plpt 0 Napisano Październik 31, 2012 Są takie - samo prostowanie się zamyka w 800-1000zł jeśli rama nie jest po czołówce zawinięta w paragraf. Dolicz do tego rozebranie sprzęta do ramy ( 2 dni + 3 na złożenie - nie mówimy o profesjonalistach co to robią w kilka godzin :P tylko samemu w domu, o ile masz podnośnik i trochę narzędzi), ramę trzeba również często pomalować po takim zabiegu, ponieważ prostuje się to przy temperaturach w których odpowiednio skraca się zakres sprężysty danego materiału. Możesz pomalować np. proszkowo - na śląsku za 300zł to ramy piaskują i malują. Aha - jeszcze czekasz pare miesięcy na swoją kolejkę. Jeśli się decydujesz na taką zabawę ( do prostowania musisz oddać ramę + silnik ), to wysyłaj to do Tecrol'a kurierem czyli świetna cena + perfekcyjna robota = długi czas oczekiwania ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
theodor 2 Napisano Październik 31, 2012 Profesjonalne prostowanie ramy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
krl 0 Napisano Październik 31, 2012 Profesjonalne prostowanie ramy Przyłączam się w tej materii do Jezusa i Theo ;) Jeżeli będziesz potrzebował dam ci namiar na człowieka we Francji który sprzedaje używane części do Ducati i można kupic tam ramę i inne częsci za rozsądne pieniądze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamil9912 0 Napisano Październik 31, 2012 Profesjonalne prostowanie ramy Theodor a ty co proponujesz? Widzę, że nie jesteś zwolennikiem takich działań. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamil9912 0 Napisano Październik 31, 2012 Profesjonalne prostowanie ramy Przyłączam się w tej materii do Jezusa i Theo ;) Jeżeli będziesz potrzebował dam ci namiar na człowieka we Francji który sprzedaje używane części do Ducati i można kupic tam ramę i inne częsci za rozsądne pieniądze. Warto przemyśleć każdą propozycje ale sam bym się też skłaniał ku wymianie, proszę podaj namiar na gościa, to Polak? Jak myślicie, ile zaśpiewa za ramę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plpt 0 Napisano Październik 31, 2012 Nie mam siły. Jak theo jeszcze jeździł komarkiem to Tomek Lachowski prostował ramy w motocyklach ;) Sam proces prostowania, jak wszyscy wiedzą przyszedł z niemiec, gdzie to Alianz zgłosiło pewne wątpliwości w latach 60tych odnośnie "liniowości pojazdów" i kwestii wypłaty odszkodowań. Wziął się za to pewien profesor z Bajerów, który zagłębił się w proces czy można takie rzeczy robić i dla jakich materiałów ( nie uczą tego w zawodówkach ani w prywatnych szkołach, a co dopiero "kilkunastoletnia praktyka" przy wymianie oleju ola boga regulacji lózóf zaworuf i paskuf ) - w efekcie powstał bardzo drogi zestaw i niezłe kompendium na ten temat - które to sprzęty są z powodzeniem stosowane (opierające się na podobnych zasadach, oczywiście dosyć zmodyfikowane - jak dzisiejsze ramy itp ;) ) w Niemczech czy Anglii po dzień dzisiejszy. I znowu Ci debilni niemcy/anglicy/hamerykanie niedość że sami wymieniają paski mikrofonami to jeszcze prostują ramy ! Jak się domyślamy cały sprzęt do takiej zabawy kosztuje więcej niż niejeden w pełni wyposażony serwis ducati szczycący się nawet i DDSem. A że dostajesz 25 lat gwarancji na prostowaną ramę, to szczegół - forumowe mistrze i tak wiedzą najlepiej ;) Wszyscy są najmądrzejsi w kwestii ram - im dalej od pomiarów, tym mądrzejsi. Broń boże jakiekolwiek wykształcenie w kwestii materiałoznawstwa ;) Po co, skoro polak z założenia jest najmądrzejszy na kilku płaszczyznach i pływa na ten swojej wysepce "doświadczenia i wszechwiedzy ograniczonej" ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
theodor 2 Napisano Październik 31, 2012 Spoko spoko, tylko w naszych realiach prostowanie ram wyglada nieco inaczej. Tak jak często bywa, teoria mija się dość daleko z praktyką. Koszt takiego prostowania ramy + przesyłki + operacja montazu i demontazu + jeszcze kilka pierdół przekracza koszt zakupu w pełni sprawnej ramy. Jak słysze o profesjonalnym prostowaniu ramy to widze te nasze warsztaciki garazowe w których lewarkami samochodowymi naciagaja rury, by przy kiju od szczotki na proste wygladały. Tak niestety wyglada to jeszcze u nas w kraju i póki mentalność ludzi się nie zmieni to i ta sytuacja sie nie zmieni. Nadal króluje wszechobecna bylejakość. Zbyt wiele widziałem ducatów z "profesjonalnie" naprawianymi ramami, by obojetnie czytać takie teoretyczne wynużenia. Szczególnie człowieka który na kazdym kroku szuka oszczędności i zrobi wszystko by właśnie profesjonalne serwisy przypadkiem nie zarobiły na tym w czym sie specjalizuja. Wiadomo jak to jest gdy głównym kryterium jest "byle było tanio". To się nie tylko mści przy kupnie motocykla, ale i przy naprawach/serwisie. Bez urazy, mam nadzieję. ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamil9912 0 Napisano Październik 31, 2012 Nie mam siły. Jak theo jeszcze jeździł komarkiem to Tomek Lachowski prostował ramy w motocyklach ;) Sam proces prostowania, jak wszyscy wiedzą przyszedł z niemiec, gdzie to Alianz zgłosiło pewne wątpliwości w latach 60tych odnośnie "liniowości pojazdów" i kwestii wypłaty odszkodowań. Wziął się za to pewien profesor z Bajerów, który zagłębił się w proces czy można takie rzeczy robić i dla jakich materiałów ( nie uczą tego w zawodówkach ani w prywatnych szkołach, a co dopiero "kilkunastoletnia praktyka" przy wymianie oleju ola boga regulacji lózóf zaworuf i paskuf ) - w efekcie powstał bardzo drogi zestaw i niezłe kompendium na ten temat - które to sprzęty są z powodzeniem stosowane (opierające się na podobnych zasadach, oczywiście dosyć zmodyfikowane - jak dzisiejsze ramy itp ;) ) w Niemczech czy Anglii po dzień dzisiejszy. I znowu Ci debilni niemcy/anglicy/hamerykanie niedość że sami wymieniają paski mikrofonami to jeszcze prostują ramy ! Jak się domyślamy cały sprzęt do takiej zabawy kosztuje więcej niż niejeden w pełni wyposażony serwis ducati szczycący się nawet i DDSem. A że dostajesz 25 lat gwarancji na prostowaną ramę, to szczegół - forumowe mistrze i tak wiedzą najlepiej ;) Wszyscy są najmądrzejsi w kwestii ram - im dalej od pomiarów, tym mądrzejsi. Broń boże jakiekolwiek wykształcenie w kwestii materiałoznawstwa ;) Po co, skoro polak z założenia jest najmądrzejszy na kilku płaszczyznach i pływa na ten swojej wysepce "doświadczenia i wszechwiedzy ograniczonej" ;) Ja powiem tylko koledzy spokojnie, każdy z nas ma indywidualne podejście do takich rzeczy, jest to forum, pomagamy sobie, doradzajmy, po co najeżdżać na siebie i negować zdanie innych... Samo słowo gwarancja chyba przekonuje do myślenia, jeżeli koszty takie i gwarancja, najgorszy czas, ciekawe ile sama Rama Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pablo 0 Napisano Październik 31, 2012 Podzielam opinię Theo i Krl-a. Ducati to motocykle sportowe, służące do szybkiej, często ekstremalnej jazdy, dlatego ich stan techniczny oraz sposób obsługi serwisowej, powinien byc na najwyższym poziomie. Jeśli nawet miałbyś wydać kilkaset złotych więcej, to kup nieuszkodzoną ramę. Ty i Twoje Ducati, będziecie bardziej szczęśliwi... ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plpt 0 Napisano Październik 31, 2012 Spoko spoko, tylko w naszych realiach prostowanie ram wyglada nieco inaczej. Tak jak często bywa, teoria mija się dość daleko z praktyką.Koszt takiego prostowania ramy + przesyłki + operacja montazu i demontazu + jeszcze kilka pierdół przekracza koszt zakupu w pełni sprawnej ramy. Jak słysze o profesjonalnym prostowaniu ramy to widze te nasze warsztaciki garazowe w których lewarkami samochodowymi naciagaja rury, by przy kiju od szczotki na proste wygladały. Tak niestety wyglada to jeszcze u nas w kraju i póki mentalność ludzi się nie zmieni to i ta sytuacja sie nie zmieni. Nadal króluje wszechobecna bylejakość. Zbyt wiele widziałem ducatów z "profesjonalnie" naprawianymi ramami, by obojetnie czytać takie teoretyczne wynużenia. Szczególnie człowieka który na kazdym kroku szuka oszczędności i zrobi wszystko by właśnie profesjonalne serwisy przypadkiem nie zarobiły na tym w czym sie specjalizuja. Wiadomo jak to jest gdy głównym kryterium jest "byle było tanio". To się nie tylko mści przy kupnie motocykla, ale i przy naprawach/serwisie. Bez urazy, mam nadzieję. ;) Zgadzam się w 100%, że nasza polska bylejakość podkreślana walką o każdy grosz ma odzwierciedlenie nie raz w sprzętach które do was przyjeżdżają. Kowali niestety nie brakuje. Ale są ( z tego co wiem to w polsce 2 ) w pełni profesjonalne zakłady, gdzie wyposażenie idzie w setki tyś, które takie rzeczy robią absolutnie profesjonalnie, i jak sam policzyłeś, dla zwykłego zjadacza chleba który sam sprzęta nie rozłoży i zawiezie są po prostu niedostępne cenowo. Twoje przewrażliwienie widzę że jest uzasadnione, ale oddanie sprzęta tecrolowi nie uznawajmy za bylejakość i kowalstwo ! Tylko teraz pytanie - czy sprawna kupiona rama będzie prosta ? Bo kwestie zmęczenia materiałowego są już przez naukowców policzone, przez co właśnie profesjonalne zakłady nie biorą każdej ramy do roboty ( co odróżnia je od kowalów ) - dlatego też mogą dać taką gwarancję na swoją robotę. Napisz czym się objawiają ducatowe ramy naprawione przez "kowalstwo arstystyczne" i jak takie rozpoznać - niech ktoś przed samym zakupem ma chociaż cień pojęcia czego szukać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pablo 0 Napisano Październik 31, 2012 Rozwiązanie jest bardzo proste - ramę należy kupić ze 100% pewnego źródła ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plpt 0 Napisano Październik 31, 2012 Zależy od kasy - jak rozkręcasz samemu i oddajesz gdzie trzeba to jesteś w zdecydowanie lepszej sytuacji kasowej a dużo gorszej czasowej. Sam właśnie jestem ciekaw ile kosztuje rama do 999 że się może opłacać kupić ( + stara zostaje do sprzedania ). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alcapone 0 Napisano Październik 31, 2012 ( + stara zostaje do sprzedania ). Na zlom?? Czy dla innego kowala ktory kupi bo prostsza od poprzedniej?? :lol: Ewentulanie dla samych papierow... co i Tak nie Nest bardzo legalne ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plpt 0 Napisano Październik 31, 2012 ( + stara zostaje do sprzedania ). Na zlom?? Czy dla innego kowala ktory kupi bo prostsza od poprzedniej?? :lol: Ewentulanie dla samych papierow... co i Tak nie Nest bardzo legalne ... Albo dla takiego co skasował swoją, a tą odda do naprawy, bo już się naoglądał "prostych 100% ram" z zachodu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
musieli 30 Napisano Październik 31, 2012 Idąc dalej offtopem... Nowa rama do 999 '03 http://czesci.motomaniax.pl/szukaj.php?id=470.1.177.1AA - zapewne "profesjonalna naprawa" (cokolwiek miało by to oznaczać) będzie kosztować podobnie. PLPT - już widzę jak pierwszy stoisz w kolejce po zakup motocykla ze świadomością, że miał "profesjonalnie naprawioną ramę" po tym jak motocykl blisko zapoznał się z Tatrą z żwirem... Tych samych Niemców, którzy tak wspaniale naprawiają ramy ostatnio bluzgałeś na czym świat stoi jak pasków niby nie byli w stanie Ci dostarczyć przez 3 miesiące. Weź się zdecyduj, czy Niemcy są OK czy nie :lol: :twisted: Każdy ma oczywiście wolny wybór. Ja wolę mieć motocykl bezwypadkowy, a nie z "profesjonalnie naprawioną ramą" z gwarancją na 25 lat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
krl 0 Napisano Październik 31, 2012 Podaję link: http://www.forza-moto.com/c/25+cadres Warto zapamiętać stronę, znajdziecie tu bardzo dużo różnych ciekawych części do Ducati. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plpt 0 Napisano Październik 31, 2012 Sry musieli - Ty o niemcach z perspektywy handlu i biurokracji, a ja o technologii - lekka różnica - nie muszę się ograniczać do stwierdzenia że są "be bo tak" :mrgreen: Jakbym miał kasę to chętnie bym sobie kupił ramę w razie potrzeby, a jakbym nie miał to oddawałbym to gdzie trzeba. A korygowanie kąta główki ramy ( rama zapięta w bramce ) jest praktyką stosowaną np. w motocyklach stricte wyścigowych - czyż nie? ;) Wiadomo że wszyscy mają sprzęty po lekkiej parkingówce albo totalnie bezwypadkowe - tylko nikt tego nie mierzy i powtarza mit o wymienianiu ram, dawno obalony na zachodzie ( nie dotyczy wszystkich motocykli, ponieważ takie twory jak np. fz-s2 są nie naprawialne pod tym względem ). Oczywiście jak sprawa zacznie kogoś dotyczyć to "prawdziwy polaczek" zacznie kombinować, co by najtaniej sprawę rozwiązać;) Część z tutejszych forumowiczów jeździ na korygowanych albo i jeszcze nie ramach, ale nie rozpozna tego wielu - bo się nie znają, nie robili pomiarów, albo ten co to naprawiał znał się na rzeczy - zawsze to był tylko lekki ślizg ( bez problemu może pokrzywić ramę ). Pomijając fakt że nigdy Polska nie stała na podobnym poziomie technologicznym w kwestii motoryzacji - to skąd u nas tyle fachowców od ram motocyklowych to ja nie wiem... :mrgreen: Dobra - nie ma co ciągnąć, zrobi jak uważa ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marekst4s 0 Napisano Październik 31, 2012 Sry musieli - Ty o niemcach z perspektywy handlu i biurokracji, a ja o technologii - lekka różnica - nie muszę się ograniczać do stwierdzenia że są "be bo tak" :mrgreen: Jakbym miał kasę to chętnie bym sobie kupił ramę w razie potrzeby, a jakbym nie miał to oddawałbym to gdzie trzeba. A korygowanie kąta główki ramy ( rama zapięta w bramce ) jest praktyką stosowaną np. w motocyklach stricte wyścigowych - czyż nie? ;) Wiadomo że wszyscy mają sprzęty po lekkiej parkingówce albo totalnie bezwypadkowe - tylko nikt tego nie mierzy i powtarza mit o wymienianiu ram, dawno obalony na zachodzie ( nie dotyczy wszystkich motocykli, ponieważ takie twory jak np. fz-s2 są nie naprawialne pod tym względem ). Oczywiście jak sprawa zacznie kogoś dotyczyć to "prawdziwy polaczek" zacznie kombinować, co by najtaniej sprawę rozwiązać;) Część z tutejszych forumowiczów jeździ na korygowanych albo i jeszcze nie ramach, ale nie rozpozna tego wielu - bo się nie znają, nie robili pomiarów, albo ten co to naprawiał znał się na rzeczy - zawsze to był tylko lekki ślizg ( bez problemu może pokrzywić ramę ). Pomijając fakt że nigdy Polska nie stała na podobnym poziomie technologicznym w kwestii motoryzacji - to skąd u nas tyle fachowców od ram motocyklowych to ja nie wiem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakitaki 1 Napisano Październik 31, 2012 Nasłuchałem się wiele historii o tej "firmie" ,mieści się rzut beretem ode mnie . Jedna z ciekawszych - gość kupił tam młodziutką er jeden w idealnym stanie ale coś niepokoił go dziwny stukot silnika więc pojechał do " Olek motocykle" sprawdzić co jest . Mechanik zdjął owiewki i oniemiał :o :shock: Głowica była PRZYSPAWANA do cylindra . W tej "firmie " klientem jest się tylko raz :thumbdown: Osobiście też miałem z nimi niemiłą przygodę choć o wiele mniej drastyczną niż w/w. Offtop się nam rozwinął i chyba trzeba by było go gdzieś wydziedziczyć ? wydzielone magda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamil9912 0 Napisano Październik 31, 2012 Panowie, u nas jest wiele takich motocykli, stwierdzenie ,,Polak potrafi" nie wzięło się z nikąt. Sam miałem w rękach różne dziwadła, m.in. 954 z silikonem w sprzęgle, aby ciszej chodziło, zx9r z zyletkami w panewkach, długo by wymieniać. Wszędzie są wynalazki, wychodzę z założenia, że ideały to tylko w salonach nowe stoją, a na naszych drogach jeżdżą mniej lub bardziej zgwalcone przez pomysłowość ludzką motocykle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ducafil 10 Napisano Październik 31, 2012 kamil9912, sprawdzaj sprzęta i wyprowadzaj go "na ludzi". dukat na pewno Ci się odwdzięczy choćby wielgachnym bananem na twarzy jak już go nieco ogarniesz ;) powodzenia :thumbup: Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamil9912 0 Napisano Październik 31, 2012 Do końca tygodnia będę wiedział w jakim stanie jest Rama, instalacje już zaczołem poprawiać, tragedi nie ma... Przynajmniej narazie ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
