multistrada z lewymi papierami!!!

[cinek78 124]

http://otomoto.pl/ducati-multistrada-12 ... 89535.html

 

motocykl wg. dokumentacji : DUCATI ST4 z 2002 r. - masakra - jak można sprzedawać motocykl na portalu aukcyjnym który najprawdopodobniej jest z nielegalnego źródła z lewymi dokumentami....!!!! pewnie numery pięknie nabił mechanik Kazik zza płotu... :evil:

[Gorzko 10]

Ładnie, ciekawe czymu Policja się ta sprawą jeszcze nie zajeła.

[Włodi 0]

Cena mocno podejrzana wg mnie. A skąd masz informacje o dokumentacji?

[Groszek 8]

ładnie... ciekawe, he - może dostał kat.B w Anglii (brak możliwości ponownej rejestracji) i jakiś mundrala w PL go odbudował, a że papier na ST tańszy niż na MTS1200, i łatwiej dostępny...

[franek 0]

Ładnie, ciekawe czymu Policja się ta sprawą jeszcze nie zajeła.

A ktoś zgłosił?

[Gorzko 10]

Ładnie, ciekawe czymu Policja się ta sprawą jeszcze nie zajeła.

A ktoś zgłosił?

 

Franku jeśli ja bym miał potwierdzenie że faktycznie ma lewe papiery to bym zgłosił, jednak nie interesowałem się tym motocyklem i nie było mi dane rozmawiać ze sprzedajacym. Uważam jednak że jeśli ktoś ma te info potwierdzone po np. rozmowie ze sprzedajacym czy po ogledzinach motocykla powinien sprawę zgłosić do odpowiednich służb.

[franek 0]

Też tak uważam, dlatego się pytam.

[bundes 0]

Nie kumam, przecież gościu pisze, że kupił nowy bez przebiegu. No to zapieprzył go w salonie, czy wziął na jazdę próbną i zapomniał oddać?

[cinek78 124]

Nie kumam, przecież gościu pisze, że kupił nowy bez przebiegu. No to zapieprzył go w salonie,

 

... tego nie wiem , ale syndyk w jedym z likwidowanych salonów w polsce po dzis dzien nie znalazł jednej multistrady - papiery sa , ale moto znikneło - tyle że na 100% to nie ten bo "zapodziała" sie czerwona sztuka :o - chyba że kolor też zmieniony...

... rozmawiałem z jegomościem i sam potwierdza że moto zarejestrowane jak wyżej , twierdzi że moto sam osobiscie wyciągał ze skrzyni - czyli z ta salonowa historią to chyba tak nie do końca....chyba że ma na mysli salon... w domu przy kominku koło stołu jadalnego :mrgreen: - tak czy tak to gość albo mega głupi , albo mega odważny... nic nie zgłaszałem do służb... musiałbym donieśc na 60% polaków gdybym chciał "robić porządki" :twisted:

[Misiek 0]

Czasami zdarza się iż ktoś w całej papierologii pomyli nazwę. W przypadku motocykli sprowadzanych jest to Diagnosta z SKP. W pojazdach nowych przeważnie jest to osoba z Wydziału Komunikacji.

[lkrencik 0]

Nie tylko SKP potrafi pomylić dane

słyszałem o pewnym Hipciu który kupiony nowy, bez przekrętów, w kompie DUCATI po VINie wychodzi jako bodajże monster 600? czy 620

[cinek78 124]

ktoś w całej papierologii pomyli nazwę

tak - sam tak miałem - zamiast cbr miałem sc40 , albo obecnie mam zamiast vmax vxm (oznaczenie modelowe) - i to przyjmuję i rozumiem że w polskich wydz. komunikacji nie potrafia niektórych rzeczy własciwie odczytać , ale: zamiast multistrada, czy mts 1200 z roku 2011, wpisane ST4 z roku 2002 to chyba nie pomyłka!!!!!!!

[xxtreme 0]

Tak aby wam podpowiedziec jak sprawdzac numery w razie co, zalaczam maly przewodnik. Mozecie gdzies go przypiac bo naprawde przyda sie troche informacji jak firmy numeruja ramy/silniki i jakich sposobow uzywaja by nie bylo to latwe do podrobienia.

Buying Secondhand - A Racer's Guide (BMCRC).pdf

[krl 0]

ktoś w całej papierologii pomyli nazwę

tak - sam tak miałem - zamiast cbr miałem sc40 , albo obecnie mam zamiast vmax vxm (oznaczenie modelowe) - i to przyjmuję i rozumiem że w polskich wydz. komunikacji nie potrafia niektórych rzeczy własciwie odczytać , ale: zamiast multistrada, czy mts 1200 z roku 2011, wpisane ST4 z roku 2002 to chyba nie pomyłka!!!!!!!

 

 

To czy to pomyłka czy nie to jedna strona medalu, ale gdyby ktoś w wydziale komunikacji napisał mi coś takiego w nowym moto to zrobił bym straszną awanturę i nie wyszedłbym póki nie byłoby ok.

Na pewno nie wziął bym papierów i powiedział ok, kupiłem nowy motocykl mam tu papiery na parę lat starszy i inny model ale ok. w końcu to ta sama marka więc wychodzę i już.

 

Każdy chyba przyzna że takich kretynów to nie jest zbyt wielu ;)

[cinek78 124]

gdyby ktoś w wydziale komunikacji napisał mi coś takiego w nowym moto to zrobił bym straszną awanturę i nie wyszedłbym póki nie byłoby ok.

tak - jesli chodzi o nowy z rodzimego rynku to zrobiłbym to samo , ale.... jak masz import to niekiedy człowiekowi ręcę opadają... diagnosta wpisze jedno, tłumacz drugie, dochodza jeszcze zapiski prawne innych krajów które nie wiedza jak w polsce "ugryźć" i pisza jak popadnie - wierz mi, że gdybyś 5 raz stał w kolejce i dowiedział sie że znowu jest cos nie tak to byś sobie to olał!!!!! stwierdzam po sobie: mam vmaxa gen2 1700 i: rocznik 2009 ale mam wpisany 2008 bo w tym roku w grudniu zjechał z taśmy - nie pomogły tłumaczenia że tego modelu w tym 2008 roku wogóle nie było w ofercie , że wszedł w 2009 w marcu - "...na certyfikacie motocykla pisze tak to tak przetłumaczyłem , zarejestrowałam..." w USA są 2 daty: opuszczenia fabryki i wpisu do oferty sprzedaży(w polsce wpisują tą pierwszą) to i tak pikuś. kupując moto z francji wpisują datę z 1 rejestracji : czyli jak moto stoi 10 latek w salonie to mozna się nieżle naciąć - nie przeskoczysz tego... tak samo z nazwą mam vmx - gdzie nowy vmax ma oznaczenie xv natomisat vmx jest nazwą modelową starego , ale baranom nie wytłumaczysz że ma być "vmax 1700" - "... bo na certyfikacie jest wpisane ...."

naprawdę niekiedy człowiek ma dośc wszystkiego i pozwala sobie na wpisanie "niedoróbek" po to żeby wkońcu zacząć na nim jeździć czymś innym niż szmatka i wosk.... :D