swap z 600 na 900

[pepi 0]

witam

 

mam monstera 600 i korzystając z okazji ze jest rozkręcony chciałem wymienić silnik na 900

 

czy poza silnikiem chłodnica i gaźnikami będę potrzebował coś jeszcze ?

czy po wymianie tych elementow motocykl odpali ?

zależy mi głownie na silniku, z czasem zmienię sobie resztę

silnik będzie wyciągany z motocykla który jest kompletny i nie chciał bym czegoś przegapić

[Misiek 0]

Kwestia które modele 600 i 900 ?

 

Oraz co chcesz uzyskać taką przekładką ?

[pepi 0]

ja mam monstera z 2001 roku i 900 tez z tego

co chce uzyskać? - większy moment

[Misiek 0]

Nie licząc silnika, instalacji elektrycznej, wahacza tylnego z felgą i resztą osprzętu ... Jest to moim zdaniem nie opłacalne.

 

Kasa którą trzeba włożyć na przeróbkę wystarczy spokojnie na dołożenie do zmiany na 900 i jeszcze co nieco na zabawę powinno zostać.

[pepi 0]

nie koniecznie dopłacasz możesz wyjść na zero lub nawet zaoszczędzić

pamiętaj ze to co wykręcisz ze swojego sprzedajesz

musisz chwilowo zainwestować ale potem ci się zwraca

mi tez zostanie silnik cały z gaźnikami do sprzedania

zrobię sobie na końcu bilans i zobaczymy

[pepi 0]

Informacja Dla potomnych

Operacja przebiegła pomyślnie

Dla tych którzy chcą zmienić silnik z 600 na 900 potrzebne będą

Silnik z gaźnikami + regulator napięciecia

Silnik pasuje w rame idealnie ale jest mala różnica – otwór na szpilkę mocująca rame z silnikiem jest w 600 o 2mm grubszy

Żeby wrzucić wiec silnik z 900 trzeba się zaopatrzyć w 2 szpilki o średnicy 10 mm

Dodatkowo tylna szpilka jest wkręcana w rame 900, w 600 wiec musimy nakręcić nakrętkę

Rożne SA kostki w czujniki luzu i ciśnienia oleju – ale to tylko sygnal wiec przerobienie jest banalne

Kolejna bariera elektryczna to regulator napiecia – w 900 jest inny i w niego należy się zaopatrzyć

Laczenie jest następujące 2 żółte z 2 żółtymi

2 czerwone z instalacji do 2 czerwonych z regulatora ( oryginalnie jest jeden trzeba zrobic mostek

Biały i czarny z regulatora do 2 brązowych w instalacji

Reszta pasuje i działa

Tyle jeśli ktoś chce odpalić i mieć jeżdżący motor z 900

Oczywiście SA jeszcze inne różnice miedzy tymi modelami ale do jazdy sa nam nie potrzebne

Pozdrawiam

[musieli 30]

Gratulacje udanej operacji.

 

Jedna uwaga - z opisu wynika, że miałeś M900 z rocznika poniżej 2001 roku - wskazuje na to różnica w średnicy szpilek oraz regulatorze napięcia.

[pepi 0]

Gratulacje udanej operacji.

 

Jedna uwaga - z opisu wynika, że miałeś M900 z rocznika poniżej 2001 roku - wskazuje na to różnica w średnicy szpilek oraz regulatorze napięcia.

 

bardzo możliwe. niestety sprzedawca nie wiedział z jakiego roku ma motor

moj monster 600 byl z 01 roku. Czyli monstery po 2001 roku maja identyczne regulatory i ramy ?

[Boa 0]

A hamulce były takie same w Twoim m600 jak w podmienianym m900 :?:

[pepi 0]

nie ja nie zmieniałem hamowni - to operacja na przyszłość

w 600 miałem 1 tarcze w 900 sa dwie

[KGr 1]

Kiedys czytalem/ogladalem/slyszalem (*niepotrzebne skreslic, po prostu nie pamietam) cos o tuningowaniu wszystkiego co jezdzi i bardzo mi sie to podobalo.

 

1. Najpierw zrob, zeby to skrecalo

2. Potem postaraj sie, zeby to hamowalo

3. A jak zostanie Ci kasy, to zrob zeby przyspieszalo...

 

I ja bym sie tego trzymal. Jakos wole miec swiadomosc, ze moje moto potrafi sie zatrzymac :) Nie przeraza Cie troszecze prawie litrowe V2 i jedna tarcza hamulcowa z przodu?

[pepi 0]

hmmm

generalnie to nie kiedyś sobie pewnie zmienię - przyspieszam tam gdzie sie da

jeździłem przez chwilkę sv 750 i litrowa jakas tam honda cbr i ducati staje o niego szybciej - myślę ze i tak samo trzeba sie przyzwyczaić do ostrych hamulców jak i do ostrego silnika

 

pierwsza koncepcja byla taka - wymienic silnik odpalic ma jezdzc

co dalej wyjdzie to sie okaze - bo coraz milej mi sie spedza czas w garazu na wymyslaniu i wdrazaniu w zycie moto pomyslow :)

[Boa 0]

Oczywiście SA jeszcze inne różnice miedzy tymi modelami ale do jazdy sa nam nie potrzebne

Pozdrawiam

nie ja nie zmieniałem hamowni - to operacja na przyszłość

w 600 miałem 1 tarcze w 900 sa dwie

:lol: :lol: :lol:

 

No to gratuluję "rozsądku" :clap:

 

 

ps. w życiu nie mogłeś jeździć na sv750 :twisted:

[KGr 1]

Moze to jakis nowy model, jeszcze nie zaprezentowany 8-)

[bialy114 1]

Może to zaleci "zieleniną", bo żaden ze mnie znawca, ale coś mi się widzi, że hamulce w M620 i moim M1000 są identyczne. Świadczyć to chyba może, że M620 ma hamulce "na wyrost". Idąc dalej - jedna tarcza też jest wystarczająca.

Na dodatek - jak KGr - "gdzieś, od kogoś słyszałem", że różnica w drodze zatrzymania między 2-tarczowym Monsterem a 1-tarczowym nie jest wcale kolosalna i to na dodatek pod ręką super doświadczonego kierownika.

Dla "statystycznego Kowalskiego" (podobno) różnica tylko w placebo. :mrgreen: - no i oczywiście wizualna: "MOJE hamulce są mojsze - bo mam dwie tarcze." :lolno: lub "Lepiej mieć dwie niż jedną bo to o jedną więcej" :lol: a okaże się, że wprawiony dżokej staje wcześniej na jednej tarczy niż ja na dwóch.

 

Z moich osobistych "doświadczeń": było mi dane nacisnąć klamkę w M600 (jedna tarcza) - byłem w szoku, jak toto staje. :o Fakt - hamulce jakby mało dozowalne (albo mój brak wyczucia po używaniu swoich) - taki 0-1 system, ale hamowanie naprawdę porządne. Spodziewałem się sporo gorszego hamowania. Dlatego może lepiej przekonać się na własnej d*** . Nie od dziś wiadomo, że Duki mają już fabryczną przewagę w postaci oplotów i np. 4-tłoczkowych zacisków, gdzie w Japonii trzeba to sobie samemu udoskonalać.

 

To MI podpowiada rozsądek ;)

 

Co do SV-ki - pewnie się kolega ślizgnął na klawiaturze i zamiast 6 wskoczyła 7-ka ;)

[theodor 2]

Proszę,nie pisz takich farmazonów. Jedna tarcza z przodu w ducati to dramat nie hamulec.

[bialy114 1]

Theo,

Farmazony, czy nie - sprawdzi sobie pewnie autor swap'u ;)

Powtórzę: "pod ręką super doświadczonego kierownika"

Ja się za takiego nie uważam, dlatego moje zdanie wyraziłem własnie w ten sposób.

I może to być dowód na to, co właśnie powiedziałem - "Dla "statystycznego Kowalskiego" (podobno) różnica tylko w placebo."

Mam takie, a nie inne odczucia bo sprawdziłem - ciekaw jestem, czy pozostali rozmówcy również mieli okazję porównać. ;)

 

Nie mam się za znawcę, nie mam miliona kilometrów w siodle i takie właśnie odniosłem wrażenie - czy nie potwierdza to moich farmazonów ?

Ty - wjeżdżony, obyty z różnymi modelami, hamulcami możesz od strzału stwierdzić różnicę, ale czy dla np. mnie - z dwoma sezonami - różnica ma być kosmiczna ?

 

Z mojej strony EOT. ;) :oops:

[Misiek 0]

Silnik od monstera 900 od 2000 powinien być już na wtrysku.

 

Regulator 2 fazowy był w pierwszych monsterach 900 roczniki 93-97.

 

W M600 czuć różnicę w hamowaniu pomiędzy jedną a dwiema tarczami - może to nie dramat przy 600, ale przy 900 już tak.

 

A jak tam napęd ? Łańcuch idzie w jednej linii z zębatkami ?

[pepi 0]

mały update

 

paski wymienione, gaźniki zsynchronizowane i ustawione

okazuje sie ze regulator napięcia podchodzi z 600

kto zostawi sobie oryginalna instalacje z 600 wpina kostkę (2x czarna i x2czerwona) w regulator - 2 żółte z silnika wpinamy w regulator z 600 obok siebie. jedno gniazdo na wtyczce zolte zostaje - podejrzewam ze jest tam podpięte podgrzewanie gaźników z 600 ale nie jestem biegly w prądzie

 

co do reszty - hamownia zarazie zostaje po kilku kilometrach jakos nie widzę specjalnie różnicy

bardziej mnie przeraza dodawanie gazu i odejmowanie go - i chyba tego bardziej trzeba sie na początku obawiać niz hamowni

łańcuch idze prosto Misiek

czy zrobił bym cos inaczej i czy zrobił bym to jeszcze raz - zdecydowanie tak

jesli ktoś ma odrobinę chceci i kilka kluczy w garażu to zdecydowanie polecam zabieg

na swojej operacji nie straciłem finansowo nic, a zdobyłem nowe doświadczenia

 

dla czepialskich chodziło mi o sv 650

[KGr 1]

A ja mam argument "z zycia" wziety, dlaczego dwie tarcze sa lepsze niz jedna. Posluchajcie.

 

Znajomi z pewnego jeszcze nieoficjalnego klubu turystyki motocyklowej wybrali sie kilka dni temu do Chorwacji. Kawalek drogi to jest. Gdzies za Praga prezes, czlowiek ktoremu banan z twarzy nigdy nie schodzi, dals ie poneisc emocjom i stuknal sobie czeszke... w audi. Uszkodzenia po obu stronach niewielkie, wiec pomogli zmienic kolo w audi, dali jakis grosz na naprawe uszkodzen i pojechali dalej. Po kilku kilometrach okazalo sie, ze tarcza hamulcowa w Hondzie prezesa sie wziela i wykrzywila. Dlugo nie myslac, odkrecili jeden zacisk i pojechali dalej (obecnie wlasnie sa w Chorwacji). A teraz wyobrazcie sobie, co by bylo gdyby honda miala tylko jedna tarcze z przodu :)

[stasekst4s 0]

Pepi gratuluje pomyslu i odwagi :D

 

Kgr honda spalila by klocki, buell yama gts maja po jednej tarczy ale jakiej wydajnosci.....

Podziduje i zagrzeje heble to przekona sie o co chodzi.

[pepi 0]

Przed i po

 

[Nikewid 0]

Oooo pepi

jestem pod wrażeniem

Dobra Mroczna Robota

[unearth 0]

eee bez urazy, ale według mnie wygląda jakby wpadł do smoły...

[Haveaniceday 0]

Batman!:P Moze troche ciut za duzo czerni ale pod takiego Ghost Ridera by mi pasowal^^