desmo999 0 Napisano Listopad 1, 2012 Do końca tygodnia będę wiedział w jakim stanie jest Rama, instalacje już zaczołem poprawiać, tragedi nie ma... Przynajmniej narazie ;-) A ja na Twoim miejscu przez jakiś czas nie zaglądałbym na forum i bardziej zdystansował się do wyroków, które dotyczą twojego moto. Check jest bezdyskusyjny, ktoś coś grzebał i trzeba to naprawić, ale ocena ramy na podstawie zdjęcia doprowadziła już do tego, że musisz wydać grubą kasę, bo na pewno jest walnięta. Po przeczytanych postach widać, że najlepiej kupić nówkę, bo prostowanie odpada a wszystkie inne używki potencjalnie też są walnięte. Ja, patrząc na te zdjęcie nigdy nie powiedziałbym, że masz krzywą ramę, a niby na jakiej podstawie ? To jest tylko zdjęcie ! Lekkie skręcenie kierownicy, już przybliży koło do pługa..., fota z innego kąta tego samego miejsca też będzie inna... robiąc te zdjęcie, kierownica była ustawiona idealnie na wprost ? Osobiście, zapomniałbym o tym co tu usłyszałeś, a skupił się na tym co napisałeś gdzieś na początku ,,moto prowadzi się normalnie'', sprawdzenie i szczegółowe oględziny też nie zaszkodzą, ale zastanawiałbym się czy już oddawać do warsztatu, bo ktoś coś powiedział. Myslę, że dałeś sę złapać w pułapkę zwaną siłą sugestii i tu jest większy problem, niż ma Twoja rama. Spokojnie. Powodzenia. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
theodor 2 Napisano Listopad 1, 2012 Do końca tygodnia będę wiedział w jakim stanie jest Rama, instalacje już zaczołem poprawiać, tragedi nie ma... Przynajmniej narazie ;-) A ja na Twoim miejscu przez jakiś czas nie zaglądałbym na forum i bardziej zdystansował się do wyroków, które dotyczą twojego moto. Check jest bezdyskusyjny, ktoś coś grzebał i trzeba to naprawić, ale ocena ramy na podstawie zdjęcia doprowadziła już do tego, że musisz wydać grubą kasę, bo na pewno jest walnięta. Po przeczytanych postach widać, że najlepiej kupić nówkę, bo prostowanie odpada a wszystkie inne używki potencjalnie też są walnięte. Ja, patrząc na te zdjęcie nigdy nie powiedziałbym, że masz krzywą ramę, a niby na jakiej podstawie ? To jest tylko zdjęcie ! Lekkie skręcenie kierownicy, już przybliży koło do pługa..., fota z innego kąta tego samego miejsca też będzie inna... robiąc te zdjęcie, kierownica była ustawiona idealnie na wprost ? Osobiście, zapomniałbym o tym co tu usłyszałeś, a skupił się na tym co napisałeś gdzieś na początku ,,moto prowadzi się normalnie'', sprawdzenie i szczegółowe oględziny też nie zaszkodzą, ale zastanawiałbym się czy już oddawać do warsztatu, bo ktoś coś powiedział. Myslę, że dałeś sę złapać w pułapkę zwaną siłą sugestii i tu jest większy problem, niż ma Twoja rama. Spokojnie. Powodzenia. Pozdrawiam Takie posty jak Twój w wybitnie nieodpowiedzialny sposób mogą narazić użytkownika takiego motocykla. Zignorowanie potencjalnego uszkodzenia ramy czy zawieszenia może mieć bardzo poważne skutki. Motocykl był w serwisie na ogledzinach i opinia o konieczności głębszej weryfikacji nie wyniknęła wyłacznie na podstawie fotki. Twój post raportuję do administracji forum, jako przejaw próby narazenia właściciela motocykla na niebezpieczeństwo, poprzez namawianie do zignorowania stanu technicznego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
firewoman 0 Napisano Listopad 1, 2012 popieram Theodora'a :!: :!: Nikt mu tutaj nie chce zrobić krzywdy poprzez wpędzanie go w koszty a w celu przede wszystkim bezpieczeństwa coby nie daj Boże coś gdzieś kiedyś... bo stan techniczny motocykla został zignorowany...jak to Ty rzekomo mu poradziłeś przez swojego posta , który jak widać został jednoznacznie odebrany. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach