Monster s2r - warty kupna ?

[Bernatowitz 0]

Spotkajmy się, wypijmy co trzeba (kawarrę), pogadajmy jak ludzie hehe 17 listopad to środa w jakich godzinach i gdzie Cie ścigać..?

[Piter748 0]

Bardzo chętnie.(patrz moje wcześniejsze "wywnętrznienia") ale dopiero bliżej terminu będę wiedział co i o której.

Nocuję w hotelu Partner na wylocie z Wawy na Białystok . Mój tel to 697 610 932 , przekręć to się umówimy. ;)

[Bernatowitz 0]

Na Białystok Panie to ja codziennie latam wiec... będziesz w Łorsoł kręć lub kilka dni wstecz... może skimasz u nas na wiosce to paliwa spalisz a na diecie hotelowej oszczędzisz hehe kolnij lub pisz jak już poznasz koń-krety.

 

Gdzie te Twoje uzewnętrznienia...?

 

Pzdr.

[Piter748 0]

Pamiętasz tekst z Casino Poznań?

 

Bernatowitz!

Kolego.. musimy się poznać.

Ja wprawdzie z dalekiego wschodu ale myślę ,że kiedyś okazja się nadarzy.

Obserwuję Twoje posty i wypisz wymaluj jesteśmy z jednej gliny..

Sorry , że tak jakoś bezpośrdnio ale ..tak wyszło.

Pozdrowionka , trzymaj rękę na pulsie - budowlańcom nie odpuszczaj

 

Tak to było...

 

Na pewno sie więc odezwę w okolicach terminu

[Bernatowitz 0]

Właśnie, tym bardziej! Kręć człowieku i robimy hałas na wiosce, która się już bądź co bądź do DUCATI przyzwyczaiła.

 

Dzisiaj podchodzi do mnie sąsiad i pyta:

 

- to co tam stało w polu i coś tam kombinowaliście to Ducati...?

 

i co miałem odpowiedzieć..

 

Pzdr.

[Piter748 0]

Pozdro

Nie mam tylko numeru :twisted:

[Bernatowitz 0]

Przestań tam nie masz... t. 50 siedem 162 069, teraz już masz...

 

 

Cholera, koleżance zepsuliśmy temat... mam nadzieję, że możemy Ci jakoś wynagrodzić..? :wave: :lolno:

 

A może macie ochotę za kilkanaście m-cy do Libanu pofrunąć...?

 

Pozdrowienia

[Piter748 0]

Dzięki!

Jakby co ja się z pomocą deklaruję! Pytanie czy mi zaufa... :?:

[Bernatowitz 0]

co zaufa kto zaufa... późno już siedem mów po ludzku bo człowiek jak ... no wiesz sobota jest i już nie jestem taki lotny :crazy:

[Piter748 0]

Przeczytaj posta od początku i potem dopiero łyknij... Na czym dzisiaj lecisz? :mrgreen:

[musieli 30]

Klasyka spamu, chłopaki :lol:

[Bernatowitz 0]

Cholera zdemaskowali nas.... przechodzimy na szyfr... jak coś ja jestem Szafir... :lol: dobrej nocy.. mamy telefony. :roll: chyba.. lecę na Peljesac z 2005 roku zdobyte w Chorwacji podczas niewinnej bójki z nastoletnimi ministrantami... 8-)

[Piter748 0]

Klasyka spamu, chłopaki :lol:

 

Mądrala!

[Misiek 0]

Jeśli owy S2R jest zaniedbany trzeba będzie doprowadzić go do stanu używalności:

- nowy napęd

- nowe paski

- nowy olej i filtr

- nowe płyny hydrauliczne

- oraz pozostałe czynności serwisowe zalecane w manualu

 

A jest fajny S2R już przygotowany : viewtopic.php?f=76&t=4751

 

Warto pojechać i obejrzeć - raczej z W-wy daleko nie ma.

 

Niestety motocykl stojąc bardziej się niszczy niż jak jeździ. (Wyjątek to odpowiednie warunki oraz dbałość o pojazd).

[arachnia 1]

O eksploatacje się nie martwię. Co bym nie kupiła i tak dla pewności wszystko zrobię. Wyslalam pw do gajosa, chociaz troche kolor mi nie podchodzi, ale zobaczymy ;) .

 

748Duc jesl masz po drodze to bylabym badzo wdzieczna, gdybys obejrzał tego ducata z lublina.

[Piter748 0]

Tak Ci naspamowaliśmy , że w ramach pokuty pojadę i zobaczę. :oops:

Będę w Lublinie chyba w czwartek.

[franek 0]

Tak Ci naspamowaliśmy...

Arachnia- pocieszę Cię, że nie jesteś jedyna :lol: :lol: :lol:

[arachnia 1]

Spoko - Omijam trzecia strone tematu ;). Wazna jest dla mnie opinia kogos neutralnego, bo dobrze wiecie jak to jest jak cos sie oglada mając ciśnienie ;)

[theodor 2]

Ja jestem neutralny. Osobiście uważam S2R 800 za niefajną wersję monstera. Tak więc nie ma obaw że się "zajaram". W razie czego służę pomocą.

[arachnia 1]

Ja jestem neutralny. Osobiście uważam S2R 800 za niefajną wersję monstera. Tak więc nie ma obaw że się "zajaram". W razie czego służę pomocą.

 

ze wzgledów technicznych czy wizualnych ?

[theodor 2]

Ze wzgledu na nieproporcjonalną cene jaką trzeba zapłacić za podobieństwo do wiekszych braciszków (S2R1000 czy S4R). Chyba ze ktoś jest zatwardziałym wyznawcą monowachaczy, a szuka słabego motocykla.

 

Wizualnie nie podobają mi się monowachacze monsterowe i te paskudne wydechy po jednej stronie.

 

Mechanicznie. Jeździ jak gaźnikowa 750, a ma gorsze hamulce (jak w 695) Przy niemal dwukrotnie większej cenie.

 

Oczywiscie S2R 800 to dobry motocykl, ale nie jest fajny. A to jest kwestia decydująca. :-)

[arachnia 1]

"Te paskudne wydechy" własnie mi sie najbardziej podobają;). Wszystkie pozostałe argumenty przyjmuje, ale gdyby działać zgodnie z logika to za cene jakiegokolwiek ducata można znaleźć nie jeden nowszy i ciekawszy motocykl. 8-). Co do cen to różnice w używkach nie sa aż tak duze (a juz na pewno, gdy do 695 doliczy sie kupno oryg. owiewki i zadupka)

[jaski_sm 0]

"Te paskudne wydechy" to w mojej opinii absolutne dzieło sztuki :D

A jeśli już w stylistykę wszedłem, dorzucę: Owiewki należy sprzedawać, a nie kupować! 8-)

Natomiast co do hamulców, rzeczywiście ciekawe jest to, że wtryskowy Monster 800, który ewoluował w 2005 roku w Monstera S2R miał z przodu 320mm tarcze ze złotymi czterema tłoczkami, a S2R dostał tylko 300mm tarcze z dwoma tłoczkami. Najlepsze były tłumaczenia Ducati, że chodzi o zmniejszenie wagi. :mrgreen: A celem najpewniej było pozostawienie ceny na tym samym poziomie mimo dodania dwukolorowego malowania i zastosowania jednoramiennego wahacza, pięcioramiennych felg, wydechów z jednej strony (ponoć dodają mocy w średnim zakresie, no i prześwitu) i sprzęgła APTC.

[Piter748 0]

Byłem i wróciłem

Moto oglądałem w miejscu gdzie był sfotografowany do aukcji. Ostatnio tam garażuje.. z wagi na brak miejsca w domowym garażu. Pierwsze wrażenie .. O k. urka trzeba go umyć! Jest nieco zaniedbany (zakurzony , zapiaszczony itp). Nie był przygotowany do prezentacji. Oblukałem na początek wszystko z zewnątrz.

Klamki oryginalne nieprzytarte , lusterka oryginalne nieuszkodzone , manetki i korki w kierownicy oryginalne i nieuszkodzone , kierownica oryginalna , wydechy oryginalne nie grzebane nie uszkodzone. Stan wszystkich podzespołów technicznie bardzo dobry. Ograniczniki kierownicy (główka ramy) ledwie odciśnięte w miejscach do tego przeznaczonych. Śruby regulacyjne nie ruszane. Opony Battlaxy (nominalne?) Felgi proste nie obdarte. Tarcze hamulcowe zgodne ze wskazaniem licznika. Pierwsze zaskoczenie to hamulec tylny. Nie dotykany co ciekawe , bez wycieków... ale spada do podłogi. Najprawdopodobniej zapowietrzony. Na pewno nie nosi oznak żadnych uszkodzeń mechanicznych. Zarówno pompa jak i zacisk. Odpowietrznik na zacisku nie nosi śladów odkręcania. Nominalnie nie ruszany. Myślę ,że drobnostka. Zawieszenie pracuje bez zarzutu brak wycieków. Przedni hamulec i sprzęgło OK. Małe uszkodzenie powierzchni lakieru bezbarwnego na górnej prawej części zbiornika paliwa (ok.0,4X0,2) , podobno spadło mu coś na zbiornik (moim zdaniem da się to zniwelować). Drugie niewielkie obtarcie o czarnym zabarwieniu na owiewce czołowej tuż nad reflektorem (1,5X0,3) powinno dać się spolerować. Reflektor oryginalny , kierunkowskazy oryginalne. Sporo nalotów korozji na niezabezpieczonych elementach metalowych wynikające z parkowania pod chmurką (w miarę łatwe do odczyszczenia). Najgorzej wyglądają nakrętki od przewodów olejowych przy chłodnicy. Ale to kosmetyka.Lekko zardzewiały łańcuch ale bez zacięć. Nie wymaga wymiany. Próba rozruchu .... i nic. SŁaba bateria. Wspomagamy się baterią samochodową na kabelkach. Luk pod bak i pod siedzenie. Wszystko OK. Oryginalne nalepki na ramie z folii bezbarwnej zabezpieczające przed przetarciami. Żadnych śladów malowania czy kombinacji z kablami. Elementy jak na Ducati dobrze ze sobą pasują. Po wspomożeniu baterii odpala na dotyk. (podobno nie był odpalany od dwóch tygodni). Silnik pracuje ładnie i bez żadnych zastrzeżeń. Tak coś cicho....(mokre sprzęgło.. :D ).

"przeleciałem" wszystkie biegi , wchodzą bez problemu - zjeżdżają również bez "dziwnych" operów/odgłosów. Kłopotliwe jest trafienie w "luz"... Jakoś na to zwróciłem uwagę. Niewielki tłusty nalot pod wysprzęglikiem ale po przyglądnięciu się stwierdziłem ,że pochodzi z łańcucha. Wszystkie uszczelnienia w tej okolicy suche. Stelaż wygląda na akcesoryjny i nie kombinowany , lekki , druciany. Torby ciekawego kroju brezentowe GIVI. Nie używane.

Reakcja na gaz prawidłowa , po rozgrzaniu silnika ładnie trzyma obroty i dobrze się zbiera. Jedyne serwisy jakie dotychczas przechodził to coroczne wymiany oleju i filtra. Wymaga moim zdaniem wymiany pasków i naładowania akumulatora. Nie wykluczona jest jego wymiana - jest prawdopodobnie nominalny. Stan licznika 2400 , dzienny działa.Wskazanie temp. oleju działo , zegarek działa. Wszystkie kontrolki sprawne. Nie świeci się inspekcja.

Mom zdaniem sprzęt godny zakupu. Co ważne nie miałem okazji się przejechać... To jedyna niedogodność.Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania to jestem do dyspozycji. :wave:

[Bernatowitz 0]

Luz w monsterach... hehe możesz sobie szukać.. ;)