Destor 0 Napisano Grudzień 28, 2018 Witam, Niestety, na jesieni przyszła na mnie pora - zderzyłem się moim pięknym monsterkiem 696 z nieprawidłowo włączającym się do ruchu samochodem i teraz mam na sprzedaż to, co z niego zostało Monster 696 ABS z 2012 roku, z polskiego salonu, przebieg 15500km, na bieżąco serwisowany. Strzeliła rama przy główce, cała część przednia - światło, kierunkowskazy, błotnik przedni, felga przednia, owiewka, prawa osłona baku i licznik - zniszczone. Do tego prawe lusterko i klamka sprzęgła nadłamana. Silnik po upadku pracował prawidłowo, nie widać żadnych uszkodzeń, nie ma wycieków. Na ramie mam crash pady do ochrony silnika. Lagi w jakim są stanie - nie wiem. Wyglądają ok, ale się kompletnie na mechanice nie znam Moto stoi na Woli w Warszawie, niestety ma rozładowany akumulator. Mogę wystawić na niego fakturę vat 23% Pytania - oferty - piszcie, dzwońcie tel 506 956 884 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tadus23 1 Napisano Grudzień 29, 2018 I jak, udało Ci się znaleźć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Destor 0 Napisano Grudzień 30, 2018 Znaleźć chętnego? Dopiero co dodałem tu wpis, więc chyba jeszcze muszę poczekać. Mam dwóch zainteresowanych z innych ogłoszeń. Jeszcze wycenę muszę zrobić dla ubezpieczalni. Wszyscy wokół mi radzą wstrzymać się ze 2-3 miesiące, skupić trochę używanych części, to na wiosnę natychmiast się sprzeda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miki 19 Napisano Grudzień 30, 2018 (edytowany) TU powinno ci zrobić wycenę po ile od ciebie kupią. Dodaj do tego 30-50 % i wystaw na jakiś portalu (bez ceny - czekaj na propozycje). W naszym chorym kraju wraki powypadkowe z dobrymi papierami i małym przebiegiem sprzedają się na pniu - pojazdy nie uszkodzone miesiącami. Jak sprzedawałem auto po kasacji a robiłem to zdalnie przez znajomego (byłem w tedy na wyjeździe zagranicznym) to w kilka dni miałem kilkanaście ofert. Sprzedałem auto jakieś 50% więcej niż proponowało TU. A właściwie handlarz który wygrał aukcje w TU i po telefonie jego dowiedziałem się że od razu miał kupca. Zrobiłem im żarcik i sam wystawiłem na portalu aukcyjnym. I tak jak wyżej napisałem się sprzedał. Przyjechał Pan 1 minutowy rekonesans i po transakcji. Chociaż wyglądał tragicznie - zgnieciony cały przód aż do samej przegrody, rozwalona cała deska i(interesują ich głównie papiery) - za pół roku auto było wystawione jako bezwypadkowy, serwisowane w ASO z małym przebiegiem - po kilku tygodniach ogłoszenie zniknęło. Widać ktoś kupił bezwypadkowe auto Więc nie baw się tylko wystaw i sprzedawaj. Pechowego pojazdu trzeba się pozbyć jak najszybciej, a twój jeszcze nie wygląda źle dla handlarza. Szybko się sprzeda. Chore jest tylko to że pojazd teoretycznie skasowany nie jest wyrejestrowywany - bez ponownej rejestracji. A TU nie sprzedaje go do stacji demontażu / recyklingu części. Tak jest w innych krajach - pojazd ma zakaz rejestracji na terytorium danego kraju. Edytowano Grudzień 30, 2018 przez miki 1 cinek78 zareagowało na to Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ronnie77 5 Napisano Grudzień 30, 2018 1 godzinę temu, miki napisał: TU powinno ci zrobić wycenę po ile od ciebie kupią. Dodaj do tego 30-50 % i wystaw na jakiś portalu (bez ceny - czekaj na propozycje). W naszym chorym kraju wraki powypadkowe z dobrymi papierami i małym przebiegiem sprzedają się na pniu - pojazdy nie uszkodzone miesiącami. Jak sprzedawałem auto po kasacji a robiłem to zdalnie przez znajomego (byłem w tedy na wyjeździe zagranicznym) to w kilka dni miałem kilkanaście ofert. Sprzedałem auto jakieś 50% więcej niż proponowało TU. A właściwie handlarz który wygrał aukcje w TU i po telefonie jego dowiedziałem się że od razu miał kupca. Zrobiłem im żarcik i sam wystawiłem na portalu aukcyjnym. I tak jak wyżej napisałem się sprzedał. Przyjechał Pan 1 minutowy rekonesans i po transakcji. Chociaż wyglądał tragicznie - zgnieciony cały przód aż do samej przegrody, rozwalona cała deska i(interesują ich głównie papiery) - za pół roku auto było wystawione jako bezwypadkowy, serwisowane w ASO z małym przebiegiem - po kilku tygodniach ogłoszenie zniknęło. Widać ktoś kupił bezwypadkowe auto Więc nie baw się tylko wystaw i sprzedawaj. Pechowego pojazdu trzeba się pozbyć jak najszybciej, a twój jeszcze nie wygląda źle dla handlarza. Szybko się sprzeda. Chore jest tylko to że pojazd teoretycznie skasowany nie jest wyrejestrowywany - bez ponownej rejestracji. A TU nie sprzedaje go do stacji demontażu / recyklingu części. Tak jest w innych krajach - pojazd ma zakaz rejestracji na terytorium danego kraju. O faq, nie wiedziałem że mamy w kraju aż taką patologię z tymi wrakami. Ale pytanie jak Ci hadlarze przeszczepiają nr. VIN? Przecież zawsze widać, że grzebane było. Ludzie nie patrzą czy jak? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Yurek 1 Napisano Grudzień 30, 2018 Jak sprzedasz w całości to jestem pewien, że za pół roku wróci jako bezwypadkowy. http://www.motogarage.com.pl/pl/realizacje/category/ducati Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
RebelF1 0 Napisano Grudzień 30, 2018 Byłoby miło jakbyś podał numer VIN tego monstera, znając życie to na wiosnę będzie wystawiony na sprzedaż jako bezwypadkowy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miki 19 Napisano Grudzień 31, 2018 (edytowany) 16 godzin temu, ronnie77 napisał: O faq, nie wiedziałem że mamy w kraju aż taką patologię z tymi wrakami. Ale pytanie jak Ci hadlarze przeszczepiają nr. VIN? Przecież zawsze widać, że grzebane było. Ludzie nie patrzą czy jak? Cena robi cuda. A Polska to kraj cudów.. Przecież nie sadzisz ze ktoś wyda kilkaset PLN za sprawdzenie pojazdu. A numer VIN to dobry pomysł. Powinien być temat z takimi bombami - na stałe przyczepiony. Edytowano Grudzień 31, 2018 przez miki 1 ronnie77 zareagowało na to Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miki 19 Napisano Grudzień 31, 2018 (edytowany) 15 godzin temu, Yurek napisał: Jak sprzedasz w całości to jestem pewien, że za pół roku wróci jako bezwypadkowy. http://www.motogarage.com.pl/pl/realizacje/category/ducati To jest całe podsumowanie tematu - nawet Bolonia czy Bawaria tak nie zrobi. ,,,,,, I bezwypadkowy, niski przebieg, serwisowany, sprzedam bo nie mam czasu jeździć ..... okazyjna cena do końcu sezonu .... Zdjęcia BMW są cudne Edytowano Grudzień 31, 2018 przez miki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
picek 38 Napisano Styczeń 1, 2019 To ma być spaw? Rozeszło się jakby to na epoksyd było sklejone. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Śledziu 2 Napisano Styczeń 1, 2019 Nasi spece nie przestaną mnie zadziwać - jestem w szoku :/ - oby prosto jeździły! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
musieli 30 Napisano Styczeń 2, 2019 Czy w tym dziale nie było zasady, że trzeba podawać cenę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kwinto 21 Napisano Styczeń 3, 2019 Dnia 2018-12-31 o 11:30, miki napisał: Cena robi cuda. A Polska to kraj cudów.. Przecież nie sadzisz ze ktoś wyda kilkaset PLN za sprawdzenie pojazdu. A numer VIN to dobry pomysł. Powinien być temat z takimi bombami - na stałe przyczepiony. A nie do końca - ja nie mam czasu ani oka do zakupu aut więc absolutne minimum to przed zakupowa inspekcja w ASO. Paradoksalnie te 500-600 pln wydane na ASO szybko zwraca się podczas negocjacji ceny bo ASO zawsze coś wygrzebie i "grubo" wyceni koszty naprawy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miki 19 Napisano Styczeń 3, 2019 Ja tez bym nie kupił z ulicy czy z budy przy ulicy. Ale dużo ludzi woli cuda, małe przebiegi. Bo jak jest przebieg kilkadziesiąt tys to tragedia lepiej taki z zagranicy kilka tys. A potem się psuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NastroAzzurro 16 Napisano Styczeń 4, 2019 ... w Polsce to i tak spawają jak się należy a w Rosji to się robi gluty zwykłą elektrodą :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach