Jak potwór to musi ryczeć

[theodor 2]

Smutne to wszystko.

[johnnyb88 0]

... dziwaczne podejście typu wydam na wydechy powiedzmy 2 tyś zł i trudno będa krzywo wisieć i brzydko pracować bo szkoda mi dopłacić kilkuset zł i mieć porządnie wykonane itd.

 

P.S. Nie zaglądając nikomu do portfela,  chyba lepiej poczekać miesiąc, dwa czy pół roku i odłozyć kase na wydech naprawde fajny, porządny i taki jaki by sie chciało mieć a nie najtańszy byle tylko był, gównianej jakości technicznej jak i często dźwięku żałując potem że tyle kasy na to i tak poszło.

:wtf: wychodząc z tego toku rozumowania, po naszych drogach powinny jeżdzić tylko mercedesy i to nie starsze niż 5 lat. no bo po co kupowac coś tańszego co nie jest idealne? 

 

btw, jak znajdziesz nowe zardy kilkaset złotych droższe od mivv, to daj znać - baaardzo chętnie kupię :)

 

a i na hamowni po zmianie wydechów byłem i wybieram się ponownie z nowymi mapami

[theodor 2]

Z drugiej strony dlaczego wszyscy nie jeździmy fiatami 126P? Małe, niewygodne, psuje się, tragicznie się prowadzi, ale przecież jeździ a najwazniejsze że był tani. ;)

 

Mivv to taki maluch, może być Zard jako wspomniany mercedes, ale po drodze jest wiele dobrych i fajnych modeli i marek.

 

Rzecz w mentalnym podejściu do tego co kto uważa za fajne i dobre. Oczywiście zaraz padnie argument że moje pienie/mój wydech nikomu nic do tego. Tylko po co wówczas ten temat i jemu podobne.

 

Ja po prostu nie popieram bylejakości., a niestety bylejakość jest tak samo powszechna jak i niezauważana.

Edytowano Maj 2, 2014 przez theodor

[bialy114 1]

Theo

Dla Ciebie to może być bylejakość.

A dla mnie rozsądek i zimna kalkulacja.

Moto kosztowało mnie 9000. Dzisiejsza wartość (w optymistycznej wersji) to ok. 14000.

Miałem do tego założyć kominy za 3-4 tysiące ? Ile to procent wartości całego moto ?

Uważam, że jak ktoś ma moto za 25-30 kpln, to 10% (2,5 - 3 tysiące) za wydech jest do przyjęcia - o ile właściciela stać, bo wcale nie zawsze to majętna osoba.

Znam ludzi z motocyklami za dziesiątki tysięcy, które są brane na kredyt i stanowią spełnienie marzeń (również bez zaglądania do portfela)

Natomiast wszelkie wydatki z nim związane muszą być dokładnie kalkulowane ze względu na posiadanie rodziny, opłat, abonamentów itd.

Gdzie w odniesieniu do samochodów uplasujesz 10-letniego Ducati Monstera ? Czy to maluch ? A może bardziej 10 letnia Alfa, np. 156 ?

Do takiego auta założysz nowy wydech za 3-4 tysie, czy będziesz szukał nowego, ale o połowę tańszego, byle nie był serią, a akcesoryjny ?

Bylejakość, czy resztki rozsądku - "bo kto normalny jeździ na Ducati" ? ;)

Każdy z nas ma prawo do własnego zdania i nie znamy powodów, którymi się ludzie kierowali dokonując własnych wyborów.

A temat istnieje chyba po to, żeby powyższymi można było się wymienić. Na podstawie tej wymiany osoba stojąca przed swoim własnym wyborem i tak sama podejmie decyzję.

Ani Ty, Theo, ani ja nie mamy na nią wpływu. ;)

Ale właśnie po to mamy to forum żeby dyskutować w miły i kulturalny sposób. :)

Edytowano Maj 2, 2014 przez bialy114

[theodor 2]

Poproszę moderatora o usunięcie moich wpisów w tym temacie.

[bialy114 1]

A to dlaczego ?

Forum dyskusyjne - to dyskutujemy. Ty masz swoje zdanie, ja - swoje. Ludzie czytają, piszą, decydują.

Tematu się trzymamy (tym razem ;) ), więc o co chodzi ?

Przynajmniej ja tak to odbieram.  :roll:

Edytowano Maj 2, 2014 przez bialy114

[arachnia 1]

theo przecież ty miałes kiedyś wydech robiony małymi chinskimi rączkami    :razz:. Kazdy musi sam wyciągnąc wnioski ze swoich zakupów, ja np. wiem, ze wydech to ostatnia rzecz do moto, na którą wydam pieniądze, a dwa lata temu to była  podstawa.

Edytowano Maj 2, 2014 przez arachnia

[cinek78 124]

Theo

Moto kosztowało mnie 9000. Dzisiejsza wartość (w optymistycznej wersji) to ok. 14000.

Miałem do tego założyć kominy za 3-4 tysiące ? Ile to procent wartości całego moto ?

Uważam, że jak ktoś ma moto za 25-30 kpln, to 10% (2,5 - 3 tysiące) za wydech jest do przyjęcia -

trochę dziwne jest Twoje podejście do tematu doposażania... Skoro ktoś już zmienia , to dlatego, że go na to stać - jak go nie stać to jeździ na serii - nie ważne czy to moto za 9 czy za 90 tysi... Wszędzie jakość , technologia kosztuje , ale w żaden sposób wymiar cenowy/wartości nie powinien być miarą rozsądku przy dobieraniu akcesorii. Żaden z nas nie jest rozsądny skoro ma Ducati - rozsądni maja hondę z silnikami vt 600 , yamahy xj 600 lub inne ciężkie do zajeżdżenia sprzęty.

Umówmy się; rozsądek i Twoje Biały114 bardzo rozsądne podejście do tematu przez wszystkich innych, byłoby nudne... Wybrałeś Mivv -a  i jest ok. Inny założy do Monstera wartego 6 tysi Zarada wartego też 6 tysi - też ok. "Tanio i dobrze" też zrobi ed-haust - każdy robi jak chce , jak może ....

Jednak będę bronił stanowiska Theo - warto niekiedy poczekać , żeby wyszło coś ładnie ,estetycznie, z gustem... nie zawsze jest to najdroższe , ale niestety często idzie w parze... ;-(

[bialy114 1]

Umówmy się; rozsądek i Twoje Biały114 bardzo rozsądne podejście do tematu przez wszystkich innych, byłoby nudne... Wybrałeś Mivv -a  i jest ok. Inny założy do Monstera wartego 6 tysi Zarada wartego też 6 tysi - też ok. "Tanio i dobrze" też zrobi ed-haust - każdy robi jak chce , jak może ....

Jednak będę bronił stanowiska Theo - warto niekiedy poczekać , żeby wyszło coś ładnie ,estetycznie, z gustem... nie zawsze jest to najdroższe , ale niestety często idzie w parze... ;-(

 

Wszystko to prawda, a przede wszystkim wolność wyboru.

U mnie było podejście takie: kupiłem moto z totalnie przerobionym układem wydechowym (kolektory + jeden tłumik - 2w1) - czyli nie było opcji "jeździ na serii". Jako, że nie śpię na pieniądzach, a "Monster musi mieć DWA tłumiki" kupiłem używki od Arnelize i szukałem kolektora. Założyłem temat, który pewnie jeszcze gdzieś leży. Poczekałem i https://docpoland.com/temat/10802-co-dziś-zrobiłem-dla-swojego-ducata/?p=157312

Następnym krokiem był zakup nowych, z gwarancją, dbkillerami i homologacją tłumików. Pewnie - mogłem wydać 6 tysięcy (dwie swoje wypłaty) na tłumiki i próbować wyłumaczyć żonie i dzieciom, że "za jakość trzeba zapłacić", "nie stać mnie na bylejakość" itd. Wiedziałem, że na kogoś, kto ma w (piiiiiiiii) motocykle i tłumiki do niech to nie zadziała, więc wybrałem opcję, na którą mnie było stać bez zagrożenia rozwodem, "niemcami w domu" itp. niezdrowymi działaniami. Ci, którzy mają żony, narzeczone, dziewczyny, które nie są zadowolone z naszych zainteresowań chyba zrozumieją, o czym piszę ;)

Dla mnie (osobiście) żadne czekanie nie przekonałoby kobiety (bez urazy), że do moto zapłaconego 9 tysiącami kupuję dwie metalowe rury za 4 tysiące. Do mnie również to nie trafia, ale tak jak mówisz cinek - "Wybrałeś Mivv -a  i jest ok. Inny założy do Monstera wartego 6 tysi Zarada wartego też 6 tysi - też ok."

 

Na tym zakończę, bo jeszcze komuś wpadnie do głowy, że narzucam swoje zdanie lub kogoś "hejtuję" - a w żadnym razie tak nie jest. :)

[Moderator-1 0]

Poproszę moderatora o usunięcie moich wpisów w tym temacie.

 

 

Dobrze Theodor.

Uzupełnij tylko zgłoszenie moderacyjne o punkt regulaminu forum.

[Evil 0]

Poproszę moderatora o usunięcie moich wpisów w tym temacie.

Ale dlaczego ?

Często czytam Twoje posty - nawet gdy nie zawsze się zgadzam z opiniami, zazwyczaj sporo do dyskusji wnosisz. Tak jest również w tym wątku. Jasne, za małą kasę zazwyczaj jest gówniana jakość - sam przekonuję swoich klientów, że jednak opłaca się dać więcej, za lepszy produkt. Ale - nie przekonuję klienta że wysokiej klasy sprzęt jest zawsze najlepszą opcją - bo w mojej branży nie zawsze tak jest. Nie będę tutaj rozwijał tego aspektu, bo nie o tym rozmawiamy.  Mimo że sam zazwyczaj szukam produktów z wyższej półki, całkowicie zgadzam się z Białym, w kwestii zależności wartości motocykla do wartości np tłumika. I dlatego do Monstera szukałem fajnych, używanych tłumików za razsądną cenę. I tak zamiast nowych Zardów czy Termosów na pokładzie wylądowały używane, ale ładne GPRy. Bo nowe stanowiły by 30-40% wartości motocykla. I owszem, do Diavela kupiłem nowe Zardy, bo chyba wstyd by mi było do nowego motocykla ładować coś używanego lub taniego, dlatego poczekałem kilka miesięcy i nazbierałem. I nie chodzi tu o to, że Monsterem jeździ żona, a Diavelem ja - gdyby było odwrotnie, też nie kupił bym nowych wypasionych wydechów do kilkunastoletniego motocykla. Za to oba motocykle serwisowane są w serwisie Ducati, bo w kwestii bezpieczeństwa nie zamierzamy oszczędzać.

Edytowano Maj 2, 2014 przez Evil

[martini 34]

Dobrze Theodor.

Uzupełnij tylko zgłoszenie moderacyjne o punkt regulaminu forum.

 

 

 

 

Zainspirowany duszkiem, przejrzałem regulamin, wg. mnie nie ma takiego punktu, na podstawie którego modedator może usunąć posty użytkownika, na jego wyłączną prośbę, jeśli było to wcześniej praktykowane, to na tą chwilę myślę że bezpodstawnie...

Sprawa ta jednak nie dotyczy konta użytkownika, które na jego prośbę może zostać usunięte, co miało już miejsce w przeszłośći...

 

Wg. mnie posty zostają, a wcześniejsze i późniejsze wypowiedzi, nie stracą sensu w kontekście... Nie żebym tu kogoś bronił, czy na złość innemu robił, ale jednak jest coś wartościowego w waszych ("pyskuwkach", "utarczkach") procesach myślowych przedstawionych powyżej, właśnie zaprezentowaliście stanowiska z którymi jeden z drugim będzie się utożsamiał lub nie, po co to niszczyć??

Edytowano Maj 2, 2014 przez martini

[adrian 0]

theo przecież ty miałes kiedyś wydech robiony małymi chinskimi rączkami    :razz:. Kazdy musi sam wyciągnąc wnioski ze swoich zakupów, ja np. wiem, ze wydech to ostatnia rzecz do moto, na którą wydam pieniądze, a dwa lata temu to była  podstawa.

malo tego to nie byl tylko wydech ale czesci do motocykla >Ja to nazywam hipokryzją

[radoslaw 0]

jako że temat zszedł na inny tor wrzucam filmik nawiązujący do tematu

kolektory zaczerpnięte z innego modelu ducati (+mała modyfikacja) końcówka od CB1000R

efekt słuchowy podobny do demontażu końcówek oryginalnych i zostawieniu puchy z katem, może głośniej

 

wydech uszczelniony a marchewy nadal

[rosa 0]

Przymierzam się do wymiany seryjnego wydechu.

Ale nie mam wiedzy jaki zakupić.

Oczywiście ma fajnie brzmieć basowo.

Ale też żeby mnie nie zrujnowało finansowo.

Co chłopaki proponują.

[Redjasper 53]

chyba będzie lepiej jak napiszesz ile chcesz przeznaczyć na takie tlumiki

[johnnyb88 0]

https://docpoland.com/temat/9993-jak-potwor-to-musi-ryczec/?hl=rycze%C4%87

 

 

nie trzeba od razu nowego tematu zakładać...

 

tematy połączone

[yarek72 0]

tez przed wymianą kierowałem się  ceną,  nie wiem jak by było z innymi wydechami , jednak wybrałem termignomi tytan :twisted: , bez db killera przeszło moje najwyższe oczekiwania, przy dłuższej jeździe ból głowy i banan na twarzy, coś wspaniałego ( rozważam stopery , muszę jeszcze sprawdzić czy aby nie będzie za cicho) a gdy przejeżdżasz za wzniesienie lub za zakrętem bywają już ludzie odwróceni w Twoim kierunku jazdy , czekający by zobaczyć "cóż to jedzie" :razz:  , reakcje pozytywne a mandat murowany to taki smaczek , wisienka na torcie  . :) , łapa w górę

Edytowano Kwiecień 25, 2015 przez yarek72

[slav 0]

Moim skromnym zdaniem dzwiek z Termignoni jest optymalny. Mnie pasuja i wizualnie i dzwiekowo.

 

Jak obiektywnie stwierdzil moj kolega, motocykl najbardziej "ryczy" kiedy na nim siedzisz\jedziesz. Dla "widowni" zas jest charakterystyczny, ale nie wzbudza skrajnych emocji - szczegolnie Panow z drogowki. 

 

Moze Termosy jakoscia wykonania nie powalaja na kolana, ale za to brzmieniem jak najbardziej. Motocykl kupilem z zamontowanymi kominami, otwartym airbox'em i wysokoprzeplywowym filtrem powietrza. Nie wiem jak wyglada to cenowo, ale za to dzwiek jest super. 

 

P.S. Wszelkich purystow jezykowych przepraszam za brak polskiej czcionki.

[matekboss 25]

Też mam Termignoni zrobione po obu stronach i muszę przyznać że np w mieście ludzi bardziej intryguje suchar i że coś mi tam się kręci bo widzę jak kierują wzrok w ten punkt. Co do dzwięku podczas jazdy nie spotkałem się z osobą która nie spojrzy się w moją stronę(nawet widzę jak wyprzedzam kierowcy otwierają szybę), w trasie przy 120-140 nawet ich nie słyszę, ale przyjaciel do którego mam ok. 10 km przez mały las i miasteczko, odpala fajka jak mnie usłyszy to zanim przyjade zdąży go dopalić. Dzwięk sam w sobie jest bez wątpienia obłędny ale ten bas niesie się bardzo daleko i jest charakterystyczny. A co do Panów z drogówki ostatnio jechali za mną przez pół miasta nieoznakowanym i jak stałem na czerwonym podjechali i spruli się tylko że za szybko wyprzedzałem bo nie zdążyli rejestratora włączyć a poza tym spoko kolesie i oczywiście dyżurne pytanie "co to tak stuka" :)

[MRTrue 0]

Nie wiem czemu taka dyskusja. Ja mam w swojej 620 termosy, które dałem do Edzia na przeróbkę, chłop się sprawił, podłubał i skrócił. Wyją niesamowicie, każdy się ogląda. Teraz muszę zmienić mapę i wszystko wyregulować, ale ogólnie każdy orze jak może. Na dzień dzisiejszy mam inne wydatki i choć z wielką chęcią bym zainwestował w motor to na dzień dzisiejszy mnie na to nie stać. Nie będę oceniał innych. Masz i możesz włożyć, proszę bardzo. Robisz prowizorkę, proszę bardzo (choć do Ducati prowizorka nie przystoi). Nie masz i zbierasz, proszę bardzo.

Mój brzmi przynajmniej jak literek i całe 3City może to potwierdzić! pzdr

[Marcin_WM 1]

jeździ ktoś na takim LeoVince?

 

mój potwór nie ryczy, a powinien :twisted: znalazłem kilka filmików, ale interesuje mnie, jak to brzmi na żywo - ew. może coś innego polecacie?

[matti 1]

jeździ ktoś na takim LeoVince?

 

Spłonka -> LINK

[michumoto 2]

witam mam podobne tlumiki zalozone w monster 900 i jezdze bez db znalazlem je u goscia na allegro za 1600 nowe tylko dorobil mi doloty od kolektora jak podeslesz meila to postaram sie podeslac jakis filmik pozdrawiam

[rosa 0]

Nie wiem czemu taka dyskusja. Ja mam w swojej 620 termosy, które dałem do Edzia na przeróbkę, chłop się sprawił, podłubał i skrócił. Wyją niesamowicie, każdy się ogląda. Teraz muszę zmienić mapę i wszystko wyregulować, ale ogólnie każdy orze jak może. Na dzień dzisiejszy mam inne wydatki i choć z wielką chęcią bym zainwestował w motor to na dzień dzisiejszy mnie na to nie stać. Nie będę oceniał innych. Masz i możesz włożyć, proszę bardzo. Robisz prowizorkę, proszę bardzo (choć do Ducati prowizorka nie przystoi). Nie masz i zbierasz, proszę bardzo.

Mój brzmi przynajmniej jak literek i całe 3City może to potwierdzić! pzdr

 A możesz kolego wrzucić fotki jak wyglądają po przeróbce