S2R na CafeRacera albo coś w tym rodzaju

[Patryho 0]

tez mi sie to podoba

jedynie te "wklęśnięcia" na baku mi nie pasują - coś z tym robisz czy tak zostanie?

 

Jasne, że zbiornik będzie poddany operacji plastycznej! Będzie dobrze!

[theodor 2]

w takim układzie siedzenie kierowcy jest za nisko w bryle motocykla

[Patryho 0]

Siedzisko będę dopasowywał pod siebie u fachowców od tapicerki.

Jeżeli nie będzie OK to przerobię tylną ramę :mrgreen:

[enZo 0]

Siedzisko będę dopasowywał pod siebie u fachowców od tapicerki.

Jeżeli nie będzie OK to przerobię tylną ramę :mrgreen:

 

w tylnej ramie są rączki po bokach więc i tak chyba będziesz ją przerabiał ? czy zostawiasz te rączki ?

[Patryho 0]

Rączki i uchwyty na tylne podnóżki pójdą w ch.... (albo w cholerę) jak wyciągnę ramę do malowania.

A właśnie - rozmawiałem u nas z malarnią proszkową i mówią, że ciężko będzie uzyskać efekt perły czy metaliku, a w tym kierunku chcę pójść.

Podobno jakieś inne urządzenia trzeba mieć. Ma ktoś pojęcie co i jak?

[Arnelize 0]

A może nie mieli odpowiedniego lakieru, a kupno 0,5kg im się nie opłacało. :evil:

[theodor 2]

Nie wiem czy nie opłacało, bo ja po prostu musiałem zapłacić 50zł więcej za lakier który lakiernia musiała specjalnie dla mnie kupić i nie było problemu.

A faktem jest że nie każda lakiernia proszkowa robi powłoki metalizowane.

[krl 0]

Rączki i uchwyty na tylne podnóżki pójdą w ch.... (albo w cholerę) jak wyciągnę ramę do malowania.

A właśnie - rozmawiałem u nas z malarnią proszkową i mówią, że ciężko będzie uzyskać efekt perły czy metaliku, a w tym kierunku chcę pójść.

Podobno jakieś inne urządzenia trzeba mieć. Ma ktoś pojęcie co i jak?

 

 

Jest na to bardzo proste rozwiązanie, nakładasz na ramę bazę perłową lub metaliczną, lakier w formie solventowej ze specjalnym dodatkiem ES oczywiście powierzchnia ramy musi być wcześniej pokryta podkładem.

Dostarczasz do lakierni proszkowej by nałożyli na to proszkowy lakier bezbarwny.

 

Uzyskujesz efekt jakiego oczekujesz i odporność powłoki proszkowej, ważne jest tylko to że proszek na bazę musi być nałożony w ciągu 24h.

[Misiek 0]

Jeśli chodzi o zaciski to lakierowanie ich proszkowo to nie najlepszy pomysł.

 

Trzeba rozkładać na części pierwsze i później może co nieco nie pasować.

[theodor 2]

Ja mam lakierowane zaciski.

Tyle ze nie proszkowo. Lakierowanie proszkowe ma kilka wad, a chyba żadnej zalety w tym przypadku.

 

Główna wada to relatywnie gruba warstwa a przez co izolacja termiczna. Kompletnym nieporozumieniem jest ograniczanie oddawania ciepła przez zaciski.

Poza tym lakier proszkowy wygląda słabo i technologia lakierowania wymaga kompletnego demontażu zacisków, oraz liczenia na to że nie zostaną uszkodzone powierzchnie ze sobą współpracujące przez ludzi w lakierni którzy na codzień lakierują betoniarki.

Lakier "zwykły" to znacznie lepsze rozwiazanie.

[Patryho 0]

Dzięki za słuszne uwagi :idea:

Z tym oddawaniem ciepła to słuszna słuszność i faktycznie zaciski dam kolesiowi do pomalowania ręcznie!

Co do malowania ramy to może zrobię tak, że po kastracji uchwytów dam do pomalowania podkładem w proszku żeby warstwa była pewna, następnie lakiernik pomaluje mi bazą z metalikiem

i na koniec znowu dam bezbarwny z proszku :?: :shock:

[Patryho 0]

Motór powrócił od doktóra, a efekt taki

[bBvideo 425,350:3gp72usp]

[/bBvideo]

 

Fajnie gada i zieje ogniem :twisted:

[theodor 2]

Takie filmiki niestety nie bardzo oddają prawdziwy dźwięk.

Ale ciekawie i estetycznie wykonane.

Ciekawe jak z całościa "zagra"?

[Alcapone 0]

Fajne wykonanie, ale jakos za bardzo mi smierdzi cala koncepcja katalizatorem. Finezyjnie poprowadzone kolektory daly by wiecej smaczku niz puszka ;) Ale gusta sa rozne :)

[Arnelize 0]

Fajniutko zrobione, tylko te rureczki trochę przy cieniutkie jak dla mnie, trochę jak w matizie :lol:

Wydaje mi się, że do montera to rurka powinna być potwornie większa :twisted:

[Patryho 0]

Co do rureczek to myślę, że to się okaże później - albo będą pasowały do ogólnej koncepcji motocykla retro albo zostaną skrócone przy samej d*pie :lol:

[Patryho 0]

Dzisiaj zacząłem dekompletację monsterka i po trzech godzinach pracy wygląda to tak...

 

Jutro wyjmuję silnik i tu proszę o podpowiedzi bo nie wiem jak wyciągnąć sworzeń łączący silnik z wahaczem.

[Arnelize 0]

Kup pan se sanki :lol:

[Patryho 0]

tego nie skumałem :roll:

[Arnelize 0]

Najważniejszy element domowego serwisu w kwestii rozbierania ducati.

Stawiasz moto silnikiem na sankach, wyjmujesz szpilki, podnosisz za ramę, a silnik zostaje na sankach.

[Patryho 0]

no to idę na strych ;)

[plpt 0]

No ja przepraszam bardzo - sanki nie są konieczne :D

[theodor 2]

Jutro wyjmuję silnik i tu proszę o podpowiedzi bo nie wiem jak wyciągnąć sworzeń łączący silnik z wahaczem.

co znaczy jak?

Jak fizycznie wyjąć oś wahacza, czy jak to zrobić by silnik nie wyszedł z ramy jak u Krencika? ;)

[lkrencik 0]

U krencika to rama odpadła od silnika a nie silnik wyjechał z ramy :P

[Patryho 0]

Oś nie chce wyjść, a pomagałem jej 3kg młotkiem :roll:

Oczywiście odpiąłem zabezpieczenia :lol: