Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

Zaloguj się, aby obserwować  
theodor

3x9=666

Polecane posty

To wydechy trzeba jakies zeby sie za oponą kończyły :>

Ja wiem ze zima. Najlepsza pora na skladanie potfora.

Lampa mnie sie strasznie podoba, aczkolwiek szkoda ze nie ma "opierdalacza" z racji braku dlugich.

Slicznie czacha z nia wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carbonowy airbox do łaskotania ego służy

 

Powiększony też? ;)

powiększony wymaga innego zbiornika paliwa, a to zaczynałoby przekraczać wartość motocykla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zrobiłem serwis tylnego amortyzatora. Wymiana uszczelnień, mycie bebechów, nowy olej. Po kilku latach sie przydało, chociaz tak naprawdę częściej by należało robić takie rzeczy ;)

post-88-1366038517,7214_thumb.jpg

post-88-1366038517,8235_thumb.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

myślałem, że to element nierozbieralny, a tu niespodzianka. dobrze wiedzieć, że TY to potrafisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fabryka zlozyla, to Theoś rozkreci :)

Mam nadzieje ze np klamki sa mimo wszystko nierozbieralne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślałem, że to element nierozbieralny, a tu niespodzianka. dobrze wiedzieć, że TY to potrafisz ;)

Tylny amortyzator tak samo jak każdy inny ulega zużyciu. Głównie przez obciążenie termiczne oleju. Każdy producent zawieszeń przewiduje procedure serwisową. Nie ma w tym zadnej magii. To tak samo jak wymiana oleju lub uszczelniaczy w przednim zawieszeniu.

 

Można oczywiście pójść krok dalej i zmieniać charakterystyke tłumienia takich amortyzatorów czy dobrać inną sprężynę, ale z takimi pytaniami to do Luigiego. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

przy intensywnej pracy olej w amortyzatorze moze nagrzewać się do około 100*C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy intensywnej pracy olej w amortyzatorze moze nagrzewać się do około 100*C

 

no i w starych sbk np. amor jest blisko układu wydechowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
".....Głównie przez obciążenie termiczne oleju...." a jakież to ono takie duże jest?

Nie rozumiem Twoich wątpliwości Franz. Przecież w przednim zawieszeniu też co jakiś czas się wymienia olej, więc chyba normalne, że w tylnym też można. W końcu nie jeździmy cały czas na jednym kole tylko, przednie zawieszenie i tylne pracuje tak samo cieżko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
".....Głównie przez obciążenie termiczne oleju...." a jakież to ono takie duże jest?

Nie rozumiem Twoich wątpliwości Franz. Przecież w przednim zawieszeniu też co jakiś czas się wymienia olej, więc chyba normalne, że w tylnym też można. W końcu nie jeździmy cały czas na jednym kole tylko, przednie zawieszenie i tylne pracuje tak samo cieżko.

Pytam ponieważ nie wiem czy czynnikiem głównym obciażenia użytkowego jest wysoka temperatura czy ciąglośc pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak jak np. w samochodach amortyzatory wymienia się bo są zużyte (zużywa się przede wszystkim olej który jest niestety nie wymienialny w tym przypadku), co można sprawdzić i potwierdzić na Stacji Kontroli Pojazdów, tak w motocyklach z czasem można zauważyć ząbkowanie opon - efekt m.in. zużytego oleju w amortyzatorach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy intensywnej pracy olej w amortyzatorze moze nagrzewać się do około 100*C

 

I dlatego John Britten (świeć Panie nad jego duszą) w swoim arcydziele zamontował tylny amortyzator z przodu! ;)

... kurde, jak ja uwielbiam tego faceta. Dlaczego geniusze zawsze odchodzą przedwcześnie? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

przeczytałem i poprosiłem o pomoc Pawła który jak wiecie prowadził szkolenie Castrolowe ... kilka razy :D

zamieszczam:

Sebastian

 

To co napisał "Theodor" jest prawdą. Każdy olej się zużywa/ starzeje i co pewien czas należy go wymienić. W amortyzatorach dużym wyzwaniem jest temperatura co poruszał "Theodor" ale występują też inne czynniki. Pewnie jednym z ważniejszych jest czas. Olej do amortyzatorów (można go zaliczyć do hydrauliki) podczas pracy jest:

- obciążany termicznie i z tego wynika utlenianie i starzenie oleju

- ścinany w zaworach - dodatki modyfikujące lepkość (polimery) są ścinane i lepkość oleju zmienia się w trakcie eksploatowania oleju co powoduje zmiany w charakterystyce amortyzatora

- sprężany i rozprężany - to normalne i tak ma pracować.

- zanieczyszczany - o tym poniżej.

 

W zawiązku z długą pracą olej ma też wyzwanie pod kątem wypierania powietrza. Dobry olej do amortyzatorów ma dodatki które umożliwiają szybkie pozbycie się pęcherzyków powietrza z oleju co umożliwia stabilną charakterystykę podczas intensywnej i długiej pracy.

Jedna z łatwiej sprawdzalnych spraw - to tarcie spoczynkowe. Czym lepszy olej w amortyzatorze tym mniejsze tarcie spoczynkowe. Tarcie to widzimy (lub nie :)) podczas pierwszego ruchu amortyzatora po dłuższym postoju. Jeśli tarcie jest duże to musimy pokonać opór i dopiero wtedy amortyzator pracuje gładko. Można to tarcie zmniejszać dobrymi olejami. Można je zaobserwować przede wszystkim w przednim zawieszeniu.

 

Warto poruszyć temat zanieczyszczeń - czyli to co zabija amortyzator. Zanieczyszczenia mogą być różnej wielkości. Te widzialne to 50-100 mikronów i można je porównać do drobnego piasku lub pyłu. Potem coraz mniejsze aż do 0-10 mikronów. Zanieczyszczenia 0-10 mikronów są wgniatane w gniazda zaworów i powodują nieszczelności, zaś większe od 40 mikronów powodują wycieranie tłoczyska i uszczelnień i niestety finalnie prowadzi to do rozszczelnienia amortyzatora.

 

Obecność wody też nie jest mile widziana bo prowadzi do emulgowania oleju, ale dzisiejsze uszczelnienia całkiem dobrze sobie z tym radzą i przy normalnej eksploatacji nie powinniśmy mieć z tym problemu.

 

W razie dodatkowych pytań lub wątpliwości skontaktuj się ze mną.

Pozdrawiam

Paweł

 

he he dzięki Paweł!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powoli przymierzam sie do ubrania maszyny w torowe laminaty.

Pozostaje nadal jednak otwarta kwestia lakierowania. Cos fajnego musze uskutecznić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krl    0
Powoli przymierzam sie do ubrania maszyny w torowe laminaty.

Pozostaje nadal jednak otwarta kwestia lakierowania. Cos fajnego musze uskutecznić ;)

 

 

Nie pytaj tylko o zdanie Darka, bo każe ci osprejować na czarny mat i ramę w marchewkowo czerwonym kolorze zrobić ;) :lol: i na to wszystko jakieś 275 naklejek :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powoli przymierzam sie do ubrania maszyny w torowe laminaty.

Pozostaje nadal jednak otwarta kwestia lakierowania. Cos fajnego musze uskutecznić ;)

 

zrób różowego sticker bomba w helołkiti

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antyhop od STM-a przyjechał :)

 

 

Hehe co ja widzę, Theo jednak poszedł w stronę superbike :shock: po tak żarliwym przekonywaniu mnie że jednak golas to "miód" na tor :P

 

Ale, mało tego - KRL również się rozgląda :P Oj panowie, czyżby konstrukcja Nakeda była jednak zaprojektowana do miasta a superbike na tor ? ;) :P

 

999s naprawdę dobry motocykl, dzięki Jarokowi z desmotors miałem okazję nawinąć nim trochę kilometrów do Chorzowa i na Jarocin i powiem że przypadł mi do gustu - chętnie bym go spróbował też na torze, ale nawet na drodze odrazu czuć że motocykl "mi leży".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A co ma piernik do wiatraka?

 

Po prostu grzechem byłoby nie skorzystać z okazji jaka był zakup tego egzemplarza dziewiatek i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co ma piernik do wiatraka?

 

Po prostu grzechem byłoby nie skorzystać z okazji jaka był zakup tego egzemplarza dziewiatek i tyle.

 

Taa, właśnie to że skoro posiadasz idealnie przygotowanego od podstaw golasa, który ponoć jest super miodzio na tor, włożyłeś w niego masę pracy i serca to teraz tak poprostu "dla okazji" go sprzedajesz i kupujesz Superbike ?

 

Zrozumiał bym gdybyś go zostawił, i korzystając z tej super okazji dokupił 999 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko, niech będzie po Twojemu ;)

 

Przejedź się na torze 999 i powiesz wtedy czy po mojemu czy nadal będziesz wspominał z łzami w oczach "torowego" Monstera ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Zaloguj się, aby obserwować  

×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.