nie dość, że motocykl stoi na parkingu policyjnym i pewnieeeee długo z niego nie wyjedzie - to prawdopodobnie będzie odzyskany w częściach... Więc znajomy chce albo nową ramę z Yamahy albo odzyskać starą - powiem tak - nie ma na to wielkiej nadziei... nawet nie wiadomo czy uzyska odszkodowanie za tą ramę... (pomijam fakt, że rama była przełożona niefachowo...) Toteż twoja gehenna zaczyna się w momencie nie jak Ci buchną motocykl ale jak się przypadkiem znajdzie... Oo. I niech mi ktoś powie, że żyjemy w normalnym kraju... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nikewid 0 Napisano Luty 29, 2012 Może Davidson napisze swoją historie. Jak to Policja sama podsunęła mu rozwiązanie przypadkiem odnalezionego sprzętu. Jak dla mnie najlepsze rozwiązanie. I sprzęt nie ląduje na parkingu policyjnym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach