748C życie po życiu projekt by lkrencik

[Boa 0]

Ale wiesz, że są takie do kupienia :?: :lol: :lol: :lol: ;)

[lkrencik 0]

wiem

 

ale mnie nie stac niestety

[lkrencik 0]

No więc dostałem owiewki. Tak świeżo lakierowany ze jeszcze clar nie wysechl. Dotknalem czache i został odcisk palca. Mam nadzieje ze ten penis to spoleruje. Mówi ze tak

[krl 0]

No więc dostałem owiewki. Tak świeżo lakierowany ze jeszcze clar nie wysechl. Dotknalem czache i został odcisk palca. Mam nadzieje ze ten penis to spoleruje. Mówi ze tak

 

 

Uważaj bo przez tego K...... jeszcze cię wyeliminują na kilka dni ;)

[lkrencik 0]

Dzięki za przypomnienie. Już zmieniłem.

[lkrencik 0]

obiecane zdjecie wahacza

[Marekst4s 0]

PIKNE ;)

[lkrencik 0]

ubrałem złotko w węgiel i nowe slidery od musielego

 

do tego czarne koło i brak hamulca tylnego narazie

[theodor 2]

Teraz to demontuj szybciutko, bo na bank połamiesz zakładając na to ramę i silnik.

[lkrencik 0]

no pewnie że tak... ale nie mogłem sie powstrzymać

choć może skoro silnik wypadł to i sam wpadnie do ramy?

[musieli 30]

no pewnie że tak... ale nie mogłem sie powstrzymać

choć może skoro silnik wypadł to i sam wpadnie do ramy?

 

To wszystko zależy jak mocno niż rzucisz :D

[Kriss85 0]

obiecane zdjecie wahacza

A co to za kolor?? brałeś jakiś nr koloru ? jak tak to jaki i z czego ? czy miałeś coś na wzór i wg tego ci namieszali?

[lkrencik 0]

kolor to zastrzezona receptura Marchesini, nie do sprzedazy. a załatwił ją jeden z klubowiczów :D

[Kriss85 0]

kolor to zastrzezona receptura Marchesini, nie do sprzedazy. a załatwił ją jeden z klubowiczów :D

ale proszek?? czy baza i klar na to szedł?? bardzo mi się podoba te złoto, ale założę się ze wszystko jest do namieszania, musiałbym mieć tylko coś na wzór :D

[lkrencik 0]

baza plus clar - zapytaj KRLa, może bedzie mógł pomóc w kwestii receptury. to jest kolor którym pokrywane sa magnezowe felgi marchesini. tyle ze w oryginale bazę pokrywa sie satynowym clarem, a ja błyskiem pokryłem bo latwiej ze smaru wyczyscic

[enZo 0]

Walnij sobie suchy smar i nie będziesz musiał nic czyścić :P

[Kriss85 0]

rozumiem wszystko :) kolor jest idealny, kiedy jakieś zdjęcia w całości ?

[lkrencik 0]

Jak najszybciej bym chciał

[lkrencik 0]

Walnij sobie suchy smar i nie będziesz musiał nic czyścić :P

 

Musiałbym i napęd wymienić a na to mnie nie stać

[enZo 0]

Walnij sobie suchy smar i nie będziesz musiał nic czyścić :P

 

Musiałbym i napęd wymienić a na to mnie nie stać

 

Tak czy siak prędzej musisz go wymienić a lakier w połysku Ci pozostanie :P ja bym nie szedł tą drogą, a dwa cała robotą w piz...u jak teraz to wszytko ubabrzesz masą mokrego smaru którego po przejechaniu 2 tys km będziesz miał pełno wszędzie - w każdym teraz wyczyszczonym zakamarku.

 

Już chyba wolał bym umyć stary napęd detergentem, smarować go suchym smarem i nawet go zajeździć 2 razy szybciej niż ubabrać wszytko od nowa :P Nie ma nic gorszego niż szlachetny węgiel usyfiony smarem przemieszanym z syfozą z drogi :P

 

Ale ja to fetyszysta jestem i esteta jeśli chodzi o te klimaty 8-) :D

[theodor 2]

Jak ktoś ma problemy z utrzymaniem czystości motocykla używając klasycznego smaru do napedu, to albo jest brudasem, albo ma do bani smar.

Jakoś używam zwykłego smaru i motocykl mam czyściutki.

[krl 0]

Ja także lubię czysto i schludnie mieć w okolicach łańcucha, używam mokrego smaru i zapewniam że nic nie jest ufajdane - dużo zależy od tego czego i jak używasz.

[musieli 30]

Ja także lubię czysto i schludnie mieć w okolicach łańcucha, używam mokrego smaru i zapewniam że nic nie jest ufajdane - dużo zależy od tego czego i jak używasz.

 

To chyba wyczerpuje materiał na następną duskusję o niewiadomoczym...

[enZo 0]

Ja także lubię czysto i schludnie mieć w okolicach łańcucha, używam mokrego smaru i zapewniam że nic nie jest ufajdane - dużo zależy od tego czego i jak używasz.

 

W RSV miałem polerowany wahacz z aluminium, do tego tuż przy łańcuchu szczotkowane wydechy - używałem Motul PTFE i inne najlepsze, najdroższe smary mokre na rynku - efekt taki że po każdej jeździe nie mogłem znieść widoku przypalonych na wydechu kropek z oderwanego smaru oraz ufajdanego wahacza - jak byś nie jechał zawsze coś odpadnie, zwłaszcza jak nawet przez chwilę pojedziesz szybko. Kończyło się to tym że odrazu zapocony w kombi brałem naftę lub zmywacz i klęczałem jak debil żeby to na świeżo zmyć zanim się przypali jeszcze mocniej.

 

Później odkryłem takie coś jak suchy smar - od tamtej pory już nie klęczę przed moto ze szmatą po każdym wyjeździe ;)

 

Nie przekona mnie już nikt do mokrego nigdy choć bym miał nawet napęd 2 razy częściej wymieniać :P (a tak nie jest)

[theodor 2]

I super, wyraziłeś swój pogląd na ten temat i chyba raz starczy, czy znów będziesz na siłę wszystkich przekonywał że tylko Twoja racja jest najsłuszniejsza?

Przyjmij że ktoś może mieć inne przekonanie i nie przepychaj swojego do wyczerpania cierpliwości czytajacych jak masz to w zwyczaju.