Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

chojny

Monster 2001 750cm3

Polecane posty

Oj, tam, oj, tam ;)

Nawet z największymi jajami: jak czego nie umiesz, to i tak nie zrobisz ;)

Jaja są potrzebne, żeby nie bać się uczyć.

 

A w naszym "sporcie" gdy "jaja" wezmą górę nad umiejętnościami (tzw. ułańska fantazja, "bo w TV tak robią, to i ja mogę") to szpital - w optymistycznej wersji ;) - wita.

I to nie oddział DesmoObłąkanych :D

 

Już się nie mogę doczekać wiosny  :twisted:

 

 

To nie moje spłaszczenie ani uogólnienie, tylko cytat slow Colina Mcrae.....

Pomimo pucharów zdobytych na rajdach nadal uważam, że powinnam doskonalić jazdę. Ćwiczeń nigdy za wiele. Gratuluję wiary w siebie. :mrgreen:

 

Jest tego sporo ale wszystko sprowadza się jak piszesz, do nauki, doświadczenia i ciężkiej pracy... i jeszcze raz nauki ;) 

 

 

"Straight roads are for fast cars, curvy roads are for fast drivers."

 

choć często jest….

 

"If in doubt, flat out"

 

aby było szybko

 

"In like a lamb, out like a lion"

 

rózniece pomiedzy torem a drogą

 

"Track drivers see the same corner 1000's of times, rally drivers see a thousand corners one time."

 

A tak naprawdę to rada jest jedna:

 

“As Slow as Possible. As Fast as Necessary.”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[...]

A tak naprawdę to rada jest jedna:

 

“As Slow as Possible. As Fast as Necessary.”

 

Ot sens istnienia i czerpania przyjemności z tego co kochamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak to czytam i czytam i zieeeewwwwwwwww...

 

Ile razy już były dyskusje tego typu i przechwalanki jak kto nie jest rozsądny i rozwija własnego skilla... zieeeeewwwwwww....

 

Zieewwwwww

 

Skończcie pier** bo to przed wszystkich  próby wykazania się kto jest mądrzejszy od kogo...

 

Będzie wiosna to Ci co będą chcieli podnosić umiejętności - będą je podnosić. Ci co będą chcieli zapier**ać - będą to robić...

 

P.S. Cieszcie się zimą wspaniałą a na wiosnę z radością zasiądźcie na maszyny i jeździjcie - oby jak najbezpieczniej...

Edytowano przez morham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak to czytam i czytam i zieeeewwwwwwwww...

 

Ile razy już były dyskusje tego typu i przechwalanki jak kto nie jest rozsądny i rozwija własnego skilla... zieeeeewwwwwww....

 

Zieewwwwww

 

Skończcie pier** bo to przed wszystkich  próby wykazania się kto jest mądrzejszy od kogo...

 

Będzie wiosna to Ci co będą chcieli podnosić umiejętności - będą je podnosić. Ci co będą chcieli zapier**ać - będą to robić...

 

P.S. Cieszcie się zimą wspaniałą a na wiosnę z radością zasiądźcie na maszyny i jeździjcie - oby jak najbezpieczniej...

 

Nie uważam nakłaniania i przekonywania do szkoleń oraz tym bardziej podnoszenia umiejętności za pier**** a wręcz przeciwnie za jedno z ważniejszych misji jakie powinno mieć takie forum.

 

Czy należy tylko pisać co, kto, jak przerabia, gdzie kupować, co sprzedawać, kto zarabia i gdzie?

 

Jeżeli ktoś chce się zabić bo uważa, że jest super... to super ale jeżeli szkolenie mogłoby uratować życie komuś postronnemu, kto by miał ucierpieć w wyniku bycia super owego kogoś to warto popier**** choćby po raz setny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie przekonanie do szkoleń i podnoszenia własnych umiejętności jest jak najbardziej na miejscu. Ale tylko tutaj (na tym forum) już ten temat się tyle razy przewinął i w tak różnych formach, że przerabianie go ponownie i unoszenie się przy tym jest bardziej niż ZIEWWWWWWWW... i ziewwwwww...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie przekonanie do szkoleń i podnoszenia własnych umiejętności jest jak najbardziej na miejscu. Ale tylko tutaj (na tym forum) już ten temat się tyle razy przewinął i w tak różnych formach, że przerabianie go ponownie i unoszenie się przy tym jest bardziej niż ZIEWWWWWWWW... i ziewwwwww...

 

Gdyby się Białemu ziewało, nie chciało o tym po raz kolejny "gadać" to bym pewnie się nie zapisał a pacz Pan... chciało mu się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panowie - wrzućcie na luzik :D

Białemu się chciało, bo sam dobrze wie, tak, jak Alicja, że "lepsze byle jakie szkolenie niż żadne". Byłem 2 lata temu, ale skoro w normalnej ulicznej dżungli nie ćwiczę awaryjnego hamowania (dzięki Bogu i Partii), to uważam, że warto to sobie przypomnieć, poćwiczyć i żadna wielka mądrość z tego nie płynie. To wie raczej każdy. 

Czy takie szkolenie wyklucza zapierda*** ? Nie wiem. Bo nie wiem, czy sam zaperd*** czy po prostu jeżdżę na tyle, na ile MYŚLĘ że umiem - nie mylić z przestrzeganiem ograniczeń ;)

 

Ilu ludzików tak się wywiozło do szpitala i na cmentarz - nie wiem. Nie liczę. ;)

 

Nikomu nie zamierzam udowadniać swojej mądrości lub jej braku ani nudzić "sloganami" - każdy ma swój rozum i tak, czy inaczej zrobi, jak sam będzie uważał.

Uważam, że żeby mieć coś do powiedzenia trzeba spróbować: i szkolenia, i zapierd***. 

W innym przypadku to chyba coś jak rozmowy o seksie - a lepiej chyba to robić, niż o tym gadać ;) No i może być nudno tylko rozmawiając ;)

 

Właśnie z tego powodu wjechałem też na tor - żeby poczuć samemu, jak to jest.

Edytowano przez bialy114

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Historia Lilu ma ciąg dalszy. 

 

 

29nb.jpg

 

 

Własnie przeszła serwis pozakupowo/przedsezonowy.

 

Serwis bez zastrzeżeń. Był to już najwyższy czas na duży serwis, pełne czyszczenie, regulacje, olej, filtry, płyny, wymianę rozrządu etc.

 

Podsumowując bardzo udany zakup. :thumbup: 

 

 

Bardzo wszystkim dziękuję za pomoc w podjęciu decyzji i chłopakom z Wlkp. za nawtykanie do łba co robić (nie oszczędzać) aby sprzęt  jeździł jak trzeba.  :wave:

 

I Cinkowi za serwis... ale to osobiście jak mi odda moto  :cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no nie, że fana? moglibyśmy taką pożyczyć :)

Qrde, fajny czarnuch, ale przyczepia też zajefajna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fakt, jestem porobiony ale nadal nie widzę jak można porównać moją piękną Lilu do tej kupy żelastwa zwanej przyczepą.... bym wiedział, że tak jest bym se Niewiadów kupił a nie Ducati  :-|

 

Żartuje, dzięki za dobre słowo, w tym tygodniu ma wrócić do domu  :mrgreen:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

eeee - czepcie się tej metalowej blachy w chodniku , a nie mojej przyczepki i jej zawartości. Przyczepka w realu wygląda znacznie lepiej - jest bardzo nie fotogeniczna :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

 

a tak poważnie, to moto już czeka na swojego właściciela : wychuchane, wygłaskane , ale muszę przyznać , że dostałem bardzo zadbany i poszanowany egzemplarz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lilu in da house ;)

 

 

Bardzo dziękuję Cinkowi za serwis, konkretną rozmowę, ocenę i konsekwencję ofertowo-rachunkową.

 

Polecam.

 

Obsługa bez zbędnego nawijania makaronu, krótko, konkretnie i w uzgodniomym terminie.

 

Sprzęt w klatce, pod kocykiem czeka wiosny!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Musiałem" coś dzisiaj wytargać z garażu i przy okazji sobie nagrałem do telefonu na dzwoneczek ;)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aż wyszedłem zobaczyć co to było... nic co być związane z motocyklem na stałe być powinno. Kamyszek wypadłbył. Masa wrogiem osiągów. :twisted:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj odwiedziłem miejsce narodzin Lilu tj. Via Antonio Cavalieri Ducati, 3 i.... miazga!!!! Zajebiste miejsce, fabryka urywa łeb, pokazują linie produkcyjne, miejsca testów motocykli gotowych, pierwsze odpalenia, ze 45 minut szwędania się po żyjącej fabryce i wściubiania nosa w produkcje.... lepiej niz sie spodziewałem, choć nie obyło się bez stresu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Naszło mnie takie pytanie o odpalanie. 

 

M750 na gaziorach, ssanie z guzika/przesuwaka i teraz. Wiem że nożna jeździć na ssaniu, więc odpalam, straszę okoliczne wszystko na postoju z minutkę, ssanie off i jadę. 

 

Dowiedziałem się w weekend że Ducati się słabo nagrzewa i trzeba długo czekać aż się wyruszy... no i się wystraszyłem, że coś źle robię. 

 

Jak długo trzeba, czy tez nie trzeba czekać aż się ruszy z miejsca? Ile tej gry wstępnej i rozgrzewki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ducati, to żaden cud techniki. Samochodem też chcesz czekać na postoju, aż złapie temperaturę roboczą ? ;)

Wg mnie nic źle nie robisz. Też mam procedurę rozruchu, potem kilkaset metrów na otwarciu przepustnicy (Theo mnie nauczył, że to nie jest ssanie ;) ) Potem "wajcha OFF" i tyle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Biały, a w jakiej pozycji jest 'wajcha" przez te kilkaset metrów? Max czy połowa zakresu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie max idzie zaraz po zapłonie. I tak sobie klepie, aż założę kakakask, łapawice, się pozapinam. Wtedy daję na mniej (nie wiem czy to akurat połowa).

A potem na zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie tak samo ja robie, zaplon na maxie (tak jak w manualu), odrazu prawie zmniejszam do mniejszych obrotów (z pamieci to chyba 2 albo 1,5 tysi, pozniej jak juz siadam przed sama jazda daje na zero, musisz sam to u siebie "wyrobic".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ok. Czyli jak w maluchu :)

 

Obawialem sie wpisu typu, nie rozgrzejesz zgodnie z tajemną procedurą i namaszczeniem to nie ruszaj z miejsca bo Ci korba wyjdzie bokiem albo coś w tym stylu.

 

Dzięki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony


×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.