nabassu 0 Napisano Lipiec 29, 2012 To wydechy trzeba jakies zeby sie za oponą kończyły :> Ja wiem ze zima. Najlepsza pora na skladanie potfora. Lampa mnie sie strasznie podoba, aczkolwiek szkoda ze nie ma "opierdalacza" z racji braku dlugich. Slicznie czacha z nia wyglada. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
theodor 2 Napisano Lipiec 30, 2012 Carbonowy airbox do łaskotania ego służy Powiększony też? ;) powiększony wymaga innego zbiornika paliwa, a to zaczynałoby przekraczać wartość motocykla Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
theodor 2 Napisano Lipiec 31, 2012 zrobiłem serwis tylnego amortyzatora. Wymiana uszczelnień, mycie bebechów, nowy olej. Po kilku latach sie przydało, chociaz tak naprawdę częściej by należało robić takie rzeczy ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nabassu 0 Napisano Lipiec 31, 2012 a ile zaplaciles? :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ducafil 10 Napisano Lipiec 31, 2012 myślałem, że to element nierozbieralny, a tu niespodzianka. dobrze wiedzieć, że TY to potrafisz ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nabassu 0 Napisano Lipiec 31, 2012 Fabryka zlozyla, to Theoś rozkreci :) Mam nadzieje ze np klamki sa mimo wszystko nierozbieralne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
theodor 2 Napisano Sierpień 1, 2012 myślałem, że to element nierozbieralny, a tu niespodzianka. dobrze wiedzieć, że TY to potrafisz ;) Tylny amortyzator tak samo jak każdy inny ulega zużyciu. Głównie przez obciążenie termiczne oleju. Każdy producent zawieszeń przewiduje procedure serwisową. Nie ma w tym zadnej magii. To tak samo jak wymiana oleju lub uszczelniaczy w przednim zawieszeniu. Można oczywiście pójść krok dalej i zmieniać charakterystyke tłumienia takich amortyzatorów czy dobrać inną sprężynę, ale z takimi pytaniami to do Luigiego. ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Franz 0 Napisano Sierpień 1, 2012 ".....Głównie przez obciążenie termiczne oleju...." a jakież to ono takie duże jest? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
theodor 2 Napisano Sierpień 2, 2012 przy intensywnej pracy olej w amortyzatorze moze nagrzewać się do około 100*C Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
delta81 0 Napisano Sierpień 2, 2012 przy intensywnej pracy olej w amortyzatorze moze nagrzewać się do około 100*C no i w starych sbk np. amor jest blisko układu wydechowego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Groszek 8 Napisano Sierpień 2, 2012 ".....Głównie przez obciążenie termiczne oleju...." a jakież to ono takie duże jest? Nie rozumiem Twoich wątpliwości Franz. Przecież w przednim zawieszeniu też co jakiś czas się wymienia olej, więc chyba normalne, że w tylnym też można. W końcu nie jeździmy cały czas na jednym kole tylko, przednie zawieszenie i tylne pracuje tak samo cieżko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Franz 0 Napisano Sierpień 2, 2012 ".....Głównie przez obciążenie termiczne oleju...." a jakież to ono takie duże jest? Nie rozumiem Twoich wątpliwości Franz. Przecież w przednim zawieszeniu też co jakiś czas się wymienia olej, więc chyba normalne, że w tylnym też można. W końcu nie jeździmy cały czas na jednym kole tylko, przednie zawieszenie i tylne pracuje tak samo cieżko. Pytam ponieważ nie wiem czy czynnikiem głównym obciażenia użytkowego jest wysoka temperatura czy ciąglośc pracy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Misiek 0 Napisano Sierpień 5, 2012 Tak jak np. w samochodach amortyzatory wymienia się bo są zużyte (zużywa się przede wszystkim olej który jest niestety nie wymienialny w tym przypadku), co można sprawdzić i potwierdzić na Stacji Kontroli Pojazdów, tak w motocyklach z czasem można zauważyć ząbkowanie opon - efekt m.in. zużytego oleju w amortyzatorach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
davidson 1 Napisano Sierpień 5, 2012 przy intensywnej pracy olej w amortyzatorze moze nagrzewać się do około 100*C I dlatego John Britten (świeć Panie nad jego duszą) w swoim arcydziele zamontował tylny amortyzator z przodu! ;) ... kurde, jak ja uwielbiam tego faceta. Dlaczego geniusze zawsze odchodzą przedwcześnie? ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zulus 1 Napisano Sierpień 6, 2012 przeczytałem i poprosiłem o pomoc Pawła który jak wiecie prowadził szkolenie Castrolowe ... kilka razy :D zamieszczam: Sebastian To co napisał "Theodor" jest prawdą. Każdy olej się zużywa/ starzeje i co pewien czas należy go wymienić. W amortyzatorach dużym wyzwaniem jest temperatura co poruszał "Theodor" ale występują też inne czynniki. Pewnie jednym z ważniejszych jest czas. Olej do amortyzatorów (można go zaliczyć do hydrauliki) podczas pracy jest: - obciążany termicznie i z tego wynika utlenianie i starzenie oleju - ścinany w zaworach - dodatki modyfikujące lepkość (polimery) są ścinane i lepkość oleju zmienia się w trakcie eksploatowania oleju co powoduje zmiany w charakterystyce amortyzatora - sprężany i rozprężany - to normalne i tak ma pracować. - zanieczyszczany - o tym poniżej. W zawiązku z długą pracą olej ma też wyzwanie pod kątem wypierania powietrza. Dobry olej do amortyzatorów ma dodatki które umożliwiają szybkie pozbycie się pęcherzyków powietrza z oleju co umożliwia stabilną charakterystykę podczas intensywnej i długiej pracy. Jedna z łatwiej sprawdzalnych spraw - to tarcie spoczynkowe. Czym lepszy olej w amortyzatorze tym mniejsze tarcie spoczynkowe. Tarcie to widzimy (lub nie :)) podczas pierwszego ruchu amortyzatora po dłuższym postoju. Jeśli tarcie jest duże to musimy pokonać opór i dopiero wtedy amortyzator pracuje gładko. Można to tarcie zmniejszać dobrymi olejami. Można je zaobserwować przede wszystkim w przednim zawieszeniu. Warto poruszyć temat zanieczyszczeń - czyli to co zabija amortyzator. Zanieczyszczenia mogą być różnej wielkości. Te widzialne to 50-100 mikronów i można je porównać do drobnego piasku lub pyłu. Potem coraz mniejsze aż do 0-10 mikronów. Zanieczyszczenia 0-10 mikronów są wgniatane w gniazda zaworów i powodują nieszczelności, zaś większe od 40 mikronów powodują wycieranie tłoczyska i uszczelnień i niestety finalnie prowadzi to do rozszczelnienia amortyzatora. Obecność wody też nie jest mile widziana bo prowadzi do emulgowania oleju, ale dzisiejsze uszczelnienia całkiem dobrze sobie z tym radzą i przy normalnej eksploatacji nie powinniśmy mieć z tym problemu. W razie dodatkowych pytań lub wątpliwości skontaktuj się ze mną. Pozdrawiam Paweł he he dzięki Paweł!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
theodor 2 Napisano Sierpień 14, 2012 Powoli przymierzam sie do ubrania maszyny w torowe laminaty. Pozostaje nadal jednak otwarta kwestia lakierowania. Cos fajnego musze uskutecznić ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
krl 0 Napisano Sierpień 14, 2012 Powoli przymierzam sie do ubrania maszyny w torowe laminaty. Pozostaje nadal jednak otwarta kwestia lakierowania. Cos fajnego musze uskutecznić ;) Nie pytaj tylko o zdanie Darka, bo każe ci osprejować na czarny mat i ramę w marchewkowo czerwonym kolorze zrobić ;) :lol: i na to wszystko jakieś 275 naklejek :lol: Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lkrencik 0 Napisano Sierpień 14, 2012 Powoli przymierzam sie do ubrania maszyny w torowe laminaty. Pozostaje nadal jednak otwarta kwestia lakierowania. Cos fajnego musze uskutecznić ;) zrób różowego sticker bomba w helołkiti Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
theodor 2 Napisano Sierpień 16, 2012 Antyhop od STM-a przyjechał :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ducafil 10 Napisano Sierpień 16, 2012 wyścig zbrojeń trwa ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
enZo 0 Napisano Sierpień 17, 2012 Antyhop od STM-a przyjechał :) Hehe co ja widzę, Theo jednak poszedł w stronę superbike :shock: po tak żarliwym przekonywaniu mnie że jednak golas to "miód" na tor :P Ale, mało tego - KRL również się rozgląda :P Oj panowie, czyżby konstrukcja Nakeda była jednak zaprojektowana do miasta a superbike na tor ? ;) :P 999s naprawdę dobry motocykl, dzięki Jarokowi z desmotors miałem okazję nawinąć nim trochę kilometrów do Chorzowa i na Jarocin i powiem że przypadł mi do gustu - chętnie bym go spróbował też na torze, ale nawet na drodze odrazu czuć że motocykl "mi leży". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
theodor 2 Napisano Sierpień 17, 2012 A co ma piernik do wiatraka? Po prostu grzechem byłoby nie skorzystać z okazji jaka był zakup tego egzemplarza dziewiatek i tyle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
enZo 0 Napisano Sierpień 17, 2012 A co ma piernik do wiatraka? Po prostu grzechem byłoby nie skorzystać z okazji jaka był zakup tego egzemplarza dziewiatek i tyle. Taa, właśnie to że skoro posiadasz idealnie przygotowanego od podstaw golasa, który ponoć jest super miodzio na tor, włożyłeś w niego masę pracy i serca to teraz tak poprostu "dla okazji" go sprzedajesz i kupujesz Superbike ? Zrozumiał bym gdybyś go zostawił, i korzystając z tej super okazji dokupił 999 :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
theodor 2 Napisano Sierpień 17, 2012 spoko, niech będzie po Twojemu ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
enZo 0 Napisano Sierpień 17, 2012 spoko, niech będzie po Twojemu ;) Przejedź się na torze 999 i powiesz wtedy czy po mojemu czy nadal będziesz wspominał z łzami w oczach "torowego" Monstera ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach