Klanik88 6 Napisano Wrzesień 12, 2019 Wrzucam pytanie o przebieg i ew. styl jazdy. Pytam, ponieważ i w 1200 15r. I w 1260 18r. łańcuchy nie wytrzymywały interwału okresowego ani przebiegowego między serwisami. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cinek78 124 Napisano Wrzesień 12, 2019 Jak dbasz , tak masz. Generalnie jak wiedzę, to od 18 do nawet 32 tysi na jednym zestawie, także rozbieżność bardzo duża.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Klanik88 6 Napisano Wrzesień 12, 2019 No właśnie problem z tym, że dbałem. Stąd moja refleksja na temat jakosci podzespołów. Co powiesz na uszkodzona sprężynę też w 1260 przy 12k km ? Jak można nie zadbać o to? ( olej w zawieszeniu był ). Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asty 34 Napisano Wrzesień 13, 2019 Ja w swojej MTS 1200S zmieniłem przy przebiegu ok. 20 tysięcy km, trochę profilaktycznie, ale tylna zębatka już szczerzyła zęby . Ta ostatnia przypadłość u Ciebie(1260S), to może poluzowały się śruby tylnej osi, czy łańcuch strzelił jednak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Klanik88 6 Napisano Wrzesień 13, 2019 Ja w swojej MTS 1200S zmieniłem przy przebiegu ok. 20 tysięcy km, trochę profilaktycznie, ale tylna zębatka już szczerzyła zęby . Ta ostatnia przypadłość u Ciebie(1260S), to może poluzowały się śruby tylnej osi, czy łańcuch strzelił jednak. Wszystko było ok. Zobaczymy co na to producent. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cinek78 124 Napisano Wrzesień 13, 2019 12 godzin temu, Klanik88 napisał: No właśnie problem z tym, że dbałem. Stąd moja refleksja na temat jakosci podzespołów. Co powiesz na uszkodzona sprężynę też w 1260 przy 12k km ? Jak można nie zadbać o to? ( olej w zawieszeniu był ). Wiesz - sprężyna to pewnie jakaś masówka z fabryki której nazwy nigdy nie poznamy. A akurat napęd b. rzadko zdarza się , żeby miał wadę fabryczna . Najczęściej jest to niedbalstwo. Mój "MISZCZ" zdobił na napędzie 2700 km, i przyjechał na reklamacje - jak go się spytałem kiedy smarował, to powiedział , że w ogóle , bo przeczytał na forum(!!!) , że łańcuch ma smar w sobie na cały czas eksploatacji. OEM w MTS obecnie jest Regina i uważam , że są to lepsze łańcuchy niżeli DID, czy RK. A no właśnie klanik88 - co się dzieje u Ciebie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Klanik88 6 Napisano Wrzesień 13, 2019 Aż boje się napisać, że w 1200 jeden OEM zerwałem przy dużej prędkości. Teraz w 1260 jechałem dość szybko trasę Szczecin-Wrocław. Po moim doświadczeniu z 1200 jestem jeszcze bardziej uważny. Sprawdziłem i nasmarowalem łańcuch przed trasą. Zjechałem z autostrady bo coś nie grało . Łańcuch wisiał prawie do ziemi. Śruby dokręcone , regulacji łańcucha tez było, bo próbowałem naciągnąć ale się już nie udało. Luźny łańcuch uszkodził wahacz i subframa. 400km przed podróżą był na serwisie, nic niepokojącego nie zauważono. Przebieg 13400 w październiku będzie miała rok. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dagon_smith 7 Napisano Wrzesień 13, 2019 13 minut temu, cinek78 napisał: OEM w MTS obecnie jest Regina i uważam , że są to lepsze łańcuchy niżeli DID, czy RK. Może to zależy od motocykla, moim poprzednim motocyklem CBR1100XX zrobiłem 80K kilometrów przez 7 lat i DID robił mi większe przebiegi niż REGINA Multi zrobiłem 6k na razie i nie widzę żadnych niepokojących objawów (czyszczenie i smarowanie co około 500 km) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dagon_smith 7 Napisano Wrzesień 13, 2019 6 minut temu, Klanik88 napisał: Aż boje się napisać, że w 1200 jeden OEM zerwałem przy dużej prędkości. Teraz w 1260 jechałem dość szybko trasę Szczecin-Wrocław. Po moim doświadczeniu z 1200 jestem jeszcze bardziej uważny. Sprawdziłem i nasmarowalem łańcuch przed trasą. Zjechałem z autostrady bo coś nie grało . Łańcuch wisiał prawie do ziemi. Śruby dokręcone , regulacji łańcucha tez było, bo próbowałem naciągnąć ale się już nie udało. Luźny łańcuch uszkodził wahacz i subframa. 400km przed podróżą był na serwisie, nic niepokojącego nie zauważono. Przebieg 13400 w październiku będzie miała rok. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Dobrze rozumiem że łańcuch rozciągnął się tak że już się go nie dało napiąć i to się stało w tak nagle?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Klanik88 6 Napisano Wrzesień 13, 2019 No właśnie czy to możliwe ? Co mogło to spowodować? Czy mógł być tak nierównomiernie rozciągnięty ze taki efekt ? Myslalem ze śruby od mimośródu się poluzowały. Dźwine żeby na przedziale 450km tak się rozciągnął. Jedyne co mi przychodzi do głowy to ze w krytycznym momencie jego żywotu wyruszyłem w trasę ( ale przypominam ze sprawdziłem naciąg przed wyjazdem). I jazda z prędkością autostradowa niemiecką go wykończyła?Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cinek78 124 Napisano Wrzesień 13, 2019 Pytanie czy umiejętnie dokonałeś ( lub serwis) regulacji naciągu łańcucha. Jeśli miałeś efekt nierównomiernego zużycia łańcucha i napiąłeś go w ustawieniu . gdzie był najluźniejszy, to go po prosu zabiłeś. Jeśli jest jak napisałem powyżej to powinieneś się cieszyć , że nie poleciało łożysko wałka zdawczego lub koła. Ale to tylko moje domniemanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Klanik88 6 Napisano Wrzesień 13, 2019 Dzięki za opinie i odpowiedzi. Zobaczymy co dalej. A ja tez wnioski wyciągnę. Pozdrawiam WasWysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miki 19 Napisano Wrzesień 13, 2019 Łańcuchy z definicji zużywają się powoli - jeżeli miałeś nagle to coś musiało być nie tak. I z pewnością najmniej winny jest łańcuch - tam nie ma co się uszkodzić - pod warunkiem że wszystko jest w porządku. Zobacz jak zużyte są zęby - czy równo itd. Poszukaj przyczyny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klekot999 29 Napisano Wrzesień 15, 2019 A w moim 53 KM Cagiva Monster 600 nowy łańcuch prawidłowo założony i naciągnięty znanej japońskiej firmy rozwalił blok silnika - naprawiony w iście expresowym tempie... Łańcuch poszedł do reklamacji - rozszedł się wzdłuż ogniw w paru miejscach, a motocykl jeździ teraz na najmocniejszym ( i najdroższym ) DID -dzie, od 2013 roku nic się nie dzieje :-) P.S. Może sposób mojej jazdy zaszkodził ? Bo tam były i są skoki hehehehhe ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach